piątek, 2 marca 2012

Niezłe to ziółko

    Zioła lubię pod każdą postacią. W moim jedzonku  wykorzystuję je gdzie się tylko da, dlatego bardzo odpowiada mi kuchnia włoska i francuska. W ogródku zajmują szczególne miejsce, bo mało tego, że zdrowe to i bardzo dekoracyjne. Jesienią przenoszę je do kuchni i wtedy są wyjątkową dekoracją. Z biegiem czasu jest ich coraz mniej, bo skubię, kiedy są potrzebne.




 Oprócz tego zrobiłam mały ozdobnik na ścianę z tymiankiem, majerankiem i rozmarynem. Oczywiście paverpolowy.





3 komentarze:

  1. Piekne ziółka! Moje jesienią uschły, ale nadal stoją na parapecie - przecież suszone to też zioła! Tylko mam obawy co do używania ich, bo wydaje mi się że kurz na nich zostanie. wiem że może to nieuzasadniona obawa, ale z tego samego powodu nie lubię suszonych grzybów - bo się kurz na nich osadza.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. zioła, ziołami... a mnie zachwyciły dekoracje, donice cudne, a na taki zegar poluję od dawna.. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak,tak zgadzam się, zioła zdrowe, pachnące, dekoracyjne dodają cudnej atmosfery w kuchni. Ozdobnik bardzo pomysłowy i doniczki super ! Dziękuję za wizytę i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń