pewnie za sprawą bieli za oknem. Trochę już narzekamy na zimę, ale przecież jeszcze nam nie dokuczyła, więc starajmy się jakoś ją przeżyć. Ja postawiłam na czerwień i zdecydowanie poprawia mi nastrój. Swterek tym razem jakiś melanżowy i przez to mało widoczny warkocz. Buty już były gotowe, więc poszło wszystko jak z płatka. Najwięcej czasu zajęła spódnica, bo ufarbowałam koronki, żeby białe nie raziły tak bardzo, no i hafcik zrobiłam na spódniczce, do tego te falbanki...Było z tym trochę roboty.
Matka chrzestna moich dziewczynek na pewno wkrótce nada jej imię.
I odsyłam Was dziewczyny do Atelier Palmette. Tam otrzymacie do pobrania wzór bobinek. Nie trzeba samemu kombinować, a są świetne.
Danusiu laka jest prześliczna. Ja osobiście lubię połączenie szarości z czerwienią:)
OdpowiedzUsuńTęż lubię takie połączenie. Pozdrawiam.
UsuńZestaw kolorów prawie jak u mnie :) tylko kompletnie inna tematyka :)
OdpowiedzUsuńSuper lala jak zawsze... mówisz, że spódnica zajęła czas... a sweterek sam się zrobił rozumiem :)
A te tekturki ... super - nawet nie wiedziałam, ze one się tak zwą :)
Sweterki robię wieczorkami, nawet lal jeszcze nie ma, a one juz są.Powrót do drutów spowodował, że teraz myslę o czymś większym. Mam tez już różowy sweterek, ale to na specjalne zamówienie.
Usuńkolorystycznie... ślicznie ubrana laleczka... a golfik... zabrałabym sobie do noszenia...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Taki wielki nie wiem czy chciałoby mi sie robić, ale malutkie z przyjemnoscią.
UsuńJesteś niesamowita. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło Cię znowu usłyszeć.
Usuńśliczna lala;o)
OdpowiedzUsuńDziękujemy.
UsuńAnstache ratuj,nie mogę spać przez te Twoje lalki, musze taka miec...jak mam to zrobic napisz,nie smiem marzyć o wymiance ale moze będziesz sprzedawać,napisz czy mogę miec nadzieje...chyba,ze chcesz,żebym padła z bezsennosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńRatuję!
Usuńsiostra a sama nie możesz sobie uszyć ojojoj buziaczki
UsuńTakiej cudnej to ja na pewno nie uszyję, nie ma mowy!
UsuńNo...po prostu....piękna:)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ! A czerwień chyba modna w tym sezonie ?
OdpowiedzUsuńCzerwień chyba zawsze jest modna, tylko zależy od tego, kto ją lubi.
OdpowiedzUsuńDopracowana jak zawsze! Super:)
OdpowiedzUsuńDobrze,że ma golfik, ocieplacze na nóżki i buciki to mróz nie będzie jej straszny. Jest bardzo radosna za pewne za sprawą czerwieni, piękna, pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńMyślę, że to pogoda sprawiła, że tak ciepło je ubieram.
UsuńW innym kolorze byłaby smutna, a jakoś tak radosci sie zachciało.
OdpowiedzUsuńAle ta moja siostra Yolanda zwariowana odlewać mosiężne anielice potrafi a lalki sobie umie uszyć oj kochana ale ci się tarfilło -hihihi bobinki od Palmette dawno już robiłam jak chcesz to ci podeślę inne popatrz u mnie jakbyś chciała nie narzucam się a lala jest faktycznie śliczna podobają mi się wszystkie u ciebie i dzięki tobie zaczęłam i ja no a teraz hafty tyle że Jadzia powiedziała jak mnie chęci najdą a chęci mam tyle że kret jestem oj przepraszam przybyłam lalę pochwalić a ja ci całą epopeję piszę zmykam buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńSpódnica jest świetna:)
OdpowiedzUsuńPiękna laleczka ,aż nie można oczu oderwać , no i wszystko tak dopracowane : sweterek cudny, a spódnica zachwycająca, ale najbardziej urzekają mnie buciki, nie pierwszy raz zresztą, ilekroć podziwiam Twoje lalki zachwycam się każdym elementem ich garderoby:)))
OdpowiedzUsuńNo pięknie, ja na klocki, a Danusia mi tu szok zmajstrowała :) Twoje Tildy są boskie, przemyślane, dopieszczone i rozpieszczone, siedzi taka sobie rozłożona sama na fotelu i patrzy tymi malutkimi oczkami, duma ją rozpiera, bo wie, że śliczna jest ... A bobinki są niesamowite, co mi po " zsyłce do źródła " jak drukarki niet :(
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
A od czego masz mnie?!
UsuńKochana, Twoje lale są przecudnej urody. Czerwony kolor bardzo jej pasuje :) spódniczka piękna, po prostu brak słów aby opisać zachwyt :) pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Jadziu.
UsuńPiękna ta panieneczka, może czeka na kawalera? Połączenie czerwieni z szarością jest i piękne i modne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Za kawalera sie nie biorę, to zbyt skomplikowane. Chociaż?
UsuńCudna lala. Alez Ty to wszystko szybko robisz! ja wczoraj dziergalam sweterek mojej Tildzie, to trwało to ładnych pare godzin ... sam sweterek!
UsuńAleż przepiękna dama CI się udała! Cudna!
OdpowiedzUsuńZachwycająca, dopracowana i co tu dużo pisać cudowna.
OdpowiedzUsuńCoś w tych czerwieniach jest bo i ja złapałam się za czerwień,może to zbliżające się walentynki taki kolor podsuwają.
Pozdrawiam cieplutko.
Danusiu szalejesz z tymi panienkami- cudna jest a te kolory... do schrupania
OdpowiedzUsuńBardzo lubię połączenie czerwieni z szarością, ale Twoim panienkom to i tak we wszystkich kolorach do twarzy, cudna :)
OdpowiedzUsuńBobinki bardzo gustowne, ale .... nic to kiedyś tam :)
buziaki
Kolejna śliczna dziewczynka :))
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńDanusiu piękna ta Twoja lala. Pięknie połączyłaś kolory.Pozdrawiam
Ach! JAk cudna ...
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to makowa panienka zimową porą.Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLa muñeca es preciosa!!! y los cartones muy bonitos, preciosos tus trabajos, besos
OdpowiedzUsuńCudowna lala, extra spódnica;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna i szary z czerwonym jest wspaniały.
OdpowiedzUsuńsuper ciuchy wczarowalas dla lali..dzieki za podpowiedz do bobinek.)
OdpowiedzUsuńI have been surfing online more than 3 hours today, yet I never found any interesting article like yours. It's pretty worth enough for me. Personally, if all web owners and bloggers made good content as you did, the web will be a lot more useful than ever before.
OdpowiedzUsuńCardsharing Server
Znowu spod Twoich rak wyszła piękność ! a bobinki cudne !
OdpowiedzUsuńNo to się nie spisałam tym razem : ((( Ale nie było mnie w sieci kilka dni, a teraz już podobno w świat uleciała kolejna cudna lala! Na pewno otrzyma godne imię :))) Obiecuję, że następnych nie prześpię :)
OdpowiedzUsuńPiękna! Widać, że wymagała dużo pracy, ale jest dopracowana jak dla mnie w każdym szczególe :).
OdpowiedzUsuńPodziwiam :).
Cudna jest:)Spódniczkę ma świetną:)Idealna pod każdym względem:)
OdpowiedzUsuńBrak slow! Cudne lale!
OdpowiedzUsuńDanusiu kolejne cudo!!!!:)
OdpowiedzUsuńW taki golfik i w takie butki sama bym się chętnie ubrała. Specjalnie farbowałaś koronki? O matko! :))))
OdpowiedzUsuńUściski.
Cudna panienka:) Golfik mogłaby mi pożyczyć:) Bobinki śliczne:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzez tę czerwień laleczka skojarzyła mi się z Czerwonym Kapturkiem. Piękna jest i dopracowana od czubka głowy, do brzegów buciczków. Podziwiam i serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńLalka jest świetna, no a ten golf po prostu odjazdowy, sama bym w niego wskoczyła, nikt Cię nie przeskoczy w pomysłowości i wykonawstwie:))
OdpowiedzUsuńTaki piękny czerwony jest mi po prostu do życia potrzebny !!!
OdpowiedzUsuńKolejna fantastyczna lalka, wspaniale ubrana.
Bobinki cudne, aż szkoda zakrywać je koronkami :)
Pozdrawiam słonecznie .
Zaskakujesz mnie za każdym razem......Kolory wyszły super......Musisz być kobietą bardzo cierpliwą. .....Podziwiam cały czas......Szpuleczki super.....Napewno skorzystam. ....Bardzo się cieszę że już jestem znowu.....Miłej niedzieli Całuski. .......
OdpowiedzUsuńDanusiu ślicznotka ta lalunia...kolorki cudniaste...
OdpowiedzUsuńCudna jest :) przepiękna :)
OdpowiedzUsuń