totalnie jestem zajęta domem i specjalnie nie mam czasu na robótki i na bloga, jednak bez dziergania nie da się żyć. Dla Kingi z Piecuchowa zrobiłam wymiankową niespodziankę w postaci:
lawendy, o którą Kinga poprosiła,transferowa poduszka
Od Kasi z Lublina dostałam maciupeńkie buciki na lale. Jestem oszołomiona rozmiarem i precyzją. Do tego Kaśka zrobiła mi mnóstwo wstążeczek i różyczek do włosów lal, a także dwie śliczne bransoletki. Ostatnio coraz częściej i z prawdziwą przyjemnością zaczynam nosić biżuterię, którą od Was dostaję.
Ale fajna wymiana !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twoje Małe co nie co w międzyczasie cudne cudne. Te pszczółki przy lawendzie urocze. Współpraca między blogowa kwitnie : )
OdpowiedzUsuńQue bonitos trabajos, siempre tan delicados tus bordados, me encantan, bss
OdpowiedzUsuńPiękne lawendowe obrazki - wiem, bo mam :) i polecam wszystkim.A i lale cudnie wykonane.Danusiu, gratuluję talentu i precyzji.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty przygotowałaś, ja jeszcze raz dziękuję za swoje hafciki - mama była wniebowzięta :)
OdpowiedzUsuńJakie cudeńka! Transfery to jednak genialna rzecz :) Ja jednak ostatnio zepsułam sobie jedną pracę na drewnie stosując transfer :(
OdpowiedzUsuńSuper rzeczy - te co zrobiłaś na wymiankę i te buciki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko
Ps. Lale dla Madzi też słodkie!
Lawenda cudna Danusiu. Jesteś mistrzynią w te klocki!!! Lale również wspaniałe.
OdpowiedzUsuńPostanowiłam się zabrać za transfery i tak jak kiedyś napisałaś zrobię ksero szablonów i trochę poeksperymentuję, bo te Twoje bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam serdecznie :)
Wymianki są wspaniałe - cuda, cudeńka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Danuś jak moja Andrea zobaczyła lale to nie było mowy by się podzieliła z Amelią :) Dwa dni tak obie nosiła... I żałuję, że zdjęć z tych dni nie mam... Ale tu w tej naszej Polsce tak wszystko szybko leci, że nie mam czasu na myślenie o aparacie hihihi Zwłaszcza przy mojej małej błyskawicy. Dopero dziś tak naprawde położyła jedną z lal Amelce do łóżeczka... Więc teraz każda ma swoją mała przytulankę... A Kocica póki co wiadomo z Andy razem :)
OdpowiedzUsuńA jeśli o resztę chodzi to już wiesz :)
Jak tylko wrócę z Polski to biorę się za słoiczki :)
Jesteś moim dobrym duchem...<3 Dziękuję :)
Och te Twoje obrazki:))cudne:)))
OdpowiedzUsuńKwiatki piękne:) jak zwykle:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle cuda działacie!!!!!
OdpowiedzUsuńLawendy są urocze, cała reszta zresztą też :) Woreczki wyszły świetnie ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Danusiu lawenda ....cudna, cudna, cudna,uwielbiam Twoje prace.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Wszystkie prace są przepiękne ! Napatrzeć się nie mogę :) Pozdrawiam pracowniapatrycjiicks.blogspot.com
OdpowiedzUsuńależ cudności:))))))))))
OdpowiedzUsuńSame cudeńka.Miłego dnia i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńWszystkie prace są ładne, ale mnie znów zachwyciły Twoje hafty. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajna wymianka,śliczne prace!!!
OdpowiedzUsuńbardzo piękna wymianka,gratuluję i podziwiam...
OdpowiedzUsuńZachwycająca wymianka. teraz twoje lale mają super butki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko cudne, ale mnie zauroczyły woreczki, to teraz ja zapytam gdzie znajdę takie pszczoły i grzybki na woreczki ? są świetne. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDanusiu wymianka z Tobą to wielka przyjemność!!!
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz potrzebować bucików pisz zrobię kolejne 😊
Buziaki!
Wszystko cudowne. Ta Twoja lawenda miodzio.
OdpowiedzUsuńLale piekne jak zawsze.
A transfery i worki to najbardziej praktyczna rzecz jaką od Ciebie dostalam. Wor na kazdy wyjazd uzytkuje.
Wymianki super buciki mega
Bombowe obrazki,widzę że lawedna jest ciągle na tapecie,muszę też kiedyś spróbować .Te pszczółki są również śliczne ,ależ ty masz Danuś pomysły i zdolne te łapki.
OdpowiedzUsuńOczywiście lale jak zawsze udane ,a słoiki to też prawdziwe mistrzostwo.
Buziaki kochana :)
oh te cuda są już u mnie ;o) wszystko takie piękne, że jak nigdy słów mi zabrakło. Wierzcie lub nie nie ma osoby która by do mnie nie przyszła i i nie zachwycała się . Dziękuję Ci raz jeszcze, Piecyk
OdpowiedzUsuńPiękne prace:) Lawenda zachwycająca!
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace! Wszystkie mi się podobają :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzy ja się kiedyś nacieszę tym widokiem :)
OdpowiedzUsuńWspaniale prac i super wymianka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudne wszystko, nie wiem na co mam patrzeć, wszystko podziwiam i zaaazdroszczę umiejętności, bo ja sama próbuję, próbuję i nauczyć się, w sposób zadowalający nie mogę, ani haftu wstążeczkowego ani szydełkowania, nawet transfer jest dla mnie niezgłębioną tajemnicą :) Podziwiam! :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy przygotowałaś. A buciki rzeczywiście majstersztyk :)
OdpowiedzUsuńWszystko takie ładne, podziwiam ilośc prac...skąd masz tyle czasu?
OdpowiedzUsuńWoreczki są urzekające. Zresztą inne robótki też mnie oczarowały. Zdolna osóbka!
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko, jak to u Ciebie, ale dziś największą cześć oddam lawendzie :)
OdpowiedzUsuńUściski serdecznie przesyłam, Danusiu i dziękuję za tyle serdeczności w komentarzu :)