dziewięciolatka. Antek podpatrując babcię, stworzył dwa własne. Sam był zdziwiony jakie to proste. Formowania dłoni zostawiliśmy na następny raz, więc tylko tym różnią się od babcinych. W przyszłym tygodniu przygotuję Wam kursik, bo będzie u mnie Ataboh i stworzy sobie gnomka, wtedy łatwiej będzie zrobić zdjęcia.
Tu już razem z babci rodzinkąA w trakcie wyglądał tak:
Staś i Antek przyjechali z Jasiem. Było trochę strachu o jego zdrowie, ale moje zwierzaki są wyjątkowo gościnne i nawet Plamka stanęła na wysokości zadania.
Plameczka zapewne chciała jechać z chłopcami, bo sama się spakowała.Miłego tygodnia!
Zaskoczyłaś mnie - naprawdę to dzieło dziewięciolatka?! Cudny! To jak tak, to ja też chce się tego nauczyć i czekam niecierpliwie na kurs.:)Plamka pięknie się spakowała.;)
OdpowiedzUsuńMasz obiecany kursik na bank.
Usuń... talent ma w genach :D
OdpowiedzUsuńJa się ogromnie cieszę, bo z czwórki moich wnucząt dwoje garnie się do robótek czyli Antek i Helenka, a Staśki na razie obserwują.
UsuńOd dawna wiemy, że Twoje wnuki są zdolne. Fajnie, że chcą korzystać z nauk babci :)
OdpowiedzUsuńGnomki jak zwykle cudne.
Ja też jestem szczęśliwa, bo razem działamy.
Usuńczekam na kurs:-) zdolny dziewięciolatek!!!
OdpowiedzUsuńBędzie, będzie.
UsuńCzyli, że niby ja mam być na tych fotkach??? No nie wiem, muszę się poważnie zastanowić ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie sam gnomek w kawałkach ;)
Jeżeli będę umiała go wykonać :) Ale jakby co to instruktorka pomoże. :)
Ale będzie zabawa :)
Gdzie tam! Nie musisz być na zdjęciach, chyba, że takie będzie życzenie, bo moje zdanie w temacie znasz. Zrobimy fajne gnomki!!!
UsuńI to jest najfajniejsze, że tym ciekawsze wychodzą im mniej się przy nich kombinuje, u mnie zatem, są raczej bez szans , za to chłopaki genialnie podeszli do tematu, a jaki efekt !
OdpowiedzUsuńTylko Antek, Staś ma inne priorytety i róbótki raczej mu nie leżą.
UsuńBabunia daje dobry przykład...Rodzinka cudowna....Pozdrawiam i gorąco całuję...
OdpowiedzUsuńBardzo zdolne dziecko, wiadomo, ze po babci..i jaka ma wyobraznie???tylko pogratulowac pomyslu i umiejetnosci.Pozdrawiam .)
OdpowiedzUsuńAle piękna rodzinka gnomków :-))) Antoś wspaniale wykorzystał babcine instrukcje ,jego gnomek jest równie uroczy jak pozostałe :-)))
OdpowiedzUsuńZdolniacha Antoś :) no... ma super nauczyciela :)))Świetna gnomkowa rodzinka !I Jasiu fajny :) uwielbiam gadziny ale Ty juz o tym wiesz :)))Buziole dla Ciebie ,wnusiów i głaskanko dla Plamki :)Lidka
OdpowiedzUsuńKolejny dowód na to,że gena się nie wydłubie :D
OdpowiedzUsuńWowww!!!Ale Antoś jest zdolniacha:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mogę się na nie napatrzeć. Są rewelacyjne i na pewno nie takie łatwe do wykonania, jak piszesz :)
OdpowiedzUsuńsą super!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem zdolnego wnuka. Na pewno ma babcine geny kreatywności;)
OdpowiedzUsuńSą śliczne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie sobie poradził :) jestem pod wrażeniem :) czekam na kurs!
OdpowiedzUsuńNo aż mi głupio,że młody dał radę a ja nawet nie spróbowałam:))ale poczekam na szkolenie i może też coś ogarnę:)))
OdpowiedzUsuńKapitalna gnomia rodzinka. Antoś poradził sobie na 6+. Kapitalne!!! Czekam z niecierpliwością na kursik.
OdpowiedzUsuńAle fajne te Gnomki! Ja już je widze w ogrodzie
OdpowiedzUsuńPozdrówka cieplutkie
Świetne twory. Gdybyś schowała im łapki nie pomyślałabym, że zrobiło je dziecko.
OdpowiedzUsuńależ gromadka. Ty to masz zdolniachy !!! gratuluję
OdpowiedzUsuńCudeńka
OdpowiedzUsuńNo po prostu oczy z orbit mi wyszły. Takie cudeńka. och to ja już czatuję na ten kursik z Ataboh. Pozdrawiam i Ściskam Was obie
OdpowiedzUsuńPrace śliczne a wnuki zdolne jak babcia,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńQue graciosos te quedan, me encantan!!!!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje gnomki, dlatego też cieszę się na samą myśl o kursie :), może za pomocą niego uda mi się wyczarować choć w połowie takie cudeńko jak Twóje.
OdpowiedzUsuńCudne, cudne, cudne. Z niecierpliwością czekam na kurs. Trafiłam tu z polecenia Gnomika od A.
OdpowiedzUsuńZ wielką przyjemnością dołączam do obserwatorów. Pozdrawiam serdecznie:)
Czytam komentarz Kicikicitaty i oczom nie wierzę,ale właśnie miałam napisać,słowo w słowo,to samo.Niesamowite!
OdpowiedzUsuńTwoje gnomki są wspaniałe.Moje serce skradł ten Antosiowy.
A Plamka całkiem jak mój Feluś.Podobna bardzo z wyglądu i upodobań do układania się w walizkach(Felek uwielbia torby i kartony).
Zapisuję się do grona obserwatorów i czekam na kursik.Pozdrawiam
Kolejny cudny gnomek, aż się wierzyć nie chce, że dziewięciolatek go zrobił. Ja bym nie umiała, naprawdę!
OdpowiedzUsuń