czyli ciągłe powroty do Prowansji. Zapewne byłaby dłuższa przerwa, ale po pobycie na przepięknym blogu Jenouvelle coś drgnęło, coś odżyło i zebrało mi się na wspominki. Prowansja to miejsce szczególne, które nigdy nie pozostaje obojętne dla tych, którzy je choć raz odwiedzą. I to nie próżność, ani chęć wymądrzania się, to autentyczna miłość do każdego skrawka tej ziemi, który udało mi się poznać. Obejrzałam wczoraj piękne zdjęcia miejsc, które są mi bliskie i w podzięce dedykuję Magdzie ten post.
I moja mała domowa Prowansja. To przedmioty, którymi się otaczam i broń Panie Boże, nie są one tylko dekoracją, ale bardzo użytecznymi naczyniami. Sprawia mi ogromną przyjemność korzystanie z nich, bo oprócz tego, że są ładne to przypominają o moich bliskich i o tych cudownych miejscach.
Cudne zdjęcia, aż się rozmarzyłam :) A kuchenne przedmioty są i śliczne i użyteczne. Najbardziej podobają mi się te pojemniczki na przyprawy - istne perełki :))
OdpowiedzUsuńOch cudownie! Przepięknie! Mi sie marzy podróż do Prowansji... Wszyscy mówią że by pojechali na Karaiby, Tajlandia, a ja to włąsnie na prowansalską wieś bym sobie pojechała :)
OdpowiedzUsuńP.S. Odpowiedziałam na Twój ostatni komentarz u mnie na blogu.
cudowne zdjecia ,ale sie rozmarzyłam ,mnie ta kraina kojarzy sie z lawenda...dzieki za komentarzna blogu i odwiedziny.
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś, widać, że kochasz całym sercem te miejsca i się nie dziwię. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła pozwiedzać tą krainę przyprawami i lawendą płynącą.
OdpowiedzUsuńPiękne miejsca nam pokazałaś! A Twoje kuchenne prowansalskie dekoracje są wspaniałe! Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWreszcie mogę wpisać komentarz :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Anstahe! Cieszę się, że spotkałam tak pokrewną duszę i osobę zakochaną w Prowansji. Twój dom to wielka dla mnie inspiracja! Twój haft jest przepiękny, podziwiam naprawdę! Serce, dusza, kreatywność i umiejące to pokazać dłonie, cóż piękniejszego może nas spotkać? Pozdrawiam serdecznie Magda
Serce, dusza, kreatywność i umiejące to wyrazić dłonie! Cóż piękniejszego mogło mnie tutsj spotkać?!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Anstahe :-)) Dziękuję również za posta o niekończącej się opowieści ...i wiecznej miłości...uściski Magda
Wspaniałe zdjęcia i pamiątki. A te wszystkie przedmioty nie tylko pieknie wyglądaja, ale na pewno będą długo używane.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pięknie.
Ela.