a potem sobie wracam i od razu zaczynam się chwalić. Zaczynam wierzyć, że tak już mam. A tak na poważnie, to zapracowana byłam niewyobrażalnie, stąd moja nieobecność na blogu i u Was. W międzyczasie zostałam obsypana niespodziankami, o których muszę, naprawdę muszę, napisać. Pierwsze piękne prace od Marysi ze Stop Chwilki
I piękne życzenia
Następnie Duśka obdarowała mnie cudnymi prezentami. Helenka dostała kotka i króliczka, a Danusia przecudne ozdoby. Kółeczka są dwa identyczne.
Wąsiki zgubiły się w podróży, ale dorobimy.
Były też pisanki, ale o nich następnym razem. Dusieńko, bardzo dziękuję.
Od Basieńki dostałam jej piękne wiersze z dedykacją, za wygrany konkurs. Dzięki, Basiu!
Byłam tak zapracowana, ze większości moich prac nie sfotografowałam. Pokażę to, co udało się uwiecznić. Ilości niepoliczalne.
Oleńce dziękuję za piękne życzenia.
Miłej niedzieli życzę.