środa, 16 października 2013

Jesienne róże

powinny być w ognistych kolorach jak na tak piękną jesień przystało, a tu beże i brązy. Nigdy takich nie robiłam, więc trzeba już było spróbować. Tonacja taka jaką lubię, spokojna, delikatna. Ramka potraktowana dębem rustykalnym.





    A maleństwo delikatne już nie jest. Miało być w białej ramce, ostatecznie zmieniłam na konkretniejszą i chyba trochę lepiej wygląda.



    Teraz siedzę w słoiczkach, bo rodzina zgłosiła zapotrzebowanie. Pewnie u nikogo z moich bliskich nie ma już pojemników po kawie, bo wszystkie u mnie zlądowały.
I jeszcze jeden pomysł kulinarny przywieziony z Prowansji. Jeżeli Was ta kuchnia interesuje, to bardzo przydatny jest utarty czosnek, do którego dodaje się siekaną bazylię i zalewa oliwą z oliwek. Zamykamy i do lodówki. Ja używam do pomidorów, sosów pomidorowych, cukinii itd. aż do wiosny.


Śpioszek na swojej podusi. Też pokochał Francję.

                                                               
                                                                 

42 komentarze:

  1. Danusiu, śliczne róże, a ten mały obrazek wprost mnie urzekł.
    Kocio, niczym wyleguje się hrabia, tylko mu pozazdrościć.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne róże:)i ten maleńki obrazek-cudo:)))kocio jak król:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne prace!!!Jestem pod wrażeniem!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. przepiękne róże ale maluszek skradł mi serce - w moich ulubionych kolorkach jest:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesienne róze-śliczne.Pozdrowienia miłe

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne hafciki. Pomysł na bazyliową oliwę super. Robię podobne aromatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam ten haft wstążeczkowy,przepiekne

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo podoba mi się kolor rameczki a hafcik piękne inaczej być nie może :))

    OdpowiedzUsuń
  9. róże przepiękne - zachwycające

    OdpowiedzUsuń
  10. Sliczne roze... A ten czosnek z bazylia w oliwie z oliwek to sama zrobie... Wydaje sie niezlym pomyslem taka zalewa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Haft piękny, jak zawsze... ale ta kolorystyka jakoś mi nie pasuje, jakoś za spokojne te róże. :)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Róże oszałamiająco piękne a maleństwo w konkretniejszej ramce bardzo mi się podoba:) Czy haft wstążeczkowy jest trudny do opanowania? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesienne róże są zachwycające, mogłabym patrzeć bez końca...

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie Ci wychodzi w każdym kolorze, w każdej odsłonie. Choć mnie najbardziej zauroczyło maleństwo:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Róże cudne, ale to maleństwo prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  16. Obrazki piękne jak wszystkie Twoje prace! Może kocio śni o pełnej misce......... paryskiego mleka? :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Sliczne wyszly roze..kolorystyka faktycznie spokojna a i ten maly obrazek zyskal w nowej oprawie.Zalewe zrobie..dziekuje za pomysl a kotek..no coz ..koty to moja milosc..wszystkie kocham miloscia dozgonna.

    OdpowiedzUsuń
  18. W beżach i brązach też cudnie wyglądają, mały obrazek w konkretniejszej ramce wygląda bardziej wyraziście, dobra zmiana.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Obrazki są prześliczne! A na jesienne róże trzeba się gapić z bliska, wtedy dokładnie widać ich subtelne piękno...

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna różana jesień, a ten drugi bukiecik przyda się na ponure dni ,takie jak dziś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dla Oliwki, może ucieszy dziewczynkę w tych trudnych chwilach.

      Usuń
  21. Jesienne róże są urzekające :) Częstuję się przepisem na bazyliową oliwę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Twoja jesień jest super.....Przyjaciel to czyste szaleństo......Caluję pa......

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne te róże, a czosnkiem i bazylią, aż zapachniało :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Nigdy nie przestanę podziwiać Twoich obrazów...
    Fajny pomysł z czosnkiem i bazylią.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Obraz z jesiennymi różami jest piękny ,kolory zachwycające.Kociak boski tak cudnie śpi i chyba marzy o zobaczeniu Francji. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Fakt, nie pamiętam u Ciebie tak pastelowo spokojnej, stonowanej pracy. Jest inna ale też piękna!
    A bazylia z czosnkiem i oliwą gości w mojej rodzinie od lat :) Jakieś 20 lat temu przepis podrzucił zaprzyjaźniony grek :) Pychotka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, przecież to kuchnia śródziemnomorska. Pozdrawiam.

      Usuń
  27. Wyszło bardzo elegancko :). To maleństwo też śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To maleństwo to życzenia urodzinowe dla Oliwki, o której pisałam wczesniej.

      Usuń
  28. Zachwycające jesienne róże:) Maleństwo też urocze:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. śliczne hafty :))
    a ile dni taka oliwa moze być w lodówce ?

    OdpowiedzUsuń
  30. Jesteś niesamowita, z powrotem wpadasz w wir wstążeczkowego szaleństwa, a wychodzi Ci to fantastycznie, gracja, szyk i elegancja.
    Buziaki
    Ps. Pisałam wcześniej komentarz i go wsysło :(

    OdpowiedzUsuń
  31. Ach piękne te Twoje hafty. Ładnie w tych beżach róże wyglądają.
    A przepis na pewno wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Technika i kompozycja wspaniała, róże wyszły prawdziwie jesienne...

    OdpowiedzUsuń
  33. jak zawsze pięknie i klimatycznie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cudowne te Twoje obrazy wstążeczką malowane a pomysł na oliwę czosnkowo-bazyliową super, muszę zrobić:)))))
    Pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Ta tonacja kolorystyczna, to moja bajka. Bardzo mi się podoba.
    Tło na którym zrobiłaś zdjęcia obrazków, jeszcze bardziej podkreśla ich piękno i urok.
    A kotkowi zazdroszczę takiej podusi, sama bym położyła na niej głowę!

    OdpowiedzUsuń
  36. wspaniałe jesienne róże, śliczne!!!

    OdpowiedzUsuń