piątek, 13 września 2013

Hafty Ani w nowej odsłonie

    Oczywiście Blue-Ani. Troszkę mi się ich uzbierało, czekały na swój czas, aż nadszedł moment, kiedy z wielka radością zabrałam się za nie. Wiem, ile pracy i serducha włożyła Ania w ich wykonanie, więc chciałam, żeby znalazły stosowne miejsce. Od dwóch dni bawię się w szycie fartuszków dla wnusiów, ale to nie wszystko. Każdy haft ma już przeznaczenie i wkrótce pokażę resztę gotowych prac. Teraz fartuszki dla Helenki, Stasia i Antka. Staś od kotków jeszcze musi poczekać.







    I coś dla mnie - lawendowe pudełko.



    A to mój ulubiony hafcik z pszczółką.


    Przez półtora roku tyle haftów udało mi się od Ani uzbierać.


    Poprawiłam moje dwa ostatnie obrazki, wzmocniłam trochę tło i dohaftowałam roślinki.


    Wczoraj otrzymałam cudowną pakę od Jenouvelle, a w niej mnóstwo materiałów. Różniastych. Z radości wszystkie poukładałam na półkę i zapomniałam o zdjęciach. Madziu, z całego serca bardzo Ci dziękuję.

36 komentarzy:

  1. Ja nie mogę ale bombowe te fartuszki... pudełeczko klimatyczne bardzo...
    Obrazy już wiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne hafciki:) Pięknie się prezentują na tych fartuszkach:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. AAAAAAAAaaaaa --- to jest znak kręcenia głową ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześlicznie zagospodarowane pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne te fartuszki,sporo hafcików do zagospodarowania,pudełko piękne

    OdpowiedzUsuń
  6. Fartuszki świetne,oj będzie się działo w kuchni jak wnuki zjadą:) Szykuje się wspólne pieczenie ciasteczek?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. To cud mieć taką Babcię. Też bym chciała być babcią!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie "zagospodarowałaś" te cudne hafciki:) Wnuki będą przeszczęśliwe:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aż mam ochotę taki fartuszek dla synka zrobić, synek ma już 7 lat, więc być może wykorzystam pomysł, z góry dziękuje za inspirację. Śliczny blog, obserwuje od jakiegoś czasu piękne są te obrazy z malowanym tłem- prawdziwe unikalne obrazki :) Pozdrawiam i czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje wnuki to przedział od półtora roczku do sześciu lat. Pozdrawiam i zapraszam.

      Usuń
  10. Śliczne hafciki. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Danusiu, uwijasz się jak ta pszczółeczka z pudełeczka, wszystko dobrze przemyślane i pięknie wykonane. Wielkie brawa. Pozdrawiam :)
    Ps. Transfer opanowany :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystko cudne, jesteś pracowita jak mróweczka.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały pomysł z tymi fartuszkami. Dzieciaki będa zachwycone.
    Pudełeczko również bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pamiętam jak moi synowie nosili fartuszki do przedszkola ,uszyte przez ich babcię,co najważniejsze zachowały się do dziś.
    Dobrze mieć taką kochającą i dbającą babcię,a fartuszki wyszły ślicznie,już żadnemu wnukowi się nie pomyli,który jego,każdy jedyny w swoim rodzaju.Dobrze spożytkowane hafty,a reszta też zapewne otrzyma wyjątkowe miejsce w Twoim Danusiu domu:)))
    Motywy lawendowe zawsze do mnie się uśmiechają ,bo lawendę upodobałam sobie bardzo i zazdroszcząc wszystkim, którzy ją posiadają w jakiejś formie,kupiłam parę doniczek na moje kuchenne okno.
    Lawendowe pudełko wyszło pięknie no i na koniec Twoje wstążeczkowe obrazki,które zachwycają mnie baardzo.
    Serdeczności Danusiu i miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  15. fantastyczne fartuszki :) i piękne obrazki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczne fartuszki... I hafty przepiękne... Jak moja mała dama podrośnie to z pewnością zdobędę dla niej coś podobnego :)
    Pozdrawiam i miłej niedzieli, mimo iż pada :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super zagospodarowałaś hafty....Taka mała rzecz a cieszy bardzo.....Całuski pa....

