poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Number one

    Już dawno ten post powinien się ukazać, bo tak naprawdę to Plamka zdominowała nasz dom, mój post, opanowała okolice, zagląda często do sąsiadów i tak naprawdę wszędzie jej pełno. Ale to nie ona jest najważniejsza w naszym domu. Tak, tak. To ten pan siedzący przed domem, z uwagą obserwujący co też dzieje się za płotem. Kochany, mądry, spokojny, oddany. W chwilach trudnych (wnuki, Plamka) usuwający się na bok, najczęściej pod stół. Nie wariuje, nie robi głupich min i psikusów, nie staje w pierwszym rzędzie, więc nie tak często fotografowany, ale to się zmieni.



    To już końcówka lawendy. Ususzona trafiła do woreczków i do szaf. Pięknie pachnie w całym domu i pewnie mole tu się nie przeprowadzą. 



    Witam nowych obserwatorów i dziękuję za wszystkie komentarze.
Nie chciałam, ale musiałam. Prawda, że słodziak?!



41 komentarzy:

  1. Ależ masz piękne woreczki!!Cuda!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę się natrudziłam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeurocze woreczki:) Słodziak w każdym calu, nie da się ukryć;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne te woreczki, kotek równie śliczny !

    OdpowiedzUsuń
  5. Psów kocham miłością wielką. Piękny psiak, a ile mądrości i zrozumienia w oczach!
    Śliczne woreczki uszyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No pewnie, ze slodziak:) Psina tez sliczna. Widac, ze bardzo oddany. Super te woreczki. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  7. Twoje woreczki są przewspaniałe pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziekuje Ci za kolejny fajny post.Pozdrawiam słonecznie i do kolejnego miłego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Woreczki są cudne:)Kicia słodka:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Psina kochana strasznie a za woreczki głowę bym oddała:) Uwielbiam zapach lawendy

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam podobnego kiciusia:) Lawenda cudowna, uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pachnące woreczki cudne !!!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały "Number one". Moje kochane Rottki już dawno odeszły,tęsknię za nimi,bo były dobrymi i wiernymi psami.
    Nie dziwię się że Plamka jest wszędzie,przecież taka natura kocia,by pokazać się tu i tam,a na dodatek człowieka do siebie przekonać.
    Twoje lawendowe woreczki to balsam na moje oczęta,gdyż lawenda w swoich licznych odsłonach jest cudna.Drżyjcie mole,jeśli pojawicie się w okolicy.
    Serdeczności Danusiu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Woreczki piękne, ale piesek to faktycznie nr 1.
    Jest śliczny i widać z mordki, że mądry.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie wszystkie zwierzęta są super, masz pieknego psa a kotek jest słodki:) Ja też libię lawende w domu:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Urocza psina z prześlicznym ogonkiem zadartym do góry.Plamka jak zwykle słodka.Woreczki super a zapach lawendy jest boski.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Danusiu- woreczki obłędne...
    Zwierzęta kocham tak jak Ty- pozdrawiam wszystkich:-) w Twoim domu...

    OdpowiedzUsuń
  18. Psiak widać, że spokojny :-) a kocurek pieszczoch :-)
    Woreczki prześliczne, dobrze, że w nich lawenda, bo by sie na pewno molom spodobały :-)
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  19. śliczne woreczki poczyniłaś... i jak ich dużo...
    o zgrozo...nie mam lawendy...hm
    miziaki czworonogom... oba słodkie

    OdpowiedzUsuń
  20. Lawenda... jakoś nie mogę jej wyhodować, a bardzo lubię pod każdą postacią, pięknie ją zapakowałaś.
    Zwierzaki masz cudne, mądre ...

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne te woreczki! A Zwierzaki.. Sama słodycz:) Pozdrowienia serdeczne!

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne woreczki!Uwielbiam lawendę, niestety w tym roku u mnie jej mało, znowu przemarzła.Psina dostojna. no ale skoro odpowiada za bezpieczeństwo domostwa powaga być musi!

    OdpowiedzUsuń
  23. Oba zwierzaki to słodziaki, a Plamka rządzi, od razu widać, spojrzenie samo mówi - ja tu jestem panem :)
    Woreczki lawendowe powalające, szczególnie spodobał mi się jeden i nie jest to kogucik :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Śliczne woreczki lawendowe i urocze słodziaki dwa - pomizjaj je ode mnie za uszkiem :))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Jakie ślliczne woreczki na lawendę! A na punkcie kotów mam obsesję i dla mnie każdy kot jest wspaniały, piękny, niepowtarzalny...

    OdpowiedzUsuń
  26. Fantastyczne zwierzaczki i cudne woreczki lawendowe :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Zwierzaki są kochane:)ja nie wyobrażam sobie już mojego domu bez Franka:))nigdy nie spotkałam tak mądrego kota:))i takiego co słucha i reaguje na to co do niego mówisz:))Zawsze mi mówili,koty są fałszywe,chodzą własnymi ścieżkami,kota niczego nie nauczysz:))nieprawda:))Franek słucha,reaguje,przychodzi na zawołanie:)wie kiedy wracam do domu,wtedy siada na krześle w przedpokoju i czeka na mnie,a przy okazji domownicy wiedzą ,że wracam:)))Psa też miałam takiego fajnego:))pozdrawiam cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, to mój jest przeciwieństwem Twojego. Miałam wrażenie, że jest głuchy, bo na nic nie reaguje i wszystko robi po swojemu. Tylko wieczorem kładzie się na brzuszku pańcia i można go miziać. Może go jeszcze czegos nauczę.Pozdrawiam.

      Usuń
  28. Prawdziwie lawendowe woreczki!!!
    Ta pora roku tak pachnie w wielu domach :)))

    OdpowiedzUsuń
  29. Az tu czuje zapach lawendy :) Zwierzaczki świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Woreczki piękne. A zwierzaczki cudne i kochane. Ja ciągle myślę o piesku od sąsiadki.
    Nie potrafię zapomnieć. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  31. Lawenda, woreczki...pachną aż u mnie, ale Number One jest cudowny, a Plamka...Boszeeeeee, jak ja kocham Koty, słodki,cudny, a skąd imię Plamka? zobaczysz jaki to też potrafi być przyjaciel :-) przsyłka nieco się opóźnia, nie wychodzę z domu do czwartkuprzez upały, przerwałam rehabilitacje, nie da się wytrzymać...a nie mam się kim wysłużyć :-( póki co rano puszczę fotki, w pt ma być chłodniej, pojadę do miasta.
    Piękny dom od frontu, cudne tuje ( szmaragdy?) ech...kiedy u mnie tak będzie????
    uściski Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku był Plamek, tak nazwał go mój wnuk Antek. A dlaczego? Kto tam wie?Kiedy okazało się, że dziewczynka, no to została Plamka. Jest tak niezależna i kompletnie nie reaguje na wezwania, chyba, że sama chce. Fajna jest. Pozdrawiam Madziu.

      Usuń
  32. Danusiu woreczki przepiekne- ale bedzie u Ciebie pachnialo pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Ślicznie zapakowałaś lawendę:) i cudne słodziaki:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Woreczki lawendowe, śliczne! Piękny pies i urocze fotki kocurka :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Pies stoi przed domem jak pan i wladca........fajny jest. Woreczki przepiekne, muszę sprobować takie zrobic. Jakiego transferu uzywasz?Widzę,że nie robisz tunelu na wstążkę...sprytnie i wygląda pięknie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest decu na tkaninie. Zerknij do mnie, jest kursik. Pozdrawiam.

      Usuń