Oj, jak długo to trwało. Całe wieki robiłam bzy sposobem supełkowym i cały czas kombinowałam co zrobić, żeby wydobyć z tej wstążki płatki. No i mam. W końcu! Na dowód tego, kilka zbliżeń. Jeszcze popracuję nad nimi, dostaną większą ilość kwiatków, żeby efekt był lepszy, ale jak wiecie, nie mam czasu na nic (tylko skąd te bzy?). Tak na marginesie, to jak tylko mam chwilkę wolną to łapię za igłę, a nie daj Panie Boże pojawi się nowy pomysł, to rzucam wszystko i choć na momencik biorę się za wstążki. Dlatego to porządkowanie tak długo trwa. Ale czy mnie kto goni?
Wystarczyło na moment odejść od pracy, a już kolejna zmiana chętna do pomocy.
A po pracy odpoczynek.
Danusiu piękne te bzy. Jestem pod wielkim wrażeniem. Ja też tak mam pomysł goni pomysł. Ze wszystkim się śpieszę bo chciałabym wszystkie zrealizować w tym życiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i posyłam całuski.
Podziwiam Kochana Twój talent...bzy wyglądają jak żywe,są prześliczne...
OdpowiedzUsuńBzy az pachna przez ekran.Piekne .Mistrzostwo swiata i juz wiecej nie napisze .Ide sie pogapic.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBzy piękne i takie naturalne:) Jesteś mistrzynią haftu wstążeczkowego:)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
Przepiękne te bzy, jak prawdziwe:) Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńI z tego kabinowania wyszly przecudowne.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
Wypisz-wymaluj... bzy jak żywe.
OdpowiedzUsuńTo się chyba talent nazywa :)
Pozdrawiam. Ola.
Bzy przepiękne, aż czuć jak pachną... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
Te bzy są niesamowite. Chciałoby się dotknąć i powąchać. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSą cudowne, mistrzostwo !
OdpowiedzUsuńPs. Kocham Twojego kota.
LINDO,LINDO,LINDO!!!.BOA SEMANA.VALÉRIA.(BRASIL).
OdpowiedzUsuńPiękne, za każdym razem na Twoim blogu doznaje zachwytu.Dziekuję za to.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne ale moje najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mistrzostwo po prostu,ja już zgromadziłam potrzebne wstążeczki itd,ale na razie wszystko czeka...A jak tam po wystawie?!.Pozdróweńki
OdpowiedzUsuńTalent dziewczyno to Ty masz, bzy jak żywe, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te Twoje bziki!!! Chciałoby się mieć taki talent jak Twój!!! Jestem pod wielkim wrażeniem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Zakochałam się... Bzy uwielbiam, a Twoje są po prostu idealne. Cudo!
OdpowiedzUsuńW bzach się natychmiast zakochałam, nawet czuję ich zapach :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bzik.....Uroczy....Chyba nigdy nie odważę się.....całusy pa....Miłego tygodnia....
OdpowiedzUsuńO matuchno jakie piękne , podziwiam z otwartą buzią !
OdpowiedzUsuńJak Ty te cuda tworzysz , to jakieś czary ?
Uściski
Oooooo...cudowne,Twoje bukiety pokochałam od pierwszego spojrzenia Danusiu.
OdpowiedzUsuńBzy cóż mistrzostwo,a dla mnie nieosiągalne marzenie o tej technice.
Wszystkie kociaki są pracowite,a potem długo odpoczywają:)))
Pozdrawiam najmilej i radosnego tygodnia.
Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńPiękne te bzy - podziwiam nieustająco. U mnie też pomysł goni pomysł - a czasu tak mało. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńsiedzę i podziwiam !! przepiękne !
OdpowiedzUsuńniesamowite! Przecudowne po prostu!
OdpowiedzUsuńjak żywe, cudowne:) Danusiu, jesteś mistrzynią:)
OdpowiedzUsuńMarzenie, umieć, zrobić, posiadać, takie 3 w 1 , lub żeby chociaż 1 z 3 ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Danusiu, jesteś WIELKA! Bzy prześliczne, pewnie do perfekcji brakuje im tylko bzowego zapachu:) Podziwiam i pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńszok, to niesamowite, cudowne,
OdpowiedzUsuńCUDNE !!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudowne bzy!!!!!
OdpowiedzUsuńJak żywe!!! Cudne!!!
