poniedziałek, 2 grudnia 2013

Coraz lepiej mi się szyje

a co za tym idzie, powstają kolejne nowe pomysły. Moje kolory, moje klimaty. Jeszcze mam pewne wątpliwości, ale znacznie sprawniej technicznie powstają nowe lale. Parę miesięcy wcześniej były mi zupełnie obojętne, teraz zakochałam się w nich na amen. Takie fajne chudziaki z długimi nogami, buźkami bez wyrazu, ale cieplutkie, milutkie, do schrupania. Słowem wzięło mnie. W planach ostatnie dwie i na tym mam zamiar zakończyć na jakiś czas, ale jak to ze mną bywa, nigdy nic nie wiadomo.

Ups! Plamka chusteczkę Tildzie podkradła.







                                                  Czyżby Plameczka też tu była?


43 komentarze:

  1. Wcale się nie dziwię, że się w nich zakochałaś, bo wszystkie są przepiękne. Te ostatnie strasznie przypominają moją Agniechę z lat szkolnych, no wypisz wymaluj. Będę musiała i ja taką uszyć. Po nauki się do Ciebie uśmiechnę jak mnie wena dopadnie ;)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne lale. Tych szmacianek nie da się nie kochać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może dlatego, ze od początku je sama tworzysz. Pozdrawiam.

      Usuń
  3. Podziwiam całym sercem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu! Ty najlepiej wiesz, ile mi jeszcze brakuje. Pozdrawiam i zazdroszczę spotkania. Bawcie się dobrze!

      Usuń
  4. Zgadzam się z Tobą, takie szycie wciąga bez granic.Pięknie Ci to wychodzi, masz zdolne raczki , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wcale się nie dziwię, że się w nich zakochałaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne lale!!! Ja także nie dziwię się, że nie poprzestałaś na jednej, poza tym w towarzystwie raźniej im:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale są piękne! I widzę, że dołączasz inne techniki dzierganie, drukowanie. Masz zdolności.

    OdpowiedzUsuń
  8. Danusiu bardzo wszechstronna z Ciebie osóbka,a dziewczyny wyszły super:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne lale, nie dziwię się, że się w nich zakochałaś bo wychodzą Ci idealnie ;)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na moje Świąteczne Candy
    handmadebyevi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne :) i takie w Twoim stylu :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękny efekt uzyskałaś:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czym mnie jeszcze zadziwisz, Danusiu? Jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, odpowiedź niżej była dla Ciebie, ale nie zdążyłam, bo dziewczyny wskoczyły.

      Usuń
    2. Wykasowałam ją, więc odpowiadam, że mam takie napady i wtedy robię do bólu. Potem przychodzi co innego i powtórka z rozrywki. Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Śliczności.....każda kolejna piękniejsza:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Rety! Rety!Jaka wspaniała prezentacja lal. Jakie one śliczne, jak ładnie ubrane i jakie ciepło od nich bije:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Danusiu twoje lale są piękne:) aż oczy się od nich śmieją:) pozdrawiam Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale naszyłas tych lalek! Co jedna to fajniejsza,!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Sliczne i widze ze zagonilas panny do kuchni bo i fartuszek i sciereczka o tym mowia.A moze i ja bym uszyla sobie..wciaz mnie kreci jak patrze na Twoje lale ale mam paskudnego lenia.Pozdrawiam .)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciebie maszyna, Alu kocha, więc nie będzie to problem. Pozdrawiam.

      Usuń
  18. Twoja dbałość o szczegóły mnie tak zachwyca, że aż przeraża!!! Ty nawet robisz transfery na laleczkowych fartuszkach i chusteczkach!!! Bizuteria, guziczki... Piękne!!! Jestem chyba zakochana w tych lalach i bardzo podoba mi się kolorystyka :) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło Cię Oleńko usłyszeć.Taka lala dla Ciebie to żadne wyzwanie. Spróbuj. Pozdrawiam.

      Usuń
  19. Widzę,że kolekcja szmacianek się powiększa..też ich kilka uszyłam..Tobie idzie naprawdę wspaniale:)
    Ślicznie je przyodziałaś:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja szyję ubranko i dopiero do niego powstaje lala.. Coś chyba odwrotnie powinno być, ale mi tak wygodniej. pozdrawiam.

      Usuń
  20. Ale piekne;) Zadbalas o kazdy detal.. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fantastyczne są te Twoje lale, chyba też się zakochuję, to coś, co odłożę też na " po świętach " i stos do zrealizowania rośnie . Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Co jedna, to piękniejsza:))))) pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Brawo ... świetnie wyszła ...dopracowany każdy szczególik :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Danusiu ale cię wzięło na lale. Są urocze. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakie cudne, jakie piekne. Wspaniałe są po prostu:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo ładniutkie...ale te pierwsze dwie (moje) najładniejsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękne, mona się zakochać :))

    OdpowiedzUsuń
  28. One są cudne :) Podziwiam talent ,wykonanie i pomysłowość :) Jak już zacznie się je szyć to naprawdę można je pokochać :)

    OdpowiedzUsuń
  29. piekne - a te Twoje grafiki na fartuszku - cudne mini :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Dziewczyno - ale się rozkręciłaś:). Niemożliwie piękne wszystkie lale, podziwiam z zachwytem. Jesteś zdolna niesłychanie, buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ależ się tu porobiło- a prawdę mówiąc dawno mnie nie było - lale cudne , cudne i cu.....

    OdpowiedzUsuń