czwartek, 26 września 2013

Na poprawę nastroju

    Dopadła nas dzisiaj jakaś paskudna jelitówka. Najpierw pies w nocy męczył się okropnie, potem dopadła nas po kolei. Tylko Plamka jakoś poradziła sobie z nią. I nie w głowie mi było siadanie do pisania posta w takim stanie i nastroju, ale zajrzał pan listonosz i nie było zmiłuj się. Przyszła paczka wymiankowa od  Sylwii -Luny, a w niej przecudnej urody niespodzianki. Dosłownie, niespodzianki, bo nie wiedziałam, co też Sylwia dla mnie przygotuje. Już pokazuję.
    Konewka, o takiej już kilka razy marzyłam.


    Pudełko z ukochanym motywem.


    Cukiernica - świetnie wykończona ornamentem.




Szpuleczki z koronkami. Ale się cieszę!


Masa serwetek i zawieszki.
I tak oto czekając, aż ten paskudny dzień się skończy, doczekałam się miłego zakończenia. Bardzo Ci Sylwio, dziękuję.
    A co poza tym? Urosły grzybki - maślaczki w moim ogrodzie.


    Kwas chlebowy gotowy do picia.


    I w końcu moje kosze łazienkowe doczekały się nakrycia. Teraz tak się przyglądam i myślę, że niedługo uszyję im całe pokrowce, bo ten brąz ma się nijak do reszty.


     Nawet lusterko zmieniłam z brązu na biel, bo nie pasowało.


    Ostatnie ogórki już w słoju
.

     I Plamka w ulubionej kryjówce.


    To tyle. Pozdrawiam nowych obserwatorów. Dziękuję za wszystkie komentarze.

54 komentarze:

  1. Świetne prezenty ale mi najbardziej podobają sie kosze, ich nakrycie i lusterko-toaletka.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Danusiu śliczne prezenty.
    Pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia! A zawartość takiej wspaniałej paczki też by mnie uradowała!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny prezent! Kosze pięknie przykryłaś. Też mam stary młynek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Młynki Edytko zbieram już od kilku lat. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. och jaka niespodzianka ślicznej urody dotarła do Ciebie :) pozytywnie zazdraszczam :) i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne prezenty, konewka świetna:) Zdrowia życzę i pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nawet jelitówka wymięka przy takich pięknościach i pożytecznościach!

    OdpowiedzUsuń
  8. Danusiu życzę dużo zdrówka mówią,że pomaga dobry kieliszeczek wódeczki na te sensacje jelitowe.Prezenciki gustowne, fajnie poprawiły Ci humorek.Kosze już są fajne a w ubrankach to powalą zapewne, zdrówka, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie dostałam kieliszek jakiejś ziołowej. Zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miłe są takie udane niespodzianki! Nie dajcie się, tej paskudzie, zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z nami lepiej. Piesek jeszcze sie męczy, chociaż po dwóch dniach głodówki zaczyna podchodzić do miski. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jelitówka paskudne choróbsko,mam nadzieje,że nie bedzie Was dlugo męczyć. Piękne nakrycia na kosze zrobiłas a prezenty wspaniałe, muszę zajrzeć do tej Sylwii bo robi ładne rzeczy.Zdrówka zyczę, Jolka

    OdpowiedzUsuń
  13. Ładne cudeńka to i zdrówko powinno się poprawić, czego życzę! maślaczki we własnym ogrodzie to też skarby :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie ładne prezenty, ubranka na kosze też wzbudzają zachwyt:) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajnie u Ciebie. Chętnie przygarnęłabym Twój przepis na kwas chlebowy??? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Janeczko, jest na którymś z pierwszych postów.