    OdpowiedzUsuń
  18. Preciosos trabajos, como siempre, besos

    OdpowiedzUsuń
  19. Fartuszki na medal. Zrobią furorę w przedszkolu! A pudełko na lawendę to świetny pomysł. Może i ja sprawię sobie coś w tym stylu do przechowywania lawendowego suszu nim trafi do woreczków i saszetek :) Lawenda wstążeczkową jestem niezmiennie oczarowana i tak już zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne i praktyczne- to cudowne,że na blogerze mozna sie wymieniać, dzieki temu nasze domy stają się piękniejsze ...
    Muszę znaleźć sposób na kolejną wymiankę z Tobą- moze podoba Ci się moja malowana tkanina z jarzębinami?
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi się podoba i wiem też, ze moja praca MUSI być u Ciebie. Tylko Martusiu, muszę mieć trochę czasu, bo nie wyrabiam. Przez ten czas zastanów sie co byś chciała.

      Usuń
  21. Niezmiennie zachwycam się twoimi obrazami, ale i fartuszki piękne. Choć sama wyszywam, to hafcików od Blue Anny "zazdraszczam".;) Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszechstronna z Ciebie osóbka- fartuszki ekstra wnusiowie będą zadowoleni, pudełeczko z lawenda takie wysmakowane, a obrazy, to kawałek cudnej żywej natury! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  23. Fantastyczne fartuszki!!!Każdy detal tak dopracowany.A pudełeczko zachwyciło mnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Za lawendą pójdę wszędzie :D Pudełeczko prześliczne:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczne fartuszki, pamiętam, że jako dziecko bardzo lubiłam fartuszki i zabierałam mojej babci :)
    Pudełko z lawendą niesamowicie piękne, taki elegancki klimacik :)
    A czemuż to poprawiałaś obrazki, przed poprawkami były też zjawiskowo piękne :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. aaaaa, ależ cudnie:) Danusiu, rozwaliłaś mnie na łopatki, tak ślicznie wszystko wykorzystałaś i wpasowałaś, dopiero teraz hafty żyją swoim życiem, jak się cieszę, że wyszyłam je Twoim maluchom:)))
    Kotek Hani bosko wygląda na fartuszku, bosko, chłopaki też jak nic wezmą się za kucharzenie, a lawenda jaka piękna...:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Danusiu ale uzbieralas tych haftow Aulkowych- cudne i cuda z nimi tworzysz

    a te Twoje obrazy to mistrzostwo swiata- alez sie ciesze wstajac rano i mogac podziwiac w realu :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Słodziutkie te fartuszki!Dopracowane i dopieszczone w każdym calu!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fartuszki są przeurocze:)Hafciki Ani są cudowne.Jestem szczęśliwą posiadaczką Jej hafciku:)Obejrzałam sobie również zaległości.Zauroczyła mnie "Lawenda", ale ten tak trafnie określony jako "Ania z Zielonego Wzgórza" zapiera mi dech z wrażenia.Jest piękny.
    Również mi szkoda, że nie wykorzystałam być może okazji ewentualnego spotkania:(
    Serdeczności posyłam, wierząc że spotkanie kiedyś jednak nastąpi.

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudne pudełeczko, a hafciki prześliczne - trafiły w odpowiednie rączki

    OdpowiedzUsuń
  31. Hafciki śliczne:)A Twoje obrazki cudne:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudne fartuszki, chętnie sama bym taki założyła!

    OdpowiedzUsuń
  33. fartuszki super, ale pudełeczko jest tak śliczne, że szok!

    OdpowiedzUsuń