OdpowiedzUsuńCudności, nie mozna się napatrzeć :)
OdpowiedzUsuńcudne !!! perfekcyjne, idealne :-)
OdpowiedzUsuńarcydzieło:-)
OdpowiedzUsuńo rany jakie one piękne!!!!!!! po prostu genialne, uwielbiam bzy, myślę że przy takim obrazie to nawet można poczuć ich zapach...:)
OdpowiedzUsuńi znów piękne kwiaty! Nikt cie nie ściga, nikt ci nie karze sprzątać - rób to na co masz ochotę! Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńPiękne i delikatne bzy.Pozdrawiam i podziwiam Twoje prace-są fantastyczne.Jola z Dobrych Czasów.Zapraszam w odwiedziny.
OdpowiedzUsuńSą tak realistyczne, że dziw , że nie pachną a może jednak tak? Cudna praca, podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCudeńka!
OdpowiedzUsuńpiękne bzy
OdpowiedzUsuńBzy są idealne! A Twoje obrazki czekają na skończenie gabinetu, dostana tam honorowe miejsce a do łazienki musze zamówić kolejne hi, hi albo znaleźć czas na wymiankę
OdpowiedzUsuńserdeczne pozdrowienia
Ja chyba przestanę do Ciebie zaglądać,bo popadam w depresję,dlaczego ja tak nie potrafię:))ech,żartowałam:))))))))))cudne bzy:))))
OdpowiedzUsuńJak zawsze pieknie, jest na czym oko zawiesić :)fajnego masz pomocnika :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco :)
Prawie poczułam ich zapach :-) Cudne są!
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam miniaturkę twojego wpisu, to pomyślałam o obrazie, takie też są twoje bzy - malarskie :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca, bzy jak żywe, wspaniałe!! Mistrzowskie wykonanie!
OdpowiedzUsuńTe bzy wyglądaja jak żywe. Jestem pod wrażeniem:)
OdpowiedzUsuńTe bzy są cudowne, ale widzę, że najbardziej napracował się kot ;)))
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę, ze można coś tak realistycznie stworzyć!
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, ze kocie futerko też byś dała radę wywstążeczkować:)))
Idę się pozbierać, bo mię z nóg zwaliło :))))
Wspaniałe bzy !, teraz wiem jak trudna jest ta technika !, pieknie prezentuje sie ten obrazek . A ja myslę o Tobie od wczoraj ! bo jestem w trakcie haftowania obrazka wstążeczkami i głowię się nad tymi supełkami , jak je robic by sie nie platała i zaciskała nitka , a wieszmoże jak haftowac wstążka cyferki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
wręcz olśniewające! aż brakuje słów jakie to piękne jest, a że jak uwielbiam bez, to jeszcze mi trudniej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie wiem co powiedzieć.. Są cudowne, jak żywe. Bardzo dokładnie zrobione, widać włożone w nie serce :-)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tych bzach, są przepiękne! gratuluję niesamowitego talentu. pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńChyba przestanę bywać u Ciebie, bo wszystko chciałabym mieć- bzy cudowne...
OdpowiedzUsuńJejjj...jak żywe! Aż czuję ich zapach...Niesamowicie piękny obraz!
OdpowiedzUsuńa z tymi pomysłami dobrze Ciebie rozumiem, mam tak samo...muszę spróbować no muszęęęęę... i co z tego że o 4 nad ranem...przecież muszę ;)
Tak bym chciała być oryginalna w pochwałach, ale brak słów- mogę tylko dać odnośnik do komentarzy wyżej!!!
OdpowiedzUsuńCałuski mistrzu:)))
Zapachniało cudnymi gałązkami bzu:) A kiciuś słodki:) Miłego dnia
OdpowiedzUsuńPrzepiękne dzieło! Jestem pełna podziwu dla misterności w układaniu kwiatuszków. Talent!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pracochłonne i piękne.Mogłyby stanąc obok prawdziwych, majowych:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.Arta
Dziewczyno te bzy są perfekcyjne!!!!
OdpowiedzUsuńJesteś wielka!!!
OdpowiedzUsuńno piekne, bajecznie piekne bzy..
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje obrazy !!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBez aż pachnie, obłędnie piękny:)
OdpowiedzUsuńWOW,ale pięknie wyczarowałaś te bzy. Cudowne , aż brak słów.
OdpowiedzUsuńuwielbiam bez, wspaniały sposób na posiadanie tych wspaniałych kwiatów przez cały rok! tylko jeszcze umieć je zrobić;))) piękne, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń