a po drodze mnóstwo skarbów. Zrobiłam dwa wianuszki średniej wielkości. Co prawda pachną już jesienią, ale nie mogłam się powstrzymać.Baza pod wianki, oczywiście, od Reni.
A na potrzeby warsztatów, które właśnie prowadze, powstał gnomek.
A Plameczka - wampirek życzy wam udanego, niedzielnego popołudnia
Połączyłaś przyjemne z pożytecznym. Najpierw spacer, później sprzątanie ziemi i, a na koniec kreatywne wykorzystanie. Gdyby tylko wszystkie odpady były takie, ziemia byłaby najpiękniejsza. A tak nawiasem wianki są przecudne i zimą nie tylko będą piękną ozdobą, ale przypomną Ci nie jeden raz ten spacer wokół jeziora :)
ech Ty nawet nie wiesz co moja kocica zrobila z moimi ulubionymi makami. na chwile maz zdjąl znad kominka bo chcial powiesic. mam nadzieje,ze uda mi sie uprac. sierciuch łobuz )
wianki cudne i widac ze dęby zdrowe. pieknie Ci wyszly a skrzat dzielnie ich pilnuje :) pozdrawiam Danusiu
Nie da sie ukryć tej nadchodzącej dużymi krokami jesieni...Wianki superowe....Trzeba było się trochę poschylać...Przyjaciel warsztatowy cudny...Goraco całuje pa...
Fantastyczne, jesienne!
OdpowiedzUsuńWianki są cudowne! Bardzo pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńAle super, piękne!!!
OdpowiedzUsuńCudne wianki! Jesienne, nastrojowe. Gnomek też uroczy. Pasuje do jesiennych ozdób:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne wianki :) marzy mi się taki... może w końcu zrobię :) czym kleisz?
OdpowiedzUsuńPiękne wianki Danusiu, chociaż ja za jesienią nie przepadam:-) Podrap Plamkę za uszkiem:-)
OdpowiedzUsuńJak ten czas leci... kolejna jesień i gwiazdka za pasem :) Mam wrażenie z roku na rok czas przyśpieszal.
OdpowiedzUsuńPiękne wianki!
Pozdrawiam słonecznie ☀
Połączyłaś przyjemne z pożytecznym. Najpierw spacer, później sprzątanie ziemi i, a na koniec kreatywne wykorzystanie. Gdyby tylko wszystkie odpady były takie, ziemia byłaby najpiękniejsza. A tak nawiasem wianki są przecudne i zimą nie tylko będą piękną ozdobą, ale przypomną Ci nie jeden raz ten spacer wokół jeziora :)
OdpowiedzUsuńoczywiście pięknie wyszły ci te wianeczki:)
OdpowiedzUsuńplamka ładnie szczerzy zęba na nas.../a ta babuleńka jak fajnie spogląda na ten koszyczek ...hi :)
Wszystko piękne ale Plameczka "wygrywa internety" :)))
OdpowiedzUsuńech Ty nawet nie wiesz co moja kocica zrobila z moimi ulubionymi makami. na chwile maz zdjąl znad kominka bo chcial powiesic. mam nadzieje,ze uda mi sie uprac. sierciuch łobuz )
OdpowiedzUsuńwianki cudne i widac ze dęby zdrowe. pieknie Ci wyszly
a skrzat dzielnie ich pilnuje :) pozdrawiam Danusiu
Po prostu wowwwww!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne wianki, mogę choć troszkę odgapić? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne wianki:)))ile się tego dobra na nie musiałaś nazbierać:))))raz robiłam wianek z żołędzi,więc wiem o czym piszę:)))))
OdpowiedzUsuńNie da sie ukryć tej nadchodzącej dużymi krokami jesieni...Wianki superowe....Trzeba było się trochę poschylać...Przyjaciel warsztatowy cudny...Goraco całuje pa...
OdpowiedzUsuńSuper wianki, sama natura i to mi się podoba.
OdpowiedzUsuń