wtorek, 20 października 2020

Co roku o tej porze

 byłam już w szyciowym świątecznym szaleństwie. Łosie były świąteczne, czerwoniutkie, z gwiazdkami. W tym roku wiadomo, że kiermasze raczej się nie odbędą, a ja zatęskniłam za moimi łosiami. Powstały dwa: jeden jesienny, drugi całoroczny.






Dziękuję Wam za wszystkie komentarze. Beatko jak miło, że się odezwałaś. Trzymajcie się kochani. 


11 komentarzy:

  1. Śliczne łosie, a szczególnie podoba mi się radosna wersja jesienna. Pozdrawiam Danusiu.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. święta będą jak to wielkanoc inne spokojniejsze :)
    zdrowie najważniejsze :)
    ale one cudne cudne

    OdpowiedzUsuń
  3. Oba łosie cudne! Ten w spodniach w kratkę, to w sumie mógłby być świąteczny:) U jednego i u drugiego wszystko idealnie dopasowane - jak zawsze!
    ps. znając Ciebie, to i tak znajdziesz sobie jakieś zajęcie i będziesz miała ręce pełne roboty:))) Znów powstaną wspaniałości!
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Łosie przeurocze! Jeden zdecydowanie jesienny, ale ten w kraciastych porciętach, jakby się do świąt szykował;))
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kochane słodziaki, elegancko ubrane a ta maskotka która jeden z nich trzyma to dopiero cudeńko.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudniaste są. A my wtedy obeszlysmy chyba nie to co trza. Poszłyśmy w lewo A nie w prawo i tym sposobem zrobiłyśmy kilkanaście kilometrów po chaszczach 😂

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudne te łosie, takie do przytulania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe łosie. Przytulić aż się chce. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń