niedziela, 3 czerwca 2012

Niedziela


    Imieniny  męża, życzenia od dzieci, piosenki od wnuków, moja mama, rodzice męża, wspólny obiad, rozmowy, dużo śmiechu, trochę wspomnień i zadumy, kawa, serniczek, wspomnienia, piękna rozmowa, podziękowania. I cisza, sprzątanie, za oknem zieleń, pies proszący o odrobinę pieszczoty, spacer, refleksje o przemijaniu. Warto żyć.

12 komentarzy:

  1. Muy bonita reflexión, la vida es bella.
    Besos desde España

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla takich chwil warto żyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie to wszystko opisałaś...

    OdpowiedzUsuń
  4. oj warto, warto! Rodzina i najprostsze przyjemności są czymś niezastąpionym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W takich momentach chciałoby się rzec "chwilo trwaj":)))Oj bardzo warto żyć:)))
    Pozdrawiam serdecznie, życząc byłemu nieznajomemu Solenizantowi Wszystkiego co Najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak małe rzeczy cieszą bardzo... i dobrze gdy potrafimy je docenić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rodzinne spotkania, celebrowanie wspólnych chwil - to jest to co buduje silne więzi.
    Trzymajcie tak dalej :-)
    Buziaki i miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz rację, to niezapomniane chwile. U mnie tez było wczoraj podobnie- bo urodziny męża. Tylko że ja jeszcze wnuków nie mam :) Może niedługo . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Zyczenia dla solenizanta !
    Wedlug mojego Greckiego kalendarza ma na imie Lukillianos !?
    Wedlug mojej logiki (co to fruwa tu i tam )Ty masz na imie albo Ania albo Stacha !?
    Przekaz Lukillianosowi , ze jest szczesciarzem , bo ma Ciebie przy swoim boku !
    Sciskam- Ag

    OdpowiedzUsuń
  10. Samotność razi smutkiem, Rodzina dodaje życiu sensu i blasku.
    Pozdrawiam i przesyłam spóźnione nieco życzonka.
    Ela.

    OdpowiedzUsuń
  11. Danusiu, od świtu oglądam i czytam Twojego bloga, aby wiedzieć to i owo i poznać Ciebie na ile pozwalasz...
    Imieniny męża, najbliżsi i najdrożsi przy których możemy ogrzać serca i odnaleźć to co najważniejsze. Oj tak, kochana warto jest żyć.

    OdpowiedzUsuń