Pisanki miały w tym roku odejść w niepamięć, ale stało się inaczej. Najpierw miałam zrobić komplet na początku roku. Potem z doskoku malowałam sobie wydmuszki, tak w razie...A teraz okazało się, że potrzebna kolejna partia, więc Danusia zakasała rękawy i do dzieła. Motywy się powtarzają, bo takimi dysponuję, ale pójdą w różne ręce, więc jakoś się obdzieli. Wydmuszki gęsie i kurze.
Dzisiaj karmnik powędruje na strych, ale jesienią trzeba będzie go odbudować, bo ptaszki skutecznie obskubały go dookoła.Zrobiłam przegląd moich roślinek i przyznam, że poradziły sobie z zimą
Ziółka też
Zmykam do ogródka, bo chociaż zimno, to słoneczko pięknie przebija się przez chmury.
Piękne pisanki, fajnie, że w tym samym stylu. Hurtem prezentują się bardzo ładnie.A tak by the way, co zrobisz z tym wrzosem ? Czytałam,że dobrze przycięty ma szanse zakwitnąć ponownie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
śliczne pisaneczki :)
OdpowiedzUsuńCudowne pisanki !!! te z kurakami i motylkami to takie w moim stylu :) Nooo Danusiu musiałaś się sporo napracować :)
OdpowiedzUsuńA ja jak w żadnym roku co chwilę wieszałam ogromne kule smalcowo-ziarniste ptaszkom :)i ciągle im mało :) mam w swojej "hodowli" 12 sikorek w tym jeden olbrzymi sikor :) ,niezliczoną ilość wróbli i parkę kosów :) pani kosowa zbiera mech z trawnika na gniadko :)ona taka brązowa i pan kosek śliczny czarnuszek :)
Wrzosy u mnie nie przetrwały :/ ale za to hiacynty i krokusy juz odbijają :)
Juz niech ta wiosna przychodzi :))))))))buziol
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrzepiekne te pisanki, delikatne i elegancki beda wspaniala doekoracja swiateczna:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWow, ilez przepięknych pisanek. Delikatne i subtelne. Bardzo elegancko się prezentują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Przeurocze te pisanki i świetnie to wygląda jak jest ich tak dużo.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie wyglądają! I ilość i jakość:)
OdpowiedzUsuńFantastyczna kolekcja - nie ma co Wielkanoc Cię nie zaskoczy :) - jesteś przygotowana na całego :)
OdpowiedzUsuńno nie powiem:)ilość mega powalająca:))i to wszystko transfery,czy drukujesz na serwetkach i naklejasz?:)))
OdpowiedzUsuńJa chcę te z osiołkami :)
OdpowiedzUsuńO, matulu, jakie piękne obrazki na tych wydmuszkach!Oczywiście, zając z "pultynami" wymiata, ale i myszka jest cudna.:)
OdpowiedzUsuńEleganckie jajeczka :)
OdpowiedzUsuńIlość i jakość imponująca:))
OdpowiedzUsuńTakie Twoje jajeczka uwielbiam, proste i cudne zarazem, ilość powalająca !
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo miałam w tym roku nie malować, a już drugi koszyk lecę na ludowo. Twoje śliczne ale moje ładniejsze, ha, ha, przepraszam Danusia to żart. Pozdrawiam serdecznie Zosia.
OdpowiedzUsuńQue bonitos huevos, y que bonitas plantas aromáticas!!!!
OdpowiedzUsuńCudne pracusiu....U mnie jeszcze świątecznych dekoracji nie widać...Pozdrawiam pa...
OdpowiedzUsuńZnowu nowe grafiki, znowu cuda ! Osiołki do zakochania.
OdpowiedzUsuńCudne 😘pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHurt pisankowy wspaniały! Ja jakoś w tym roku nie mogę się zabrać za ozdabianie jajek...
OdpowiedzUsuńPisanki totalnie w moim klimacie. Zaniemówiłam... ;) i ta ilość ;)
OdpowiedzUsuńAle piekneeeee pisanki!!
OdpowiedzUsuńPisanki śliczne, jak wszystko u ciebie Danusiu :) U mnie niestety kilka ziół nie przetrwało a z wrzosu zostały 3 z 6 :) To i tak nieźle :)
OdpowiedzUsuń