      Usuń
  16. śliczne prezenty! bardzo podoba mi się białe lusterko! super wyszło

    OdpowiedzUsuń
  17. Aaaaa, jakie podarunki rewelacyjne! :))
    maślaczków zazdroszczę, mój las głównie muchomorami obradza:)))

    OdpowiedzUsuń
  18. o,szczęściarko:)))piękne prezenty:))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniałe prezenty.
    Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne prezenty :) A grzybki same wyrosły czy kupiłaś grzybnię? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same sobie rosną. Poprzedni właściciel pewnie miał ziemię z lasu. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Zazdroszczę Ci tych grzybków!!! Miłego weekendu:)

      Usuń
  21. Witaj Danusiu:) zdrówka życzę i z całego serca dziękuję za wymiankę:) to były niezapomniane chwile jak rozpakowałam wielką paczkę od ciebie i zachwytów nie było końca:) Mam nadzieję, że rzeczy ode mnie posłużą ci jak najlepiej:) pozdrawiam ciepło Sylwia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w ferworze pisania komentarza zapomniałam - cudne te przykrycia zrobiłaś na kosze:) robisz rewelacyjne te transfery:)

      Usuń
    2. Posłużą mi na pewno. Na razie wszystko jeszcze stoi na stole, bo muszę oko nacieszyc. Pozdrawiam.

      Usuń
  22. Piekne prezenty! Koneweczka jest cudna! Plamka za młynkami przypomniała mi młynek jaki kiedyś mieliśmy w domu - tata lubi wszelkie starocie, więc taki stary młynek stał u nas w kuchnii, pomiędzy dzwonami jakie krowy nosiły na karku :) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Dobrze, że koszmar się skończył! Świetne prezenty i bardzo piękne przykrywki na kosze :) A maślaczki jak malowane! Uwielbiam marynowane i w duszonce :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Konewka piękna i te kosze zachwycają :) Zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Młynki i orenżadówki chętnie bym przygarnęła, a na wymiankę super rzeczy dostałaś, pozdrawiam, zazdraszcze tych maślaczków u siebie w ogródku:((

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajne prezenty, a tego kwasu chlebowego to bym spróbowała. Co do jelitówki to słyszałam, że i u mnie szaleje, ale mam nadzieję, że mnie nie łapie. Trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepiękne prezenty!!! Dobrą kryjówkę sobie plamka znalazła, wszystko widzi z tego miejsca, a ja trzeba wypatrywać:)))
    Dużo zdrówka życzę!
    Pozdrawiam i miłego dnia życzę:)))

    OdpowiedzUsuń
  28. o rany!!!!jakie zmiany :-)) Danusiu, Twoja łazienka przybiera moje ukochane klimaty! poza tym cudnie, smakowicie, prezenciki jak zwykle urocze :-)) właśnie wróciłam z wojaży, więc dzisiaj tylko te kilka słów, ale jutro napisze @ buziaki :-)***

    OdpowiedzUsuń
  29. Ależ u Ciebie się dzieje!!!Tyle pięknych prac,tyle pasji i tyle radości.Niesamowite.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne prezenty i cudne prace i ten nastrój, który mnie urzekł, jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny styl, gracja szyk i elegancja, nawet w tak prozaicznym sprzęcie jakim jest kosz łazienkowy :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak się nie cieszyć z takich serdecznych, pięknych prezentów..!
    Zdrowiej szybko, Danusiu.:)
    Dla pieska też jeden "głask", może będzie mu lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  32. śliczna koneweczka jak i cała Wasz wymianka

    OdpowiedzUsuń
  33. Piękne prezenty:) a w koszach się zakochałam- wyglądają uroczo:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cudowna wymianka, bardzo udana:)) Dużo się ostatnio mówi o kwasie chlebowym ale nie wiedziałam,że można taki napój w domu przygotować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można i jest fantastyczny. Robię go od lat. Pozdrawiam.

      Usuń
  35. Super są takie niespodzianki ...Tak , tak ubierz koszyczki do komplety...Będą jeszcze ładniejsze...Oczywiście zdrówka... Całuje pa....

    OdpowiedzUsuń
  36. Coś mi się wydaje że niespodzianka trafiona w 10 :)))

    OdpowiedzUsuń