piątek, 10 sierpnia 2018

W moim domku

zagościły inne maleńkie. Oczarowały mnie, kiedy tylko Gosia z Mamelkowa pokazała je po raz pierwszy. I żadne zdjęcie nie odda całego uroku jej domków, bo w rzeczywistości są jeszcze piękniejsze. I teraz je mam, takie, jakie sobie wymarzyłam. Docelowo będą w mojej pracowni, teraz zdobią taras.


Są na grubej, pięknie popękanej desce. Po prostu bajeczne.Gosiu, dziękuję!

Kiedy do mnie dotarły, Antek od razu wyprosił u dziadka dechę, no to i babcia się podłączyła. Antek swoje zabrał i zdjęć nie mam, ale babcine zostały.
Ten jest na breloczki.


A z szyjątek powstał nowy miś i malutka myszka dla malutkiego rodzeństwa.


Z Wysp Kanaryjskich przyleciał magnesik - prawdziwy katusik w korku, a od Lucynki woreczek z lawendą, też magnesik. Dzięki wielkie.



Dziękuję za wszystkie komentarze. Miłego weekendu. U nas własnie leje i w końcu da się oddychać.

27 komentarzy:

  1. Ja tak bardzo nie żałuję , że nie masz czasu na wstążeczki. Twoje stworki są jedyne w swoim rodzaju, wyrażają emocje i aby patrzeć jak zaczną się same ruszać.
    Są po prostu niesamowite!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj! Dzięki za tak cudny komentarz. Do wstążek i tak wrócę, bo zaczynam warsztaty z haftu wstążeczkowego i czas się przygotować.

      Usuń
  2. No i znów muszę zazdrościć ... Domki z Mamelkowa!!! Masz!!! A ja marzę nadal :)
    Szyjątka cudne :) Jak wszystko u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Musisz być grzeczna jak Danusia! A domki super. Kojarzą mi się z ilustracjami do książek dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niby, że ja niegrzeczna jestem Gosiu???? To ja się szybciuchno poprawiam :)

      Usuń
  4. Cieszę się, że się podobają:) no, ale widzę że konkurencja rośnie i Wasze są śliczne!!! Teraz to już masz mini miasteczko:)))
    Cudne szyjątka - i owieczka, i myszka i misiu:) i magnesy świetne!!!
    Ściskam i jeszcze raz dziękuję za nasze prześliczne misie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gosiu, Twoje są najpiękniejsze. Moje to już próba zrobienia na wzór mistrza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja tak myślę Gosi naj ,chociaż i Twoje Danusiu podobają mi się :)

      Usuń
  6. I domki piękne i szyjątka, same cudowności u Ciebie.:) Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały pomysł na wykorzystanie resztek desek!
    Domki są bossskie! I te darowane i te Twoje! Ac szyjątka jak zwykle przeurocze!
    Pozdrawiam serdecznie> :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajne są te stare popękane dechy, ale takowych u mnie nie ma.

      Usuń
  8. rzeczywiście cudne te domki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenko, to jest przepiękna dekoracja. Pewnie jeszcze kiedyś spróbuję jak będzie fajna decha.

      Usuń
  9. Szyjątka śliczne ❤. A tych bajkowych domków zazdroszczę 😊. Podziwiam je u Gosi na blogu! Same cudowności dziś u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też je zawsze podziwiałam, a teraz Gosia je dla mnie przywiozła.

      Usuń
  10. Szyjątka cudne jak zwykle;-) a pomysł na domki przedni i... chyba odgapię, bo u mnie całe bogactwo dech i deseczek zalega. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U ciebie na pewno tych dech pełno. Szukaj z sękami.

      Usuń
  11. Gośka świetnie się sprawiła a szyjątka piękne jak zwykle. Domki chętnie bym odgapiła, ale aż takich umiejętności chyba nie mam, więc na marzeniach poprzestanę.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, Gosi domki mają niepowtarzalny urok i, jak pisze Beatka, są z Mamelkowa!

      Usuń
  12. Que bonitos trabajos!!! Me encantan esas casitas, son muy bonitas y originales. Los muñecos preciosos, besos

    OdpowiedzUsuń
  13. Domki urocze !!! Ten na klucze - świetny !!! Magnesiki - bardzo oryginalne ! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój już wisi, A Gosine czekają na moją pracownię. Tam będą miały swoje miejsce.

      Usuń
  14. Owieczki są obłędne. Domki, wszystkie bardzo mi się podobają.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj ja też się zakochałam w tych domkach ...Są cudne....Bajkowy ten zwierzyniec...A skarby jak zwykle urocze...Gorąco całuje pa...

    OdpowiedzUsuń