Mniej układne, może mniej ładne, ale tworzone z wielką przyjemnością. Obraz duży, chyba największy jaki do tej pory powstał, ale chciałam, żeby kwiaty były okazałe, widoczne, płatki dorobione, powyginane. Tak jak powinno być.
Dzisiaj właściwie nie o efekcie końcowym, ale trochę o kuchni powstawania moich obrazów wstążeczkowych. Nie sądzę, żeby tym razem była to wersja ostateczna, bowiem stoi teraz na sztaludze i prosi się o doróbki. Postoi trochę, poogladam go na chłodno i coś zapewne jeszcze zmienię.
Otóż wszystkie elementy powstały z białej wstążki różnej szerokości. Po kilku latach pracy ze wstążką doszłam do wniosku, że najlepiej zainwestować w farby i malować wstążki w zależności do potrzeb. Wcale nie jest potrzebny wielki zapas wstążek, bo większość i tak nie jest wykorzystywana. Mam ich cały kufer, a i tam się już nie mieszczą. Tak więc w mojej pracy wykorzystałam tylko białą, cała reszta jest malowana.
To jest dowód.W międzyczsie przygotowałam płótno i podmalowałam je pod przyszłą pracę.
Następnie płatki, listki i cały dzień z głowy. Na koniec umocowanie wszystkiego, rzut okiem: No może być! i pod Waszą krytykę daję obraz prawie skończony. Chciałoby się ramkę zmienić, ale pan stolarz już ją polakierował i nie wiem czy bardziej bym jej nie zepsuła majstrując przy niej.
Dzisiaj dostałam od Bożenki z Crochet&Tatting&Scrap wielgachny magnesik z Norwegii. Tak się cieszę, że moje dziewczyny bywają w świecie i zawsze o mnie pamiętają. Dzięki Bożenko.
Obraz przecudny ! Prezencik bardzo miły !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńPięknie wyszły te dzikie róże :-)))
OdpowiedzUsuńOj,cudne te róże...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie mniej ładne? Wyglądają jak żywe!
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie bardziej wolę te niż tradycyjne
UsuńW Twoich rekach każda tasiemka zmienia się w piękny obraz...Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńMoje ręce to malutki pikuś w porównaniu z Twoimi.
UsuńObraz przecudny i bardzo pracochłonny, bo musiałaś sama wszystko przygotować, a nie tylko ciach igła i szyjemy. Wielki szacunek dla zdolności, ja bym tak nie potrafiła, muszę się jeszcze duuuuuuużo uczyć, albo i jeszcze więcej !
OdpowiedzUsuńBuźka :)
No i kolejny powód, zeby do mnie zawitać.
UsuńJak zwykle brakuje mi słów podziwu. Podziwiam więc całym sercem i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Janeczko.
UsuńPraca od podstaw . Wspaniale roze , niemal jakzywe . Ogrom pracy,ale efekt wart zachodu .
OdpowiedzUsuńDziekuję.
UsuńNiezwykłe, piękne, jak prawdziwe. Podziwiam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
UsuńPrzepięknie wyglądają, podziwiam ...
OdpowiedzUsuńDziekuję i pozdrawiam kociaki.
UsuńPrzepiękny obrazek a dzikie róże jakby żywe :) fajniutki magnesik też przywożę z podróży :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agatko.
UsuńPracy wiele, ale efekt zadziwia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Tym razem rzeczywiście pracy było sporo. Pozdrawiam Mamelki.
UsuńRóże piekne, jak zywe, kojarzą mi się z dzikimi rózami, które kiedys rosły na moim podwórku...pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jolu.
UsuńUwielbiam róże i różane motywy... choć w ogrodzie nie mam niestety do nich ręki :(
OdpowiedzUsuńTwoje dzikie różę wspaniałe, można na nie patrzeć i patrzeć... :)))
Pozdrawiam gorąco! :)
Dziękuję. Jednak żywe zdecydowanie bardziej wolę.
UsuńZachwycające:)
OdpowiedzUsuńDziękuję,
UsuńDanusiu, mogłabym godzinami patrzeć na Twoje obrazy, jestem ich wielgachną fanką.
OdpowiedzUsuńTen jest nieziemski. Ale masz talent, chyba nikt Ci nie dorówna!!!!!
Jak się ciesze, że mam taką fankę.
Usuńa no dzikie, pięknie Ci wyszły a Ty będziesz jeszcze udoskonalać:)
OdpowiedzUsuńAga, zawsze cos tam mozna zmienić, poprawić.
UsuńPrzepiękny obraz.Pozdrawiam i miłego dnia życze.
OdpowiedzUsuńWzajemnie .
UsuńPiękna praca, miło oglądać tak starannie wykonany obraz :)
OdpowiedzUsuńStaram sie jak mogę. Pozdrawiam.
UsuńŁałłłłłłłłłłłłłłłłłłł to już dzieło sztuki !!!! Pięknie - pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńDanusiu artyzm w każdym calu,przepiękne te dzikie róże :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu, ale juz naniosłam poprawki.
UsuńCudne różyczki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję.
UsuńŚwietnie wyszły... też wolę pracować z białymi, tyle że ja najpierw szyję z białej a potem maluję ;) - czyli nie jak mistrzyni :)
OdpowiedzUsuńJa i tak Beatko potem podmalowuję. Zmniejszam po prostu ryzyko spaprania czegoś.
UsuńTak się zastanawiałam kiedy malujesz wstążki przed zrobieniem z nich kwiatów czy jak już są gotowe to na obrazie,no to teraz już wiem:)))jakich farb używasz?gęstych czy rzadkich i czy sama ronisz odcienie?ciekawi mnie to bo widziałam motyla zrobionego na szydełku z piękną kolorystyką i teraz szukam pomysłów jak to zrobić:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa wczesniej przygotowuję wstążki, ale potem jeszcze je podmalowuję. Farby rzadkie tylko i wyłącznie.Przez to, że sama je malujesz masz takie odcienie jakie chcesz.
UsuńDanusiu obraz jak zwykle piękny. zawsze jak pokazujesz Twoje prace lecę na pięterko by podziwiać je na żywo. Prezencik miły. Pozdrawiam serdecznie Zosia.
OdpowiedzUsuńDziękuję Zosiu.
Usuńjesteś niesamowita:)))
OdpowiedzUsuńCokolwiek to znaczy - dziękuję.
UsuńWspaniały obraz, róże jak żywe! Jak zawsze jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie.
UsuńPiękne są te róże. No ale MISTRZ innych nie robi. Podziwiam niezmiennie
OdpowiedzUsuńUściski
Łoj tam! Zaraz mistrz. Kombinuję jak mogę
UsuńRóże są idealne!:)
OdpowiedzUsuńNastąpiły już pewne poprawki i chyba lepiej to wygląda.
UsuńRóże jak w naturze, bardzo, bardzo realistyczne! Piękny obraz :)
OdpowiedzUsuńte róże są przepiękne! podziwiam Twój talent!
OdpowiedzUsuńNiezmiennie się zachwycam Twoimi wstążkowymi kwiatami.
OdpowiedzUsuńMagnesik super dostałaś.
Piękne róże i chyba dzięki własnoręcznemu malowaniu mają bardziej naturalny kolor tak mi się wydaję
OdpowiedzUsuńJa kocham róże, a te Twoje są boskie :) Jesteś mistrzynią.....
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje dzikie róże. Jak żywe. Ja nie bardzo widzę co można jeszcze poprawiać. Ale wiem jak to jest...... przy tworzeniu prac.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam.
Twoje różane obrazy są obłędne.
OdpowiedzUsuńTe róże są przepiękne, zapierają dech w piersi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam