niedziela, 6 maja 2012

Niezbędnik gospodyni domowej

    Nie wiem jak to u was przebiega, ale ja wiecznie szukam czegoś do pisania. Szczególnie uciążliwe jest to wtedy, gdy dzwoni telefon i  trzeba szybko coś zanotować, lub kiedy trzeba zrobić listę zakupów. U mnie problem polega na tym, że mieszkam poza miastem, więc do zakupów muszę przygotować się dość solidnie i wcześniej wszystko zapisać, aby niczego nie pominąć. No i powstał niezbędnik, ze starej deski, do tego wzorek wykonany cienkopisem, bo transfer w tych zagłębieniach nie bardzo się sprawdził.



    I jeszcze bardzo chciałam wam pokazać jedno cudeńko, które wykonała moja mama dla swojej wnuczki, a mojej córki.  Tunika jest w cudnym zgniłozielonym kolorze, do tego świetny ażurek, długość do kolan i cała mi się podoba. Muszę dodać, że moja mama jako mała dziewczynka w czasie wojny robiła różne rzeczy na drutach zarabiając na chleb, a potem to była już jej pasja i do tej pory cały czas dzierga.




19 komentarzy:

  1. No to już wszystko jasne po kim odziedziczyłaś talent.Babcia cudowna-kolor tuniki rewelacyjny, moja kochana babcia już nie dzierga ale pamiętam czasy kiedy powstały różne cuda.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, Mariolka, ale na drutach znam tylko podstawy. Teraz dzielnie zabieram się za robienie skarpet, bo w końcu kiedyś trzeba się nauczyć. A babcia,rzeczywiście cudna, niedługo skończy 80 lat i cały czas robi piękne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysł z tym notatnikiem, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już lata nie te, to trzeba sobie jakoś radzić.

      Usuń
  4. U nas w domu jest dokładnie tak samo,bo ciągle ktoś szuka długopisu i chociaż nie wiem ile byśmy ich mieli to one gdzieś się gubią:) Tak więc taki niezbędnik to jak nic by się przydał :)
    Tunika piękna,uwielbiam takie dziergane rzeczy i sweterki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Notatnik musi być. A Twój świetny i wyposażony w podwójne pisadełko. U mnie długopisy giną.:) Babunia zdolna.

    OdpowiedzUsuń
  6. Długopisy giną w każdym chyba domu... deska super, ale u mnie to te długopisy i tak w tym miejscu by nie uchowały się długo... musiałyby być przymocowane ;)
    Ale babcię macie genialną, pozdrówka dla niej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ucieszy się. Ostatnio bardzo często u mnie bywa. Przynosi swoje robótki i każda robi swoje. A od dwóch dni wpadłyśmy w wir poszukiwań wojennych, takie tam rodzinne wspomnienia ,które mnie i mojego męża zainspirowały do działania. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie.

      Usuń
  7. W niezbędniki już się wyposażyłam...bo pamięć nie ta... Nie wykonywałam ich sama, ale służa zgodnie z celem.
    Tunika cudna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Ale tak jak Ty mało kto ćwiczy wszystkie receptory. W następnym poście, pozwolisz, że zaproszę moich obserwatorów do Ciebie. Pozdrawiam.

      Usuń
  8. Cudowny kolor tuniki a i wykonanie super,,zlote raczki babcia ma..gratuluje a deseczka swietnie Ci wyszla..tez mam deche zamiast pamieci i jeszcze zeszyt by notowac wazne terminy bo w moim wieku ma sie juz gleboka skleroze lub delikatnie mowic Altheimera...Pozdrawiam milo .)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mamy ten sam problem, trzeba nad tą pamięcią popracować. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Bardzo proszę zgłosić się do mnie po nagrodę i w trybie natychmiastowym napisać adres na mojego maila.Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przekaz wyrazy uznania i podziwu mamie ! Toz to cudenko !
    Jak sie da to podbieraj corce !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie da się, to więcej niż pewne, nie te gabaryty. Chyba, że po praniu się porządnie wyciągnie.

      Usuń
  11. No właśnie...pamięć.......kiedyś kupiłam lecytynę, ale ......zapominałam brać:)))
    Świetny niezbędnik:) I jak ładnie piszesz:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny pomysł z tym notatnikiem i jakie wykonanie rewelacyjne! Tunika urocza, śliczny kolor!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestes kopalnia pomysłów , do tego robisz na drutach , podziwiam a ten niezbednik jest niesamowity ,bardzo oryginalny i bardzo mi sie podoba.

    OdpowiedzUsuń