za krzyżykami i oddałam jej się w całości, na całe trzy dni. Jakie to dziwnie przyjemne uczucie, gdy po kilkunastu latach bierzesz igłę i zaczynasz stawiać krzyżyki, a potem kolejne, kolejne. Wciąga jak dobra kawa. a ty chcesz coraz więcej i więcej, i układasz wzory, które zaraz zrobisz.
I nie byłoby to możliwe, gdyby nie maszyna, podświetlana, ruchoma, która jest teraz najważniejszym sprzętem w moim domu i zarazem moim wielkim okiem.
Cudna, bo pozwala robić to, czego nie miałam już tknąć, a przecież krzyżyki to moja pierwsza miłość. Nieodwzajemniona zresztą, bo wzrok spsuł się na tyle, że mogłam o krzyżykach zapomnieć. Z takiej właśnie konieczności narodziła się pasja wstążeczkowa. Ostatnio podarowałam Duśce różyczki, bardzo przypadły mi do gustu i sobie zrobiłam podobne.
Miłej niedzieli!
Jesteś zdolna Danusiu, hafty wstążki i inne piękności robisz. Podoba mi się wszystko. Pozdrawiam serdecznie Zosia.
OdpowiedzUsuńMaszyna doskonała. dobrze,ze ktoś coś takiego wymyślił . Zawsze jestem pelna podziwu dla konstruktorów .
OdpowiedzUsuńTwoje prace jak zwykle cudowne ,obrazek z pająkiem przezabawny.
Solidny sprzęt.
OdpowiedzUsuńCzekamy zatem za kolejnymi krzyżykami.
Pozdrawiam. Ola.
Ten czerwony hafcik niczym z katalogu! A pajączek - fajny pomysł:)) Różyczki zachwycają jak zawsze!
OdpowiedzUsuńPs. Sprzęt pierwsza klasa - dobrze, że ktoś to wymyślił. Pozdrawiamy
No i teraz dylemat, niczym z bajki " Osiołkowi w żłoby dano,w jeden owies, w drugi siano ... " . I teraz Danusia będzie się miotać między xxx, a wstążeczkami , tylko nam nie padnij, bo widzę wielki apetyt, na tą pierwszą miłość, że w tak krótkim czasie takie cuda wyhafciłaś, jestem w szoku ! A sprzęcior to wymiata !
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
też wróciłam całkiem niedawnodo krzyżyków ale po kilkudziesięciu latach a twoje róże są cudowne - buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńjednak nie za bardzo się czuję - zapomniałam dopisać że czerwona choineczka jest bardzo urocza :):):)
UsuńWwcale nie jestem już zdziwiona, prześliczny hafcik! no i co ja mam powiedzieć.....***
OdpowiedzUsuńJa też po kilkudziesięciu latach zaczęłam "krzyżykować" Pokażę niebawem. A Twoje wszystkie prace są cudne.
OdpowiedzUsuńChoineczka urocza, a wstążeczki cud. Pozdrawiam:)
Bardzo ładne hafciki:)
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki. Sprzęt super. :)
OdpowiedzUsuńCudny haft z krzyżyków :) ja go jeszcze nie próbowałam. A wstążeczkowy obraz jak z bajki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten sprzęt i piękne hafty.
OdpowiedzUsuńWstążki przepiękne, krzyżyki również. Powiedz mi, to jest sama lupa czy lupa z lampą? i gdzie takie cudo dorwałaś? :)
OdpowiedzUsuńTo jest lupa z lampą, przy czym światło idealne, bo nie męczy oczu. Ja jestem zachwycona. Dostaniesz ją w wiekszym sklepie pasmanteryjnym.
UsuńQue bonitos trabajos, me encanta esa lupa, tiene que ser muy práctica para bordar, besos
OdpowiedzUsuńObrazek wstążeczkowy urzekający. Hafcik śliczny "oko" bardzo przydatne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Danusiu piękny hafcik ten pierwszy :) Idealny...
OdpowiedzUsuńAż nabrałam ochoty na spróbowanie... Tylko z moim czasem tak kiepsko, że zanim się zabiorę za to to święta miną i nic nie zrobię :) A właśnie sbie pomyślałam, że piękne byłyby haftowane serwetko na stół wigilijny :)
Cudo, cudo cudo :)
Pozdrawiam i już wskakuję na pocztę pisać do Ciebie maila :)
Choineczka jest śliczna. A haft krzyżykowy to prawdziwy nałóg... ja wsiąkłam całkowicie i muszę przyznać, że nie wyobrażam sobie dnia bez krzyżyczka
OdpowiedzUsuńHafciki przeurocze, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPierwsza miłość nie rdzewieje, moją jest haft richelieu i zawsze z ogromnym sentymentem wracam do niego... Pozdrawiam i podziwiam xxx
OdpowiedzUsuńJestem Danusiu największą fanką Twoich wstążeczek i o ten tytuł mogę walczyć ze wszystkimi!
OdpowiedzUsuńPiękne, nie wiem na co mogłabym zamienić xxx gdyby mi wzrok nie pozwolił haftować, Tobie udało się to rewelacyjnie, Twoje prace wstążeczkowe przyprawiają o zawrót głowy!:)
OdpowiedzUsuńOooo :) krzyżyczki! Świetne hafcilki :)
OdpowiedzUsuńA ja też sprawiłam sobie coś w tym stylu, tyle że moja będzie z podstawą. 8 D. Właśnie czekam na dostawę :)
Hafciki śliczne, zwłaszcza ten choinkowy! Ja też już od dawna nie krzyżykowałam, może kiedyś do tego wrócę:)
OdpowiedzUsuńRózyczki jak zawsze piękniutkie!
