Coraz rzadziej zaglądam, coraz rzadziej mi się chce. Nawet robótki jakoś mnie nie ciągną. Może to okres przedświąteczny spowodował, że bardziej żyję tym tematem. Wigilia i święta będą w tym roku rodzinne, a więc i ilościowo całkiem spore, zatem trzeba to dobrze ogarnąć i przygotować się logistycznie. Robótki zostawiam na po świętach. Jednak Mikołaj, w tym całym rozgardiaszu, o mnie nie zapomniał. Niedawno otrzymałam dwie przesyłki - takie, które zawsze mnie cieszą. Pierwsza od Joasi z Pasji Joanny. Za jej zgodą wszystkie prezenty pokażę tuż po świętach, bowiem są częścią pewnej niespodzianki, ale możecie mi wierzyć, że dech w piersi zapiera jak się na nie patrzy.
Drugą od Duśki, która postanowiła dopomóc mi w tworzeniu białej choinki. Dwie największe bombki trochę ucierpiały, ale skoro szły do mnie dwa tygodnie, to coś za coś. Postarałam się jak mogłam, żeby je odratować. Dusieńko, dziękuję!
Ja pracowałam nad bombkami i zawieszkami i przyznam, szło to długo i mozolnie. Jednocześnie tworzył się obrazek, ale wybrałam zły materiał na tło i trzeba było zacząć wszystko od nowa, a wtedy i wena gdzieś znika. Mam nadzieję, że się jakoś ogarnę i wezmę do roboty.
Medaliony to jest decu na tkaninie, kilkakrotnie lakierowane.A o tym tylko wspomnę, bo produkcja trwa nieprzerwanie.
A na koniec nowa miseczka Plameczki.
... bomka/medalion z szarymi transferowymi aniołkami na białym tle - marzenie :) ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Taki nastrój, takie medaliony. Nawet na kolorowe zabrakło pomysłu. Pozdrawiam.
Usuńcudne prezenty dostałaś ale i cuda jak zawsze powstają u ciebie <3 bombki medaliony rok temu skradły moje serce i popełniłam ich troszkę ale twoje transferowe są przepiękne <3 a maszyna dzięki której możesz robić krzyżyki - zazdraszczam :D może Mikołaj kiedyś pomyśli o takiej dla mnie ............ pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMaszyna jest niezastąpiona. Już nie wyobrażam sobie, że mogłabym bez niej pracować.
Usuńjeżeli tak wygląda brak weny. to ja poproszę o choćby połowę:D
OdpowiedzUsuńcudne medaliony!!
Oj, dwa tygodnie robiłam te medaliony.
UsuńFantastyczne prace! Transferki moje faworytki...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę odrobinę luzu i wypoczynku... :-)
Właśnie mam ten luz, bo wena uciekła.
UsuńNie zawstydzaj mnie, przecież to nic wielkiego, zresztą wiesz ...
OdpowiedzUsuńPrezent od Duśki uroczy, a a Twoje medaliony jak zwykle zachwycają :)
Buziaki
Aśka, przestań! Same cudeńka dostałam, zresztą niedługo je pokażę. Wszystko mam na stole i zachwycam się tak samo jak pierwszego dnia, kiedy je dostałam.
OdpowiedzUsuńMasz rację Danuś, wiem jak Joasia potrafi dopieścić swoje prace, na pewno są cudne !
UsuńChyba musimy bardzo poważnie porozmawiać !!!
UsuńOgromnie mi się Twoje bomki podobają, bardzo w moim guście- te dziewczynki, prześliczne!
OdpowiedzUsuńDzięki Basiu,
UsuńDanuś medaliony cudne .pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudne prace, jeszcze chwila i ubierzesz ze dwie choinki :)
OdpowiedzUsuńA te Twoje bombeczki, to normalnie ... w następstwie tego co nastąpiło ... jutro idę do dentysty :)
Buźka :)
Upsssssss z tego szoku, zamiast medaliony, napisałam bombeczki !
UsuńNa a Plamka, jak zawsze daje czadu :)
Mam jedną dużą, ale jak będzie nadmiar to zrobię drugą.
UsuńPiekne zarówno te otrzymane jak i te własnoręcznie popełnione . Al;e masz bogata kolekcję .
OdpowiedzUsuńJuż teraz jest bogata to fakt. Pozdrawiam.
Usuńpięknie sobie poczyniasz:)))bombki śliczne:)))a prezent od Dusi mega:))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo już druga porcja od Duśki.
UsuńPrzepiękne ozdoby i prezenciki a słoiczki przecudne :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Szkoda, że nie liczyłam nigdy słoików, ale ich liczba na pewno grubo przekroczyła setkę
UsuńWspaniałe prezenty i piękne medaliony!
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńPiękniście jak wykle ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu, pięknie wygladałaś na ostatnich zdjęciach, pewnie będzie duża dziewczynka.
UsuńAleż piękne bombki i medaliony!
OdpowiedzUsuńJuż mam cały komplet na choinkę.
UsuńTy musiałaś być idealna bo grzeczna to za małe słowo :) Już sie cieszę na Twoją choinkę Danusiu :) Słoiki robisz genialne, więc nie dziwota :)
OdpowiedzUsuńMedaliony z decu świetne :)
A ja mam nadzieję, że jutro się zobaczymy, chyba, że coś nie po drodze jak to ostatnio bywa.
UsuńWszystko mnie zachwyca ale miseczka Plameczki powaliła mnie na kolana:)))Dawno się tak nie uśmiałam.
OdpowiedzUsuńBeatko, Plameczka to artystka.Wczoraj spała w szafce na buty i nikt nie mógł jej zlokalizować. Pozdrawiam.
UsuńBombkami Dusi też się zachwycam, bo jestem szczęśliwą posiadaczką jej bombeczek. Ale Twoje medaliony też są piękne, lubię takie w starym stylu. Ciekawa jestem jak będzie wyglądać Twoja choinka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Choinkę na pewno pokażę. Obiecuję.
UsuńMedaliony na materiale są tak cudne , że aż zazdroszczę i może zgapię na drugi rok, przeglądałam pozostałe posty i jestem zachwycona bombkami i dzwoneczkami robionymi na szydelku, są przepiękne.Pozdrawiam cieplutko. P.s. wena wróci, może to przesilenie.
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam te szydełkowe, bo sama ani rusz, tym bardziej cieszę się, że mam takie kochane dziewczyny.
UsuńNo tak Danusiu muszę się przyznać że mam to samo....Z prezentów trzeba się cieszyć bo są super....Bardzo gorąco cię całuje....Pa...
OdpowiedzUsuńJakaś pustka Uleńko, mam nadzieję, że po świętach wszystko wróci do normy. Ściskam Cię mocno.
UsuńCudowny wpis prace niesamowite pozdrawiam świątecznie
OdpowiedzUsuńA ja słyszałam wnusię, niesamowita maleńka.
UsuńTrzymam kciuki za przygotowania a prezenty i prace śliczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNa razie przygotowania w głowie i na papierze, żeby potem nie biegać.
OdpowiedzUsuńPrezenty śliczne, prace również, ja co roku na wigilie mam pełny dom i tym razem też tak będzie ale uwielbiam ten czas. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj piękności.....
OdpowiedzUsuńPiękne bombki i oryginalnie wykończone:) Uwielbiam Twoje prace.
OdpowiedzUsuńA z tą weną tak jest. Ja odczuwam już pewien przesyt bo dekoracje robię z niewielkimi przerwami od sierpnia. Miałam juz zakończyć wczoraj a tu Przyjaciółka poprosiła o bombkę i jak tu odmówić:) Robię. W weekend rzuce sie na sprzątanie i dekorowanie, mam nadzieje że zdążę ze wszystkim. Uściski!
Dusia ma złote ręce ale i Twoim niczego nie brakuje...śliczne bombaski
OdpowiedzUsuńQue preciosos trabajos!! que gracioso tu gatito metiendo la cabeza en la regadera....jejejeje besos
OdpowiedzUsuńIle tu cudności nie wiadomo na co najpierw patrzeć :)
OdpowiedzUsuńno taaak, schowała kotu żarcie do konewki, a jak utknie to trzeba będzie rozcinać! :-DD
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te Twoje cudowności, życzę Tobie i twoim bliskim wspaniałych świąt Bożego Narodzenia
OdpowiedzUsuńspędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze,
samych szczęśliwych dni w nadchodzącym roku
oraz szampańskiej zabawy sylwestrowej