Mając świadomość, że uciekły gdzieś proporcje, że nos zjechał za nisko, że usta zbyt dojrzałe jak na lalę, to warto było spróbować. Wnioski nasunęły się same. Na przyszłość. Ja bardzo lubię moje kropkowane lale, ale były też sugestie, żeby dać im twarz. Wszystkiego warto spróbować i mam nadzieję, że następne będą już bardziej perfekcyjne.
Miłego tygodnia!
Jak dla mnie, to wyszła świetnie - oczy niesamowite i ta sukienusia!
OdpowiedzUsuńCzuję, Gosiu, że tu przemawia sympatia do Danusi. Buziaki dla Mamelków.
UsuńMa swój urok...
OdpowiedzUsuńCóż mogę powiedzieć, jak ktoś tworzy lalkę od podstaw, to potem ma ogromny sentyment, ale też dostrzega braki. Pozdrawiam, Basiu.
UsuńBardzo mi się podoba. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki Janeczko.
UsuńWszystkie Twoje laleczki budzą we mnie dziecko więc bardzo mi się podoba i ta wersja na równi z kropkowaną. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJa też je lubię i przyznam, że kosztują mnie masę pracy.
Usuń...czy te oczy mogą kłamać...:)śliczna lala w cudnej kiecce :)i haleczka fajnuitka :))) Ale jeśli mam być szczera ( a już trochę mnie znasz) :)))) to ja wolę te lale jak to Sama napisałaś "kropkowane".buziolek :))) Lidka
OdpowiedzUsuńJa też wolę kropkowane. Może mam inną wyobraźnię, ale wtedy bardziej widzę i czuję tę lalę, ale skoro spróbowałam to muszę dopracować szczegóły. A poznałas zazdrostkę pod sukienką???
UsuńNo napisałam ,że fajniutka haleczka :))))) i super ,że ją wykorzystałaś :)))
UsuńJest śliczna i już ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńFajnie, że mimo uchybień podoba się.
UsuńCudna jest!
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie.
UsuńJakbyś nie napisała to każdy pomyślałby, że tak ma być :) Bardzo fajna lala :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle ja mam świadomość co jest do poprawy.
UsuńALE!Co Ty od niej chcesz?:))cudna jest:))nie każdy musi być "Kim Kardaszian":))))))
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, ale widzę co jest nie tak i nic na to nie poradzę.
UsuńJest śliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńNa wszystkie Twoje narzekania Lala się wypięła. oj tam, oj tam...Masz co chciałaś!!!Jest CUDNA, ja nie wiem czego się czepiasz. Pozdrawiam
UsuńJa nie wiem czego Ty się czepiasz????Lalka jest bombowa!!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały debiut. Oczęta ma cudne! :)
OdpowiedzUsuńw tych oczach można się zakochać:)
OdpowiedzUsuńKolejny Twój talent odkryty ;-) Ściskam Mocno i dziękuję za motywację oraz że JESTEŚ ;-) pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńno no śliczna lala
OdpowiedzUsuńbuziaki
Śliczna i oczka śliczne. Jak na pierwszy raz to kolejny sukces
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Zosia.
Śliczna i oczka śliczne. Jak na pierwszy raz to kolejny sukces
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Zosia.
Preciosa muñeca!!!!!!
OdpowiedzUsuńLala jak się patrzy !
OdpowiedzUsuńCudne oczy ma lala i za to juz ja lubie.Cala reszta tez bardzo udana.Gratuluje pomyslu.)
OdpowiedzUsuńOczka wyszły cudnie, a najbardziej podoba mi się na ostatnim zdjęciu z tyłu, gdzie widać małe dziecięce nóżki :)
OdpowiedzUsuńA dla mnie jest piękna,może dlatego,że lubię lalki które mają twarz,to taki detalik który może wszystko zmienić w odbiorze,czasami na gorsze,ale nie w tym przypadku 😊
OdpowiedzUsuń