ale zabrakło rekwizytu. Myślałam o balonie i nawet jest zrobiony, ale nie pasowało. Jak już wiedziałam, że musi być samolocik, w te pędy do Kostka i za dwa dni był gotowy. Wcale się nie zastanawiałam jaki będzie model, bo Kostek to najwspanialszy modelarz i jemu zostawiłam pomysł. Szybowiec jest z leciutkiej balsy, więc pięknie frunie, a ja ukochałam szczerze tę figurę. Zawsze pisałam, że w paverpolu efekt końcowy jest nieprzewidywalny. Tu było inaczej, wszystko jest przemyślane i każda zmarszczka, zakładka ułożona tak, jak sobie wymyśliłam.
Figurka jest sztywna, dawno gotowa, natomiast szybowiec jeszcze potrzebuje drugiej warstwy paverpolu. Kostek, dziękuję!
Te opuszczone portki zrobiłam celowo, bardziej chyba sentymentalnie. Wasi synowie też tak mieli?
Miłego tygodnia i dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.
Aaaaa, zapomniałaby. To moje dzisiejsze zbiory. Beatko, do podziału!
Kostek jest boski :) te opuszczone spodnie... heheh... już zapomniałam, że tak może być ...
OdpowiedzUsuńUlka, Kostek naprawdę zrobił ten model, ale figura też moze miec na imię Kostek.
OdpowiedzUsuńDanuś ja myślę, że koniecznie musi być Kostek! Też jakby co się do dorosłego Kostka zgłoszę ;) tylko mu nie mów, bo się przerazi ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc po butach, to Kostek jest wielkości dziecka - w taki razie szkoda, że nie zrobiłaś mu buziaka i rączek! W tak dużej te elementy dałyby kropkę na ... no i mogłabyś wyrazić emocje na twarzyczce.
Ale i tak jest REWELKA! Bardzo mi się podoba całośc i pomysł!
Ja się nie zgadzam, że paverpol jest nieprzewidywalny! :)
Zapomniałam napisać, że po dynie się zgłoszę ... tylko nie wiem kiedy ;)
UsuńNie jest taki duży, ma ok, 50 cm.
UsuńO to faktycznie mniejszy niż myślałam. Zmyliły mnie buty.
UsuńA ja nieustannie podziwiam za pomysły i wykonanie:)))super chłopak:)))
OdpowiedzUsuńDzięki Bożenko.
Usuń... pokłony biję, ARTYSTKO wszechstronna :)
OdpowiedzUsuńale dyniowy urodzaj ... zazdroszczę białych, nie ustaję w poszukiwaniach podobnych, póki co widzę zdziwione oczy sprzedawców, kiedy pytam o takowe :)
No błagam...
UsuńTo a propos tej artystki...
UsuńFANTASTYCZNY!!! Oczu oderwać się nie da!!! Można podziwiać i podziwiać:))
OdpowiedzUsuńA kolekcja dyń - imponująca!
A ja cieszę się, że się, Gosiu, odezwałaś. Co u Mamelków?
OdpowiedzUsuńPowód mojej ciszy w ostatnim moim poście - remont:)
UsuńDanusiu po prostu CHAPEAU BAS ! Cudny jest ! I imię Kostek dla niego idealne :))) Własciciel imienia i modelarz powinien byc dumny ,że Twoje dzieło nosi jego imię :)
OdpowiedzUsuńNo a zbiory dyniowe imponujące :)a białe najpiękniejsze :)Ale wiesz białych baby boo o kształcie gruszki to jeszcze nie widziałam :)buziolek Lidka
Szkoda, że wczoraj nie wiedziałam o tych gruszkach, bo paczka poszła rano. Buziaki.
UsuńIstne dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba. Buziaki Gosiu.
UsuńKostek w tych butach , rety jest wspaniały. No i wygląda na dużą figurkę. Ubranko fantastycznie ułożyłaś, i chyba specjalnie szyłaś tę bluzę, bo tak świetnie leży.
OdpowiedzUsuńJest się czym zachwycać. Cudny ten Kostek. Na dynie widać urodzaj był w twoim ogródku.
Pozdrawiam
Ma ok. 50 cm, więc jest takie średnie. Taką koszulkę miałam, ale była za duża, to ją podcięłam, podszyłam i jest ok. Pozdrawiam Elu.
UsuńCudowna figurka!...a wdzianko chłopak ma rewelacyjne;)
OdpowiedzUsuńTo wdzianko jest cudne, kiedy je dotykasz, a tu kamień.
UsuńNie miałam i nie mam syna, więc w kwestii opuszczonych gaci brak mi doświadczenia :))) Ale przywodzą na myśl kloszarda... Jest cudny! A dynie... mam tylko jedną - ceramiczną... :( Ale bez tych koszmarnych uśmiechów z zębodołami :) Żeby nie było!
OdpowiedzUsuńTwoich Ci zazdroszczę i się z tym NIE KRYJĘ :D
Buziaki :)
Kolejna niesamowita praca. Jeśli o opuszczonych gaciach mowa, to bardzo tego pilnuję (żeby takich widoków nie było) i przynajmniej na razie mi sie to udaje :D
OdpowiedzUsuńSporo tych cudnych dyń zebrałaś. A te drugie to chyba patisony? U mnie 3 takie ozdobne urosły :)
Cudny chłopak, w każdym calu. Nie można się nie uśmiechnąć na jego widok. : )
OdpowiedzUsuńDanusiu aż mnie zamurowało 😵 figura jest cudowna,nabrałam ochoty na taką,ale moja chyba będzie miała jakieś zwierzątko,jeszcze nie wiem,ale też taką chcę.
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc myślałam że jest większa,och przyszedł mi do głowy szatański pomysł,kto wie może go zrealizuję.
Powiedz mi tylko ile zużyłaś powertexu,bo nie wiem czy starczy mi to co mam😁
Danusiu jesteś niedościgniona w swoich pomysłach,cieszę się że jesteś.Pozdrawiam cieplutko 😊
Gosiu, nie mam pojecia ile zużyłam, bo jednoczesnie naprawiałam stare, które stoją w ogrodzie. Na wielkiego anioła zużyłam kilogram. Tu dużo mniej. I robiłam go paverpolem. Jestem ciekawa jaki masz pomysł.
UsuńPrzepiękna figurka! podziwiam!
OdpowiedzUsuńDanusiu, dawno mnie nie było, aż przyszłam i padłam z zachwytu! I te opadnięte porcięta, bo przecież tyle na świecie się dzieje, kto by się porciętami opadającymi zajmował :)))))) Jest Cudowny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Boski, boski, boski.
OdpowiedzUsuńZakochałam się, chcę takiego ;)
Przepiękna praca,powinnaś zrobić wystawę tych prac,są rewelacyjne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńQue bonita decoración, me encantan!!!!!
OdpowiedzUsuńTak, cudowny! A te wszystkie szczegóły, jak Ty to robisz??? wspaniała jesteś!
OdpowiedzUsuńZbiory dyniowe super...Chłopiec jest genialny...Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńTaki Mały Książę trochę :)
OdpowiedzUsuńWspaniała praca!!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie paverpol to jest Twoja bajka, postaci wychodzą Ci bajeczne, taki mały filuterny łobuziak, postać zatrzymana w ruchu, zdaje się że zaraz wystartuje ten samolocik, jesteś niesamowita !
OdpowiedzUsuńDanusiu to jest jakies mistrzostwo !!! on jest mega. a ten samolocik. uwielbiam Twoje tworki.
OdpowiedzUsuńa dynie super. u mnie moja psina rozgryza i zjada i nigdzie polozyc nie moge w ten sposob :(
Cudowny ten chłopczyk, nie mogę sie napatrzeć!!!!
OdpowiedzUsuńA i zbiory dyniowe tez całkiem pokaźne :))