będzie u mnie świątecznie. Najpierw to, co zrobiłam, a potem przechwalanka. I tu słyszę odgłos zamykanych komputerów, ale ja i tak będę się chwalić.
Moje dzieło - dodam, że to była ciężka, fizyczna praca. Za cudownie pachnące ciasto dziękuję Geni i Wojtusiowi, moim kulinarnym guru.
Uleńce również dziękuję za życzenia i przepiękne ozdoby choinkowe. Jesteście kochane.
Ostatnio posypały się prośby o przesłanie jakichkolwiek prac na kiermasze dobroczynne. Jestem Waszym dłużnikiem, bo na moją prośbę o udział w pomocy dla Mikołaja, odezwały się tłumy, więc staram się jak mogę, aby sprostać zadaniu. Zapewne nie wszystkim uda mi się pomóc, robię, co mogę, ale nadrobię następnym razem.
cieszę się się ,że ci niespodzianka się spodobała...
OdpowiedzUsuńno Czacz też odwiedzam pod Twoim kontem upodobań:)
ale super te pierniki ozdobiłąś:)
Pierniki śliczne! ja nie mam do nich cierpliwości:) prezenciory boskie!!
OdpowiedzUsuńAle słodko oj wspaniała produkcja piernikowa :) Cudne prezenciki dostałaś :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Pierniczki wyglądają tak apetycznie. Ja niestety nic nie zrobiłam, a prezenty śliczne:):):):)
OdpowiedzUsuńPierniki wyglądają imponująco a prezenty wspaniałe. Dobro rozsiane - kiełkuje:)
OdpowiedzUsuńOj, Ty już pierniczki ma przygotowane, a ja daleko w polu i ze sprzątaniem i z piernikami :)
OdpowiedzUsuńPrezenty boskie :)
Pozdrawiam, Dorota
Ogłaszam nową strefę czasową, przed pierniczkami i po pierniczkach ;)
UsuńTo ja nadal jestem w tej strefie "przed"... :)
UsuńU Ciebie błysk, prezenty cudniaste, a pierniczki wyglądają apetycznie, fajne, że będę miała okazję jednego skosztować :)
OdpowiedzUsuńPierniczki i prezenty rewelacja :)
OdpowiedzUsuńIlość cudnie fantazyjnych pierniczków przyprawiła mnie o ślinotok ;)) Ogrom pracy!
OdpowiedzUsuńPrezenty wspaniałe przyciągają oko kunsztem wykonania!
Buźka!
Pierniczki wyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPierniczki są tak apetyczne, że ślinka leci....Jesteś warta nie takich prezentów....Gorące buziaki pa....
OdpowiedzUsuńPIĘKNE PIERNICZKI SERDECZNIE POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt
Jeju, jakie prezenty dostałas!!!!
OdpowiedzUsuńMuszę się nauczyć w końcu pierniczki robic...
Pierniczkowa zabawa nadal przed nami a czas ucieka:-)
OdpowiedzUsuńTwoje są po prostu idealne:-)
ściskam
Moje juz upieczone dawno, ale dekorację zostawiłam sobie na ostatnią chwilę:)
OdpowiedzUsuńTwoje, Danusiu, wyglądają zjawiskowo, aż będzie żal je jeść, każdy mozna byłoby oprawić w ramki, to by była ozdoba!
Pozdrowienia najcieplejsze:)
M.Arta
Pierniczki wyglądają rewelacyjnie! Prezenty dostałaś super, szczególnie ten "obraz" czy zawieszkę na pierwszym zdjęciu.
OdpowiedzUsuńAleż piękne pierniki! Szkoda, że tak późno, pokazałabym je w piśmie...
OdpowiedzUsuńsame cudowności
OdpowiedzUsuńPierniki to żmudna praca:)))ja na szczęście scedowałam je już parę lat temu na córkę,której się jeszcze chce ozdabiać te maleństwa:)))
OdpowiedzUsuńU nas ciągle nie ozdobione. Chyba dopiero przed samymi Świętami się za to wezmę. A kwestii kiermaszów, to ja nie dałam rady w tym roku. Dlatego już teraz zaczęłam szykować na ten przyszły!
OdpowiedzUsuńCudowne pierniczki))))
OdpowiedzUsuńAle pierników ! Wyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Pierniczenie jeszcze przede mną ;)
OdpowiedzUsuńDanusiu pierniczki powalają :) Aż mi tu zapachniało :)
OdpowiedzUsuńA Renia to bardzo utalentowana dziewczyna :) Sama posiadam mały hafcik w jej wykonaniu więc wiem co piszę.. Przepięknie wszystko wygląda :)
Ooo pierniczki są zniewalające,też by mógł mi ktoś takie zrobić,bo nie mam cierpliwości do wałkowania i wykrajania,tym bardziej podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPrezenty śliczne,trafione jak widzę :)
Pozdrawiam Danusiu cieplutko :)
Cudne są Twoje prace Danusiu!
OdpowiedzUsuń