środa, 17 kwietnia 2019

Kolejne komunijne

Pokazuję je w biegu, bo za moment ich nie będzie. Jeszcze tylko jedna i koniec tematu. Na razie. Nie będę się rozpisywać, bo tak pięknie mi się pracuje. A więc wracam do tildy, a Wam zostawiam moje już uszyte.



Szpileczki w kwiatuszkach musza pozostać jeszcze co najmniej na godzinę.

Dziękuję Marysi, Olce i Gosi z Mamelkowa za życzenia.


Gosieńko, pięć minut po naszej rozmowie przyszła kartka. Buziaki.

6 komentarzy:

  1. Super boskie, no cuda totalne. Ja się tu nimi zachwycam i nie dziwię się, że tak są rozchwytywane. W ogóle to miło się czyta, jak piszesz, że tak pięknie Ci się pracuje. Widać, że ogrom miłości wkładasz w swoje prace. :)

    Miłego dnia. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniolki jak.... aniolki! Cudne, delikatne, az dziwne, ze nie unosza sie w powietrzu!
    Detale tez sliczne, az milo tu zagladac, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. cudnej urody wspaniała pamiątka komunijna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. One są po prostu przepiękne a jednocześnie nietuzinkową pamiątką będą. Gratuluję pomysłu i wykonania, Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Komunijne Tildy są przecudne!!!
    A ja mam TWOJĄ/MOJĄ najpiękniejszą kuchenną!!! Jeszcze raz z całego serca DZIĘKUJĘ!!!
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. o matko wszystkie piękne

    wymiatasz z nimi

    w tej pierwszej to się zakochałam

    OdpowiedzUsuń