czwartek, 16 lutego 2012

Jajowy post

      Za oknem sypie, wszędzie biało, a w moim domku kolorowo i wesoło.  

      Niedługo Wielkanoc i myślenie o pisankach czas zacząć. Szalenie lubię je robić. Problem tylko w tym, że jak sie już do nich zabiorę, to przez dwa tygodnie wokół mnie nic nie istnieje. Aby jajo wyglądało super, to codziennie (przez kilka dni) należy je szlifować, lakierować, szlifować, lakierować itd. Po dwóch tygodniach ma się ich dosyć! Do następnej Wielkanocy.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz