Miały być dwie różne, ale stanowiące całość. Nie mam pojęcia czy mi się to udało, ale wielkość, tło, materiał, ramki, pszczółki wrzuciłam na obydwa obrazki. Ja tak lubię ten temat, że mogę nie być obiektywna i jestem ciekawa Waszej opinii. Ostateczne zdanie i tak należy do Ani, bo do niej jutro wybędą obydwie prace.
Zauroczę Was teraz moim drzewkiem, na który niedawno zapadł wyrok i miało zostać przeniesione w inne miejsce. Otóż bonsai było tworzone przez poprzednich włascicieli. Śliczne drzewko, ale rosło na ogromnym kopcu, który zabierał całą przestrzeń trawnika. Po dwóch latach przekonywania męża, że drzewko dobrze będzie się czuło w innym miejscu, mogłam przystąpić do działania. Mąż wywoził ziemię z kopca, a końcówka to już moje działanie. Z miotełką w dłoni ruszyłam na podbój korzeni. Dwa dni wymiatałam ziemię i kształtowałam ostateczny wygląd. Powierzchnię kopca zmniejszyłam do minimum i obniżyłam ile się dało. Na zdjęciu widać jaką powierzchnię zajmował. Teraz w tym miejscu posiana jest trawa i niech drzewko ma się dobrze. Już tu zostanie.
I na koniec namawiam Was na własny chlebek na zakwasie. Żytni,pyszny, pachnący.No i żeby tradycji stało się zadość, kolejna porcja słoików.
A młode mamy zapraszm na ciekawą wyprzedaż ciuszków dla dzieci u Magdy. Zajrzyjcie.
Obrazki są wspaniałe, na czwartym zdjęciu widać jak misternie wykonane. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bonsai nie da się teleportować do mojego ogrodu, oj przydał by się, jak nic :):):) Właśnie tak noszę się od dłuższego czasu z zamiarem zrobienia własnego chleba, będę musiała podjąć ten wysiłek. Pozdrawiam :)
Jak już zrobisz zakwas, to chlebek pójdzie w mig.
UsuńO wow... Drzewko bonsai jest cudne... Danusiu przyznam szczerze, że do tej pory widziałam tylko miniaturki w doniczkach ale wasze dzieło jest piękne... Teraz to mi się marzyć po nocach będzie takie drzewko.. Na równi z magnolią :)
OdpowiedzUsuńI bardzo dziękuję za wspomnienie o wyprzedaży :)
Pozdrawiam ślicznie...
A żebyś się nie martwiła i nie dumała za bardzo test oblany :( Ale nie martwię się za bardzo... Teraz przynajmniej wiem jak to wygląda, no i bardziej muszę się przyłożyć do słownictwa hihihi Bo filmiki poszły mi nawet nieźle :)
Buziaki i lecę się powoli pakować, bo niby lot w poniedziałek ale weekend mamy zajęty maksymalnie :)
Magnolia też mi się śni. Co prawda mam jedną, ale jeszcze nie zakwitła. szczęśliwej podróży Madziu.
Usuńte obrazeczki sa przeurokliwe:))))))))))
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńU Ciebie już "kwitnie " lawenda a u mnie w ogródku dopiero listki odbijają. Obrazki cudne., a słoiczki nieźle się prezentują. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie w ogródku już dosyć pokaźna.
Usuńobrazki cudo :) dla mnie to czarna magia jak można takie dzieła wyczarować za pomocą wstążki
OdpowiedzUsuńJuż trochę w tym siedzę Justynko, wiec cos tam wychodzi.
UsuńTylko wzdychać do tak cudnych obrazków,a słoiki wyglądają rewelacyjnie .
OdpowiedzUsuńJak zawsze wychodzą stąd z bólem głowy ,że tak nie potrafię :(
Pozdrówka Danuś :)
Potrafisz Danuś, potrafisz,
UsuńWow ! jakie cudne obrazki. Są rewelacyjne. Słoiczki też bardzo ładne. Pozdrawiam serdecznie pracowniapatrycjiicks.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńPiękne obrazki , lawenda jest odjazdowa jak wszystkie hafty Twoje Daneczko , drzewko cud malina , a chlebek piekę [ jak mam oczywiście ochotę ] ha ha żałuję ,że nie mam wnuków ciuszki u Magdy super , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMoje wnuki już za duże, a ciuszki fajne. Fajny pomysł z wyprzedażą.
UsuńPrzecudne oba widoczki kwiatowe nie sposób powiedzieć który bardziej przypada do gustu :) Słoiczki super :)
OdpowiedzUsuńSuperaśne drzewko pięknie wygląda :)))
pozdrawiam
Wiesz, że lubię lawendę Beatko!
UsuńPrzepiękne obrazki !!! Drzewko bardzo ładne, pasowałoby do japońskiego kącika w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie.
Japońskiego kącika nie mam, ale warto pomyśleć.
UsuńBardzo ładne i delikatne hafciki. Może i ja kiedyś spróbuję swoich sił w tym hafcie, od dawna jestem nim zauroczona:)
OdpowiedzUsuńMiałas rację z tym drzewkiem, teraz wygląda lepiej, widać układ korzeni,jest ciekawiej. Masz większy ogródek:)
Pozdrawiam.
Namawiam na wstążeczki, zabawa przednia.
UsuńPrzepiękne są te obrazy lawendowe:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu.
UsuńObrazki cudowne, przy pszczółkach szczęka mi opadła.
OdpowiedzUsuńPszczółki też miały być!
UsuńJak dla mnie te dwa obrazki tworzą bardzo miły komplet. Pszoły niesamowite!!! A bonsai rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńObrazki, pszczoły, bonsai i Danusia dziękują.
UsuńPiękne, co ja mówię- przecudne!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Basiu!
UsuńPiękny komplet.Drzewko bardzo urocze.Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńCudne obrazki! Pszczółki jak żywe! Ja bym nic nie zmieniała :)
OdpowiedzUsuńObrazki są cudne i stanowią idealną parę... a to drzewko - to dopiero sztuka... wydawało mi się, że one przeważnie w doniczkach są, i to dość ciasnych, żeby korzenie też nie urosły...no, ale nie znam się ;-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam jak zawsze :-) i pozdrawiam serdecznie
Ja już nie mam pomysłów na komentarze, cały czas muszę pisać: zachwycające, cudowne, urocze itd.;) Pszczółki są rozkoszne. Słoiki pięknie wyglądają, cudny komplet wyszedł.
OdpowiedzUsuńDanuś, wymiękam, jesteś niesamowita i jedyna w swoim hobby, nikt Ci nie podskoczy !
OdpowiedzUsuńOdpocznij troszkę. Buźka :)
Prześliczne, pszczółki są tak urocze i nadają obrazkom autentyczności, super!
OdpowiedzUsuńObłędnie boska ta lawenda !!!! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńDanusiu!
OdpowiedzUsuńJesteś Mistrzem nad Mistrzami. Moim zachwytom nie ma końca!
Chlebek mamy, a jakże! Z ziarnkami jeszcze. Pycha! Też polecam!
Cudownego weekendu!
Ach te Twoje wstążeczki:))cudo:))i drzewo magiczne:))
OdpowiedzUsuńDanusiu,przecudne lawendowe obrazki:) Jestem pod wrażeniem i już nie mogę się doczekać.Jeszcze raz dziękuję.A chlebek też pieczemy... och ten smak. Słoiczki prezentują się ciekawie. Pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńPrzecudne!!!
OdpowiedzUsuńI kolejne bukieciki, piękna kolekcja słoiczków ale tym razem chlebek "przebija" wszystko :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne hafty, kwiaty wyglądają jak żywe. Świetny pomysł ze słoikami, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne obrazeczki!, jak zawsze Od dawna jestem zakochana w Twoich wstążeczkowych bukietach!
OdpowiedzUsuńDanusiu Ty wiesz, ze ja uwielbiam wszystko co tworzysz- bonsai cudo i ile pracy wlozone, hafty, sloiki mistrzostwo. a Twoje pszczolki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńDanusiu, lawenda jest cudowna, oj cudowna:) Te pszczólki, malutkie kwiatuszki, wszystko jest takie sielskie:)
OdpowiedzUsuńDanusiu, przecudnie u Ciebie na blogu :) aż milo popatrzeć, a słoiczki mnie urzekły.Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle super wygląda ten bonsai na takiej górce :)
OdpowiedzUsuńTus bordados de flores son maravillosos!!! besos
OdpowiedzUsuńTak, taki chlebek jest wspaniały, sama piekę :)
OdpowiedzUsuńA hafciki jak zwykle przecudne :)
O rajuśku!!! Te obrazki sa przepiękne! Ja jestem po prostu zauroczona! I zazdroszczę Ani ;)
OdpowiedzUsuńKolory, kompozycja, wykonanie! Rewelacja! Kocham takie klimaty :)