Piękne krzyżyki i hafciki wstążeczkowe. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak krzyżyki to i moja miłość, lecz chyba tylko za pomocą tak cudownego ruchomego oka poradzę sobie z liczeniem.
OdpowiedzUsuńMam pytanie jakiej mocy jest ta lupa? Pięknie wprowadziłaś nas w świąteczny czas, pozdrawiam
Pięknie!!!Szczegółnie choinka!!!Przepiękna.Buziaki.
OdpowiedzUsuńWow człowiek olkiestra z Ciebie , a hafty wspaniałe , nie ładnie zazdrościć innym, ale co tam ja mam swoje i sie cieszę pozdrawiam Duska [ jutro wysyłam ]
OdpowiedzUsuńEu bordo,Tu bordas,Eles bordão,é uma delicia bordar né amiga?Lindo post.Boa semana.Beijo.Valéria.
OdpowiedzUsuńNo popatrz, nie wiedziałam, że krzyżyki to była Twoja miłość :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie totalnie, ale bardzo pozytywnie :)
Wzrok faktycznie ,,siada'' przy krzyżykach jak i komputerze, czego i ja już zaczęłam doświadczać.
Twoje wstążeczki to są dla mnie prawdziwe cudeńka i tak sobie wymarzyłam, że kiedyś spróbuję sił i w tym temacie :)
Pozdrawiam serdecznie: )
No właśnie tak się zastanawiałam, chyba pierwszy raz widzę tego typu hafcik w Twoim wykonaniu. Gratuluje powrotu do początków na pewno sprawiło Ci to dużą frajdę :)
OdpowiedzUsuńTwoje obrazki Danusiu są takie piekne . Zawsze z ochota na nie patrzę. Ta maszyneria jest super. Gdzie można ją zakupić?
OdpowiedzUsuńJaka piękna choinka w moich świątecznych kolorach.
OdpowiedzUsuńA wiesz ze krzyzyki tez za mna chodza,,,???.Tylko ze ja na nic jiuz nie mam czasu.A czerwona choinka jest przeslodka,swiateczna i piekna.)
OdpowiedzUsuńDanusiu,Ty mi zaraz powiedz gdzie taki sprzęt zakupiłaś:))moje oczy też już nie dają rady i pora najwyższa się w coś takiego zaopatrzyć:)))choinka czerwona jest cudna:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObrazek wspaniały! Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńChoineczka prześliczna:)
OdpowiedzUsuńUrocze hafcik, zwłaszcza czerwona choineczka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak i mnie choineczka urzekła... ale różyczki też :)
OdpowiedzUsuńNo może z takim okiem drugim też bym jeszcze za igłę chwyciła :)
czerwona choineczka - boska, ale ja nadal Twoje róże podziwiam....są boskie:)
OdpowiedzUsuńNo tak, dlaczego nie jestem zdziwiona???Danusiu do czego się nie dotkniesz,wychodzi wspaniale,po mistrzowsku.
OdpowiedzUsuńWszystko cudne, a drugie oko to i mnie by się przydało,bo wzrok się pogarsza niestety.
Pozdrawiam cieplutko:)
Witaj kochana, jak miło jest tu zaglądnąć, krzyżyki śliczne- choineczka cudna, aż mi się łezka w oku zakręciła- moja mama również haftowała i bardzo kochała to robić, niestety wzrok się posypał zupełnie, a ja jakoś nie potrafię dokończyć obrazka z kotkami który zaczęła, bo co go wyciągnę to strasznie się rozklejam :)
OdpowiedzUsuńLupa super, dobrze wiedzieć, że jest taki "pomocnik" no i się sprawdza, a i uśmiechnęło mi się, jak przeczytałam, że pozwoliła Ci wrócić do dawnej pasji :))))
Pięknie dziękuje za komentarze, bardzo mi się miło zrobiło gdy dowiedziałam się, że zaglądasz do mnie na bloga, na to moje opuszczone poletko :)))) cały rok miałam dosłowne urwanie głowy, ale już się nieco porozplątywało i mam nadzieję, że uda mi się dotrzymać blogowych obietnic i wrócić do handmadowych, zaprzyjaźnionych światów :) Pozdrawiam serdecznie i z całego serducha!
ps, a wstążeczki to wiadomo, cudne są, że ach!
Wszystkie Twoje prace są dla mnie przeurocze.Ale sentyment mój jest najbliżej wstążeczek:))))) Dlaczego zapewne się domyślasz.Tak cudownie jest móc cieszyć oczy tym pięknym widokiem.
OdpowiedzUsuńChoineczka jest urocza.
Moc serdeczności takich prosto z serca posyłam.
Krzyżykowa choinka super!
OdpowiedzUsuńAle ja też jestem podziwiaczką Twoich wstążeczek:)
ta lupa jest cudna...oj mi by się przydała:)))
OdpowiedzUsuńAleż ja mam zaległości u Ciebie! A tu się tyle dzieje! Zakładeczki obejrzałam z poprzedniego posta - cudne! Bukiecik wstążeczkowy przepiękny! Za każdym razem kiedy pokazujesz nowe kwiaty ze wstążeczek, to myślę sobie - o te są najpiękniejsze! A Ty potem znowu jeszcze wspanialsze bukiety tworzysz!
OdpowiedzUsuńLupa z lampką bardzo mnie ciekawi, też o tym myślę...
Nie dziwie sie, ze i sobie je zrobilas.a krzyzyki super.fajnie ze moglas do nich wrocic?
OdpowiedzUsuń