środa, 7 marca 2018

Królisia w nowej odsłonie

  Od dawna jestem zauroczona zabawkami typu primitive. To naturalne, piękne szyjątka, którym warto poświęcić więcej czasu. Są przygaszone kolorystycznie, celowo postarzane i wykonane z naturalnych surowców. Nie każdego łapią za serce, bo na pierwszy rzut oka są smutne, a to za sprawą braku koloru. To oczywiste, ze kolor przyciąga wzrok i podobają się dzieciom, ale ja mam czasami takie tęsknoty na wizualny spokój. Dzisiaj królisia w takiej wersji




A tak dzisiaj przywitał nas ranek. Plameczka bardzo nie lubi śniegu
Pozdrawiam i dziękuję za komentarze pod poprzednim  postem. 
Ostatnio zauważyłam, że rozpoczął się właśnie ósmy rok z Wami. Cudowne lata i wiele, wiele prac. 
Mam nadzieję, że jeszcze dużo  dobrego przed nami. 

29 komentarzy:

  1. taka troszkę jak strach na wróble:))))ale piękna w swojej prostocie:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie masz rację z tym strachem, ale uwierz mi, że kazdy szczegół jest dopracowany i przemyślany. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kojarzy mi się z wabi - sabi, czyli stylem który jest hitem w dekoratorstwie i wnętrzarstwie 2018, ale zwał jak zwał, w prostocie tkwi piękno, które zawsze się obroni. Mnie się podoba, okrutnie! Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja pokochałam ten styl. Jeszcze żeby mieć odpowiedni len to byłoby to. Na razie korzystam ze starych zapasów. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczytałam o wabi-sabi i już mnie kupił. Dzięki.

      Usuń
    2. Oj mnie też kupił:-) W Szufladzie jest w marcu wyzwanie na ten temat, jeżeli lubisz takie zabawy;-)

      Usuń
    3. Danuś to coś dla nas ... to wabi - sabi :) Dla mnie na pewno :)

      Usuń
    4. Już się wgłębiłam w temat i to ma pewno nasz klimat.

      Usuń
  5. mój styl totalnie:)
    tak bym mogła tez się ubierać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Dlatego, Reniu, każdy skrawek lnu od Ciebie przyjmuję z ogromną radością.

      Usuń
  6. Uwielbiam uwielbiam takie lale,tildy w takim stylu ,wiesz o tym :))) może nie szarość ale stare beże ,kremowe biele ...A Plameczka ma tak jak ja :) nie cierpię śniegu !I jak tam wypad ? udał się ? buziol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jest na bank beżowy, ale jak się robi zdjęcia telefonem, to kolor trochę przekłamany. Niespodzianka w drodze, a mój wypad taki sobie. Buziaki.

      Usuń
  7. I wiesz ...królisia może w starym stylu ale modna ci ona ,bo teraz takie poszarpane ciuchy ,jeansy są na topie :)))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze kumpel do niej będzie, to i spodnie poszarpane może się znajdą.

      Usuń
  8. zakochałam się w niej-cudna:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Dla mnie jest po prostu cudowna!!! Danuś ale ty wiesz, że ja takie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też, ale chyba jesteśmy w mniejszości. Ale to nic, na pewno to nie ostatnia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie chyba najpiękniejsza. Właśnie takie lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Preciosa conejita! que bonito paisaje nevado,besos

    OdpowiedzUsuń
  13. Uroczy....Super pasuje do tarasu...W mojej pracowni też by się odnalazł...Buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękna, delikatna królisia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak bardzo się cieszę, że natura jest bliska Twojemu sercu. Dla mnie ta Królisia jest cudowna. Absolutnie nie dostrzegam braku intensywniejszych barw. No ale ja rzeczywiście nie patrzę oczami dziecka:)
    GRATULUJĘ tych ośmiu lat i to bez takich przerw jak u mnie.
    Uściski serdeczne posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. for me it's just wonderful !!! Danuś, but you know that I like it so much.

    หนังออนไลน์

    OdpowiedzUsuń