piątek, 25 października 2013

Przygarnęłam bidulkę

i wcale nie z litości. Jak ją zobaczyłam w bagażniku samochodu, tysiące obrazów przemknęły mi przez głowę. Trzeba ją teraz zebrać do kupy i pomyśleć do czego wykorzystać. Jest piękna, do tego ma swoją historię, Ale o tym może kiedyś.








     Pozbierałam drobiazgi z tarasu, część pochowana, część trzeba było wyszorować. To moja kolekcja foremek do babek i chleba.Tak fajnie wyglądały, ze musiałam zrobić im zdjęcie.


    A rano złapałam ostatki jesieni w ogródku. Na brzozach już niewiele  listków.


    Wczoraj dotarła do mnie przesyłka od Trilli. Wszystko zaczęło się od wymiankowej chusty i od tego czasu jestem fanką Ulcinego dziergania. Zamówiłam dwa komplety, które Ulka już pokazała na swoim blogu.  Bardzo, bardzo mi się podobają i w końcu nauczę się nosić coś na głowie. Zobaczcie same.






52 komentarze:

  1. Ulcinymi cudami już dawno się zachwycam, a Ty masz szczęście!
    A "staruszka" piękna!

    OdpowiedzUsuń
  2. A, to mnie Ula zmyliła, bo myślałam, że ten drugi komplecik jest dla niej.
    Przyjemności w noszeniu Ci życzę.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja przyleciałam, bo myślałam, że przygarnęłaś jakąś kotkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kotka przygarnęłam rok temu i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Przygarnięta bidulka u Ciebie odżyje! Również porządkuje w ogrodzie i chowam dekoracyjne drobiazgi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. witaj, bardzo przytulnie tu u Ciebie ;) trafiłam tu od bozenaskowo :)
    bardzo dobrze zrobiłaś, przygarniając tą bidulkę!

    OdpowiedzUsuń
  6. zapisuje sobie u siebie Twój blog :>

    OdpowiedzUsuń
  7. Hey, wspomniana bidulka juz jest sliczna... Wyobrazam ja sobie po odrestaurowniu hihihi :) Bedzie rzadzic :) Identyczna maja u siebie na dzialce w Polsce moi rodzice :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Z bidulki bym zrobiła kwietnik.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myslałam o pnączu zimozielonym, ale jeszcze zobacze.

      Usuń
  9. jakie masz skarby ohohoho :)
    i sliczne dziargańce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytam tytuł i w myśli, zanim się strona otworzy, widzę jakieś wychudzone, wystraszone skulone stworzonko ... patrzę a tu ONA, upasiona, przypominająca swymi wymiarami czasy świetności ... nawet przypuszczam do czego ją wykorzystasz, na wiosnę będzie w nie kolorowo i kwieciście, chociaż kto wie ... ?
    Zimowe komplety świetne, możesz spokojnie czekać na sezon, mrozy Ci nie straszne :)
    Od jakiegoś czasu u mnie też króluje fiolecik :)
    Cmok jak smok :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy tytuł był:" Przygarnęłam staruszkę". To by sie dopiero działo. Buziaki Bozenko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuł absolutnie mylący :)
      Również myślałam o jakiejś bratniej chudzince :)
      staruszka to by dopiero było ;D

      Za to fiolety, widzę, w tym roku będą u Ciebie królować :D

      Cieplutko pozdrawiam :*

      Usuń
  12. Normalnie tytuł post jak na wp.pl, lecę, patrze a tu zupełnie inna historia niż sobie stworzyłam. Zimowe otulacze cudne. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nawet jak nic z nią nie zrobisz to i tak będzie stroiła Twój ogród.
    Uli dziergania śliczne, od samego patrzenia robi się ciepło :))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Beka urocza ciekawe jak ja zagospodarujesz.....Ceramiczne skarby ekstra....Zima teraz nie straszna z takimi super rzeczami....Pa....

    OdpowiedzUsuń
  15. Kolekcja form okazała, podoba misie ta podłużna z pokrywą no i zazdroszczę beczki:(( Komplet dziergany również w moim guście:))

    OdpowiedzUsuń
  16. Beczka piękna i pomysł na jej wykorzystanie znajdzie się szybko.Kolekcja foremek wspaniała a czapki i rękawiczki cudne.Z takimi dodatkami zima nie straszna.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Taka wspaniałą zdobycz na pewno uda Ci się zagospodarować, mozna ją wykorzystać na tyle sposobów. A formy ceramiczne do ciast przepiękne. Szukałam takich na starociach ale zawsze ceny były nie do przyjęcia albo formy uszkodzone. Może jak na wiosnę będę na Dolnym Śląsku to coś upoluję. Pasują do stylu mojej kuchni :) Widzę też, że do zimy solidnie się przygotowałaś, włóczkowe zamówienie przecudnej urody !

    OdpowiedzUsuń
  18. Moje formy też zdobyczne, najdroższa to 10 zł. Kilka od córki, stąd ta kolekcja. Latem jest w ogrodzie , na zime wraca do domu. Część używam, reszta to ozdoba.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale masz kolekcję... uwielbiam kamienne formy... pamiętam kiedyś była tak forma w moim rodzinnym domu. ?Wtedy nie piekło się bab i placków swiątecznych w domu tylko nosiliśmy do piekarni.
    I ja wracając z taką upieczoną babą... potknęłam się - ale byłam przerażona... bo forma oczywiście się rozpadła na kawałki...
    A beczka świetna... przy okazji przypomniałaś mi, że u nas stoi w garażu beczka... muszę się o nią zatroszczyć ;)
    Czapkę od Ulki zapewniam, że będziesz nosiła - to jest jedyne nakrycie głowy, które noszę i lubie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W garażu masz!? Wyciągaj ją Beatko na światło dzienne.A swoja drogą to teraz nie mam wyjścia, muszę nosić czapki, bo sama wiesz, gdzie mieszkam.Zanim dojdę do miasta to mi głowę urwie. Buziaki.

      Usuń
  20. Ja wysiewam wiosną nasturcje w takiej wiekowej beczce, pięknie w niej wyglądają:))) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś takiego wijącego mi się marzy. Moze to pomysł?

      Usuń
  21. Te fiolety są cudne. A forma do chleba rewelacyjna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę pęknięta i boję się, ze w piecu się rozpadnie. pozdrawiam

      Usuń
  22. Piękny wrzosowy zestawik :)
    Beka też super, nawet mam taką samą, stoi na dworze od 2 lat nic z nią się nie dzieje, fajnie komponuje się z letnimi kwiatami :)
    ozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  23. Ha ha ,a toś zrobiła niespodziankę:))każdy myślał ,że jakieś zwierze,a tu stara beka:))))ma potencjał,ciekawa jestem co z niej zrobisz:))super kolekcja foremek:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne kolorki sobie wybrałaś :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja też jestem bardzo ciekawa co takiego powstanie z tej staruszki ;) Piękne kompleciki dostałaś, a nakrycie głowy ooo musi być obowiązkowo :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Sama chętnie wszystko przygarnę i też powinnam coś nosić na głowie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja też jestem fanką Ulci robótek, śliczne te jej dziergadełka. Śliczne, jesienne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale cudna zdobycz, już Ty zrobisz z niej cacuszko :)
    Form zazdroszczę, bo wbrew pozorom te staruszki świetnie się sprawują, mam jedną taką jeszcze po babci, a ma coś pod 60, cały czas w użyciu.
    Ulcinych udziergów gratuluję, toć to mistrzyni i cuda robi.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. ......ale cieplutki post, babeczki, czapeczki, cieplutka jesień w ogrodzie i ......bidulka, nawet widać jak się uśmiecha :-)) / hafciki poleciały prio :-)***

    OdpowiedzUsuń
  30. piękny komplecik :)a reszta bardzo klimatyczna i urokliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Niesamowita bidulka! tak trzeba myśleć o następnej porze roku...

    OdpowiedzUsuń
  32. No jak zobaczyłam te foremki, to musiałabym usiąść, gdyby nie to, że już siedziałam - c u d n e ! ! ! Zima Ci już nie straszna, mam nadzieję, że Pani Zima tak się wystraszy, że przyjdzie dopiero na gwiazdkę :))) Bezcki wprawdzie nie mam ale mam za to tej wielkości kamienny - no właśnie co? pojemnik bo chyba nie garnek :))) Sięga mi do pasa w sezonie letnim zbieramy do niego deszczówkę. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  33. Już widzę jak za jakiś czas bidulka zniknie i pojawi się w nowej odsłonie,to pewne bo trafiła w bardzo twórcze ręce.
    Foremki uuuu zazdroszczę cudeńka wszelakie.A jesień w tym roku jest bajkowa w swoich kolorach.
    Komplety na chłodne dni piękne i jedyne w swoim rodzaju.
    Miłego weekendu życzę

    OdpowiedzUsuń
  34. Proszę się teraz cieplutko nosić :)))
    Mam takie dwie foremeczki do bab :) A o staruszeczkę,to Ty już zadbasz odpowiednio!

    OdpowiedzUsuń
  35. Dziękuję bardzo za miłe słowa:))))

    OdpowiedzUsuń
  36. Kolekcja form ceramicznych godna pozazdroszczenia a beczka to prawdziwy antyk taki z duszą, musi mieć ciekawą historię, pozdrawiam widzę ,że na zimę jesteś przygotowana w kolorze fioletu

    OdpowiedzUsuń
  37. Bidula jest wspaniała- kryje w sobie wielki potencjał do przeróbki. Ciekawa jestem, jak ją wykorzystasz. Piękna jesień wokół Ciebie. Kolekcji foremek zazdroszczę, bidulki także. Uściski serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękna jesień w ogrodzie...ale ten komplet...wymiata ;)
    Zestaw foremek i beczka zapewne mogły by opowiedzieć wiele....;)
    Pozdrowienia jesienne zostawiam...

    OdpowiedzUsuń
  39. wspaniała bidulka:) Komplecik przecudny i te kolorki, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja też bym taką przygarnęła. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń