za oknem i na blogach. Wszędzie pisanki, pierwsze kwiatki w ogródkach, piękne słoneczko, a u mnie już wiosna w pełnym rozkwicie. Wstążeczkowa wiosna. Miała być w zamyśle delikatna, lekko muśnięta kolorkiem, ale trochę się rozhuśtałam i tulipanki do wymianki. Ponieważ uznałam, że tragedii nie ma, to pokazuję. Teraz też widzę, że koniecznie trzeba wzmocnić bez, więc jutro jeszcze poprawki.
Wczorajsze popołudnie zdominowała wizyta dwóch przesympatycznych pań. Blanka z babcią wpadły na jajkowe popołudnie. Dwie godziny solidnej pracy zleciały w mig. Czuję, że Blanka załapała bakcyla i będzie wpadać na robótki. Nawet babcia pracowała z ogromną przyjemnością.
Plamka też przesyła pozdrowienia.
Nonono już masz swoich uczniów :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bukiet cudowny. Masz zdolne uczennice.
OdpowiedzUsuńPlamka chyba w cyrku pobierała nauki ...
Pozdrawiam:)
Dla mnie bukiet jest cudny. Nie wiem co można w nim poprawić. A kotek wygimnastykowany śliczny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA mi się podoba, fajny kolorowy , wiosenny bukiet. Nie wiem co " aktor miał na myśli " , pisząc - trzeba wzmocnić bez - jeśli " zagęścić " to jestem za, poza tym proszę nic nie grzebać :)
OdpowiedzUsuńPlamka jak zawsze króluje !
Buźka :)
Rozkaz Szefie!
UsuńHmm, też mi się wydaje, że bukiet jest perfekcyjny. Kocham tulipany! Co do Plamki to przez moment się zastanawiałam, czy tam jest jeden kot, czy więcej...;)
OdpowiedzUsuńA koszyk Plamki przyniosłam po to, aby coś z nim zrobić. Nie zdążyłam bo panna w nim już zamieszkała.
UsuńTulipany są jak prawdziwe. Nie wiem co chcesz tu zmieniać. Jest świetnie.
OdpowiedzUsuńA co Ty chcesz tu wymieniać, jest idealnie, cieniowania cudne i bez taki mięsisty, no fantastyczny bukiet :)
OdpowiedzUsuńAle troszkę go dopieszczę.
UsuńA czemu do wymiany?są cudne i wyglądają jak żywe , to właśnie tulipany najbardziej mnie zachwyciły :)
OdpowiedzUsuńMiały być tylko muśnięte, ale wyszło inaczej.
UsuńŚliczny obrazek,tulipany w cudnym kolorze,Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńWstążeczkowy bukiet jak zwykle zachwycający. A Plamka to wie gdzie się wygodnie ulokować.
OdpowiedzUsuńJa też pozdrawiam wiosennie. Danusi dzisiaj dopisałam parę słów na blogu.Danusiu dopisałam na blogu parę słów o moim odchudzaniu jak znajdziesz chwilę to wpadnij.
OdpowiedzUsuńZa oknem u mnie wiosna na całego z radości że słonko świeci piszę podwójnie.Ale lepiej dwa razy jak w ogóle.
OdpowiedzUsuńPrzecudny!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Plamki:):)
Plamka dziękuję!
UsuńDla mnie osobiście jest idealny i nic bym już przy nim nie grzebała:)))czasem można przedobrzyć:)))Kicia pozycję do spania wybrała iście akrobatyczną :)))Rozczulają mnie takie pozy u zwierzaczków , bo widać ,że są szczęśliwe i czują się bezpiecznie w naszych domach:)))
OdpowiedzUsuńGosiu, Plamka rządzi!
UsuńCudowne tulipany, jak zywe, te cienie na platkach mnie urzekly.Twoja wnusia chyba poszla w Twoje slady.Pozdrownienia od mojego kota dla Twojego kota..bo wlasnie obie siedzimy przy kompie i w monitor sie lampimy.Bianka i ja)
OdpowiedzUsuńWitaj, to wnusia mojej kolezanki, która jest bardzo zdolna. Buziaki.
UsuńA mnie się bezik podoba, taki jak jest. Wczesnowiosenny, nie całkiem rozwinięty, w jeszcze nie nabrzmiałych kiściach. Ale "de gustibus..."
OdpowiedzUsuńPlamka wymiata i niewątpliwie jest królową tego posta.
Fajnie, że masz nową młodą uczestniczkę robótkową Danusiu :)
Pozdrawiam :)
pozycja Plamki the best:)))no po prostu za mały kosz:)))
OdpowiedzUsuńBukiet cudowny i moim zdaniem niczego nie trzeba poprawiać:))
OdpowiedzUsuńtrudno uwierzyć, że to obraz , a nie świeże kwiaty
OdpowiedzUsuńPiękne!!
Piekna Twoja wiosna , szacun to dzieła sztuki !
OdpowiedzUsuńPiekne. Danusiu jak nie zrobisz te bazie to cuda umiesz wyczarowac.jak zawsze pod wrazeniem jestem !!!
OdpowiedzUsuńCudna wiosna... ja tam nie wiem co do poprawki... - dla mnie fantastyczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Piękne są Twoje bukiety, podobnie jak moja poprzedniczka - nie widzę tam nic do poprawy.
OdpowiedzUsuńBukiecik wiosenny suuuuuuuuuuuper!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje kwiaty, wiesz?:)
OdpowiedzUsuńA Plamka - uśmiałam się do łez!
Plamka jest przemila...haft cudowny, tulipanki i ta reszta no, pieknie to robisz, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńObrazek obłędny!!! Takie spotkanie robótkowe musi być bardzo fajne! Plamka chyba jednak troszkę znudzona:))
OdpowiedzUsuńQue maravilla de bordado!!! la niña se lo pasa muy bien decorando su huevo de Pascua ;-) y el gatito que cómodo está!!! besos
OdpowiedzUsuńAch, jak przyjemnie wpaść do Danusi:-)))))
OdpowiedzUsuńKochana wiosna na całego u Ciebie, cudny bukiet. Widziałam zdjęcie wydmuszki z haftem wstążeczkowym, to coś dla Ciebie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to i bez poprawek cudne, wiosnę czuć i to bardzo :D
OdpowiedzUsuńChwilę nie było mnie w blogowym świecie, więc dziś nadrabiając zaległości miałam prawdziwą ucztę w czasie oglądania zdjęć z Twoimi pracami. Jak dla mnie jesteś bezkonkurencyjną mistrzynią malowania tasiemkami. :) Pozdrawiam serdecznie z Palmogrodu
OdpowiedzUsuńPiękny wiosenny bukiet, a tulipany w nim jak żywe i tylko pewnie Ty widzisz, co trzeba poprawić jako autorka! A tak swoją drogą, zazdroszczę Plamce, choć odrobinę takiego błogostanu by mi się przydało:) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńAchhhhhhh... te Twoje wstążeczki...
OdpowiedzUsuńnawet słów brak bo napisać piękne to banał...
to ja sobie jeszcze powzdycham... achhhhhh ...
Plamka the best!
Pozdrawiam :)
http://zkolowrotkiemwsrodzwierzat.blog.pl/
ale czemu tulipanki do wymiany! jak dla mnie cudne są!
OdpowiedzUsuńtakie rosną w ogródku Naszej Babci :-)
no i chętnie bym się zamieniła z twoja kotą...tylko mnie na pewno nie byłoby tak wygodnie ;-D