O ja nie mogę. Podeślij Kochana chociaż jeden promyczek słonka:) U mnie szaro i buro. Patrząc na tego cudownego śpioszka chyba najchętniej bym nawet bez wiercenia się przespała obok niego cały dzień:)) JEST UROCZYM SŁODZIAKIEM:) Serdeczności moc posyłam.
Es un precioso y dulce duende me encanta el trajecito a rayas le queda muy bien! acabo de coneor tu blog me quedo por aqui para seguirte te dejo mi enlace. http://aliegunon.blogspot.com.es/ Un abrazo
To fakt. Postawić można. Moje maluchy raczej wszystko muszą mieć w łapkach ;) Nic na półeczce się nie uchowa ... chyba, że u babci ;) Mnie już korci, coby złapać znów za coś, czego nie koniecznie teraz ... ale ćwiczę silną wolę ;)
Fantastyczny to mało powiedziane. CUDNY, Danusiu jak ja Ci zazdroszczę, że masz tyle czasu do tworzenia. U mnie krucho z inspiracjami, brakuje doby. Pozdrawiam i buziaczki ślę.
Normalnie jak żywy :)
OdpowiedzUsuńTaki łobuziak z niego.
Usuńtylko go tulić:)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Twój zapał kochana pasję...
Taki fajny ciepluszek wyszedł.
UsuńŚwietny ten skrzat.
OdpowiedzUsuńDziękujemy.
UsuńO ja nie mogę. Podeślij Kochana chociaż jeden promyczek słonka:)
OdpowiedzUsuńU mnie szaro i buro.
Patrząc na tego cudownego śpioszka chyba najchętniej bym nawet bez wiercenia się przespała obok niego cały dzień:)) JEST UROCZYM SŁODZIAKIEM:)
Serdeczności moc posyłam.
A słoneczko nadal świeci, zaraz Ci trochę podeślę.
UsuńCudowny śpioszek,prawdziwe, żywe srebro jak piszesz.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy.
UsuńŁo kruca jaki fajny :) taki rzeczywisty ! sliczny ,do zakochania :) kapitalny Ci wyszedł ten Bobulek :)))
OdpowiedzUsuńNo i zostanie Bobulek.
UsuńAleś go genialnie wymyśliła, już Cię widzę jak bawisz się tymi lalkami, pieścisz tworząc, zapewniam, widok bezcenny :) :) :)
OdpowiedzUsuńNo to jak Bożenka mnie widzi, to znaczy lepiej się czuje. Ufff, to dobrze.
UsuńEs un precioso y dulce duende me encanta el trajecito a rayas le queda muy bien! acabo de coneor tu blog me quedo por aqui para seguirte te dejo mi enlace.
OdpowiedzUsuńhttp://aliegunon.blogspot.com.es/
Un abrazo
Miło mi Cię gościć u siebie. Pozdrawiam.
UsuńŚpioszek przesłodziutki :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy.
UsuńNo niesamowita jesteś! Uroczego słodziaka wyczarowałaś. Od razu człowiekowi humor się poprawia. U mnie szaro-buro i leje :(
OdpowiedzUsuńPatrzę na niego i też mam lepszy humor.
UsuńPiękny i słodziasny : )
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńRozkoszny!
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńSłodki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Zosiu.
UsuńAle fajny! Dzidziulek taki. Wymyśl takiego z innej, mniej delikatnej materii :) Bo tego to dziecku nie można dać, a szkoda.
OdpowiedzUsuńAle na półeczkę można postawić. To był taki przerywnik w nadrabianiu moich ogonów.
OdpowiedzUsuńTo fakt. Postawić można. Moje maluchy raczej wszystko muszą mieć w łapkach ;) Nic na półeczce się nie uchowa ... chyba, że u babci ;)
UsuńMnie już korci, coby złapać znów za coś, czego nie koniecznie teraz ... ale ćwiczę silną wolę ;)
u nas dzis deszcz od rana. dobrze,ze wczoraj troche przed brama zamiotlam bo by bylo :)
OdpowiedzUsuńale spioch cudny.pozdrawiam
Ja mam za sobą dwa dni w ogrodzie, ale wszystko zrobione.
UsuńU nas był już deszcz i słonko też;)
OdpowiedzUsuńŚpioszek fajny:)
Śpioszek jest przeuroczy, sama bym się do niego przytuliła :)
OdpowiedzUsuńU mnie szaro , buro i ponuro....Śpioch żywe srebro...Skradł moje serce...Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńSama słodycz, przesympatyczny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUroczy:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuń...ale słodziak!
OdpowiedzUsuńZa co byś się nie wzięła to Ci wychodzi super. Śpioszek Wiercioszek kapitalny.
OdpowiedzUsuńAle fajny wiercipiętek .
OdpowiedzUsuńHaha :) Aaaaaale słoooodziak! :) Urokliwy bardzo z niego śpioch.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny jest ten śpioszek wiercipięta:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńQue bonito dormilón!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny.
OdpowiedzUsuńCudowna kolorystyka:)
świetny śpioszek
OdpowiedzUsuńSłodziak
OdpowiedzUsuńjaki sliczny śpioszek. Uwielbiam takowe. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńFantastyczny to mało powiedziane. CUDNY, Danusiu jak ja Ci zazdroszczę, że masz tyle czasu do tworzenia. U mnie krucho z inspiracjami, brakuje doby.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziaczki ślę.
Śliczny
OdpowiedzUsuńTe ha quedado precioso.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
Zakochałam się w Tym, śpioszku,cudny,taki do schrupania :)
OdpowiedzUsuńDanusiu jesteś wielka :)buziaki zostawiam :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCieplutko z tymi śpiochami!
Usuń