aczkolwiek brak czerwieni i tylko wszechobecna juta i sznurek, które uwielbiam. Ostatnio ciągle coś uwielbiam. Uwielbiam robić, uwielbiam patrzeć, uwielbiam przerabiać... Czyżby to jesień tak na mnie wpływała? Powinno być zatem kolorowo, a u mnie szaro, ale co ja mogę, skoro i mnie gnomki skradły serce i UWIELBIAM je tworzyć.
A w worku już prezenty.
A co nowego? To brwi gnomka - Mikołaja, które robiłam pierwszy raz. Dziękuję za wszystkie komentarza i do usłyszenia.
cudne :)
OdpowiedzUsuńja akurat lubię tylko szarości i beże,buziaki :)
Ja też.
UsuńFajny ten Bosy :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńWow!!!! piękny :) też lubię szarości i beże, i szczerze mówiąc nie wyobrażam dobie go w kolorze czerwonym! Mógłby mi taki gnomek przynieść prezenty :)
OdpowiedzUsuńTeż mi pasuje juta do gnomków, może jak mi coś ciekawego wpadnie w ręce to je inaczej ubiorę.
UsuńNiesamowite! Niby podobne a każdy indywidualista:)
OdpowiedzUsuńGosiu, ja dopiero je odkrywam. mam nadzieję, że następnym Cię zaskoczę. Sama jestem zdumiona.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny, a w jucie mu do twarzy :*
OdpowiedzUsuńRewelka ... ok, zostajemy przy gnomkach :) Ty wiesz o czym mówię ;)
OdpowiedzUsuńbardzo przystojny gnomik...
OdpowiedzUsuńAle boski!!!Az buzia się śmieje.
OdpowiedzUsuńMi po prostu brak słów na te Twoje "Gnomki" są rewelacyjne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudny gnomek :)
OdpowiedzUsuńDanusiu jest cudny. Pozdrawiam Zosia
OdpowiedzUsuńCudne te wszystkie Twoje Gnomki! (mowa o poprzednich :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKolejny zabawny gnomek:))))
OdpowiedzUsuńWymiękam! Cudne są Twoje gnomy!!! Trafiłam tu przez przypadek i na taaakie cuda się natknęłam! Zostaję na dłużej :):):).
OdpowiedzUsuńKochana padłam i nie wstanę. Twój Gnomek jest cudniasty i do twarzy mu w tych stonowanych kolorkach. W takim towarzystwie wypada się tylko wygodnie rozsiąść i poczekać na nowe dzieła. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj Danusiu jestem zauroczona tym gnomkowym dziadulem :))) no uwielbiam te jego paluchy i kulaski ,ten nochal i oczy ...jeszcze w dodatku piwne !!!( jak mój Maruś ) i nieważne ,że dziadzia w okularach ,miłość nie zna granic wieku :)no się zakochałam :)))buziol Danusiu :)))
OdpowiedzUsuńNie no kochana on jest genialny, rewelacyjny. Aż trudno uwierzyć, że można takie cudo rękoma stworzyć!
OdpowiedzUsuńCudny ci on:)))))))))))))))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo jeden to ciekawszy, Danuś jak tak dalej pójdzie, to Ci domek opanują ;)
OdpowiedzUsuńKolorki jak dla mnie najładniejsze. Wszelkie odcienie brązowego to moje kolory :) Twoje gnomki są cudne i mają takie urocze paluszki, czy też paluchy :)
OdpowiedzUsuńUroczy skrzat:)
OdpowiedzUsuńO matulu, znowu coś nowego ! Jesteś niesamowita po prostu! Ja nie nadążam czytać Twoich postów, więc nie mieści mi się w głowie kiedy Ty to robisz ! Te gnomki są przeurocze , jak wszystko, co tworzysz!!!! Uwielbiam !!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie mogę pisać komentarzy z komórki. Już któryś raz wyskakują podwójnie :-(((((
OdpowiedzUsuńQue gracioso!!! me encanta, besos
OdpowiedzUsuńŚwietny krasnal :) fajne dodatki, worek, okulary :) śliczna postać - pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny skrzacior :)
OdpowiedzUsuńŚliczne takie jak z baśni
OdpowiedzUsuń