to ona, niestety, sama znajduje mnie zaraz po wyjściu z domu, rzucając się na głowę i twarz. Trzeba przyznać, że szalenie okazale prezentują się pajęczyny, a i ich właściciele też niezłych gabarytów. Póki co, dobrze, że słoneczko przygrzewa i jeszcze radośnie za oknem.
Notorycznie narzekam na nadmiar obowiązków i pomyślicie jak to jest, skoro co jakiś czas wrzucam nowe rzeczy na bloga. To proste, kiedy coś mnie najdzie rzucam sprzątanie i wypadam do letniej pracowni na rekonesans, żeby żaden pomysł nie uciekł. Myślę, że jeszcze dwa dni i w końcu się obrobię. A to ostatni obrazek
Muszę się też pochwalić nowymi magnesikami od Lidki - Ploterka, a Lidka nie byłaby sobą, gdyby nie dorzuciła różnych wspaniałości. Dziękuję ślicznie.
Poza tym Plamka podkrada mi moje miejsce odpoczynku, dając wyraźnie do zrozumienia, że powinnam kończyć poremontowe porządki.
A jak myślicie, co to takiego? Odpowiedź w następnym poście.I znaleziona piękna jesień w necie. Spróbujmy ją pokochać
Zdjęcie zagadka to czuprynka jakiegoś ślicznego skrzatka, który pomaga Tobie sprzątać : ) Piękny obrazek i prezenty.
OdpowiedzUsuń???, odpowiedź wkrótce.
UsuńŚwietny post, bardzo realistyczny i naturalny! Cudowne zdjęcia a obrazek mnie oczarował !! Łał, aż poczułam zapach! Podziwiam zdolności! Proszę potarmosić kociaka a dla Ciebie zostawiam ogrom pozytywnej energii i uśmiech ☺ pozdrawiam ❤
OdpowiedzUsuńPlamka już wytarmoszona, a za energię dziekuję. Pozdrawiam.
UsuńWszystko cudne nad wyraz: obrazek, dyńki, poducha, Plamka i imponująca rozmiarem pajęczyna!
OdpowiedzUsuńA co do ostatniej fotki, też mam wrażenie, że to szalona fryzura :)
Buźka :)
Dzięki, Aniu.
UsuńCudowne prezenty, dynie zachwycające. Zawsze mam ochotę sobie uszyć jakoweś, ale na grządkach mam prawdziwe i to jakie!
OdpowiedzUsuńKociak Plamka wie gdzie jest najlepiej odpoczywać, poza tym jest tam zapach Pani:) A Pani ma cudne pomysły, zawsze znajdzie odrobinkę czasu na art i czaruje nas prześlicznym obrazkiem.
Jesień niestety za progiem, może i jest piękn porą roku, ale jej nie lubię...coS się kończy:)
Pozdrawiam.
Dziękuję za miłe słowa. Ja też nie lubię jesieni, chociaz czasami zachwycam się jej kolorami.
UsuńA ja myślałam ,że tylko ja nie lubię jesieni :/.Dekoracje jesienne dynie ,wrzosy owszem :)
OdpowiedzUsuńA pajęczynki i ich włascicieli lubię i to bardzo :))) mam w domu ptasznika :0 :))).
Oj Danusiu Ty jesteś niesamowita ... remonty ,sprzatanie i jeszcze znajdujesz czas na obrazkowe cudeńka :)
Myślę,że ta czuprynka to kolejna figurka z paverpolu z fryzurą afro ,tak ? :)))
Buziolki dla Ciebie i smeranko dla Plamki :) Lidka
Piękne, cudowne prezenty :) ja zdecydowanie wolę wiosnę kiedy wszystko budzi się do życia, jesień lubię jedynie za kolory...
OdpowiedzUsuńCzyżby to była czupryna kolejnej rzeźby do ogrodu???
Co do ostatniej fotki ... na pewno rzeźba z pawerpolu a to jej fryz rozczochrany ;)
OdpowiedzUsuńTen obrazek jest przepiękny ... chyba najbardziej mi się podoba z lawendowych ostatnich. Pięknie tej lawendzie w towarzystwie białych kwiatków.
Pięknie uchwyciłaś tę pajęczynę! U mnie też urodzaj ;)
Obrazek jest prześliczny. Pajęczynka godna fotografowania. Cudeńka otrzymałaś. a dynia superaśna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObrazek przepiękny!!! A to coś to peruka:))))Plamkę pogłaszcz ode mnie za uszkiem:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńsiadaj na fotel chociaż na chwile ,piękny obrazek bardzo podziwiam te podmalowane tła ceglaste nadają charakteru;)
OdpowiedzUsuńPreciosos trabajos!!!!!!!
OdpowiedzUsuńKocham jesień od lat. Podziwiam lawendę:-)
OdpowiedzUsuńDanusiu kolejna lawenda i kolejne cudeńko,delikatna i taka letnia...
OdpowiedzUsuńCzuprynka to już wiem co to jest,bo wymsknęło się Tobie ostatnio :)))
Też bawię się powertex-tem wciągająca zabawa.
Jesień już zagląda do wszystkich,dobrze że nie pada,a pająków to i u mnie pod dostatkiem i te wszędobylskie pajęczyny :)))
Serdeczności pozostawiam dla Ciebie :)
Zabójcza ta pajęczyna,wygląda jakbyś sama ją utkała i rozwiesiła
OdpowiedzUsuńCudny obrazek:)))lubię jesień ale nie taką jak mam dziś za oknem:)))
OdpowiedzUsuńPrzecudne prace :)
OdpowiedzUsuńja jesień uwielbiam, kocham nawet.
OdpowiedzUsuńPo okropnych upałach nareszcie przychodzi wytchnienie, i można posiedzieć spokojnie na dworze, coś porobić, a nawet poleżeć na hamaku...latem cierpie podczas upałów katusze. ;)
Przpiękne prezenty - a te dynie w koszyczku - cudo!!!
ja tez jesieni nie lubie :(
OdpowiedzUsuńwszystko piekne a magnesiki super
ja tez mam nowa partie :)