czwartek, 17 września 2015

Jesień.Przyszła nieproszona

wdarła się brutalnie i rozgościła jak wielka dama w moim ogrodzie. Kilka godzin wcześniej jeszcze jej nie było albo jej nie widziałam, albo nie chciałam dostrzec. Teraz szeroko otworzyłam oczy, bo opanowała moje rewiry, rozpanoszyła się jak Pani na włościach. Fuknęłam pod nosem, zmarszczyłam czoło, a po chwili... nie sposób się na na nią gniewać. Bo jak? Popatrzcie.
Z pieskiem też wyruszyliśmy obserwować jesień. To są jego tereny, które udeptujemy codziennie. Miejskie pieski nam teraz pozazdroszczą.
A ptaszorki wyprowadziły się z domu do nowej woliery. Dostały nowe towarzystwo i szaleją na całego.
Miłego dnia.

34 komentarze:

  1. Nie sposób się gniewać, zwłaszcza za te grzybki;)
    Cudne ptasie towarzystwo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne papużki, ale psa i terenów totalnie zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz pięknie przed domem! I papużki urocze :) Jak byłam młodsza też miałam nimfy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super widoki. A u nas dzisiaj prawdziwe lato. Od rana ponad 24*C.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas lato próbuje wrócić, jest pięknie ciepło, aż szkoda ,że już niedługo będzie jak u Ciebie.....Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. :)) ptaszorki mi jakoś wyglądają jakby miały za spokojnie - podesłać Mamelka? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo tam u ciebie klimatycznie, zarówno dom jak i otoczenie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Na grzyby czas. Jesienny spacer coś wspaniałego szczególnie z takim towarzystwie. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzeba się po wykrzywiać, ale nie ma co .....Jest piękna....Całuski.....

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudnie! I grzyby... i spacer...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Pięknie.. i te maślaczki .

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajne ptaszorki:)))byłam z moim M na spacerze szukać jesiennych pejzaży ,ale jeszcze nie znalazłam,lato się panoszy i niech to robi jak najdłużej:)przy okazji znalazłam dwa maślaki,spotkaliśmy po drodze starszego pana który mówi-nie ma grzybów,a ja mu na to -nieprawda,proszę oto dowód i pokazuje mu dwa maślaczki,a on w śmiech i mówi no to te dwa grzyby z całego powiatu:))))uśmialiśmy się :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. U mnie lato na całego i trawę dzisiaj kosić musiałam bo jeszcze rośnie jak oszalała ale ja to lubię robić odkąd mam traktorek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Nieproszona mówisz ? A ona tak cudnie Cię wita kolorami i tym co najsmaczniejsze :)
    Piękne widoki i kolory, gdyby nie ranne mgły, dla mnie zawsze mogłaby być jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie wczoraj lato 30 stopni a dziś tylko 12,niestety nadal sucho.Grzybków nie ma.Sliczne papużki.Miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię jesień za piękne kolorki:) Papużki śliczne i jaka liczna rodzinka.Pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jednak wolę wiosnę kiedy wszystko budzi się do życia .
    Lubię tylko niepowtarzalne kolory jakie towarzyszą tej porze roku :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Musi być bardzo głośno w tej wolierze.Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Trzeba przyznać, ze jesień lubi sie panoszyć! Ale i ona ma swój urok... ptaszki cudne!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale cudne ptaszory i jesień cudna.

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudnie u Ciebie! Ja właśnie wróciłam z kilkudniowego pobytu na wsi i czuję się teraz moim mieszkanku jak w celi więziennej... : (

    OdpowiedzUsuń
  22. Danusiu juz wczoraj mialam napisac- ta jesien to tak szla szla i zaatakowala na poczatku swoja najgorsza strona- nie lubie deszczu, ulew i wiatru ale to co sie dzialo w ostatnich dniach to jest ta dobra strona jesieni. zebym tylko miala czas podzialac w ogrodku :(

    pieknie u Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  23. ja tam jesień lubię zwłaszcza tę ciepłą... bardzo ładne ujęcia

    OdpowiedzUsuń
  24. Przyszła, ale jak cieplutko i pięknie jeszcze jest....wszystko to widać na Twoich fotkach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudowna jesień u Ciebie serdecznie pozdrawiam (k)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jesień łaskawa dla nas tego roku...
    Piękne masz ogniki, takie dorodne, rzec by się chciało- płomienne, jak na ogniki przystało:-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jaki piękny ognik! Jesień cudna, taką lubię bardzo:) Grzyby będą:)) - one tak tylko udają, że ich nie ma:) Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za odwiedziny:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Grzybki już u Ciebie?? Szczęściara... :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Czy to: http://1.bp.blogspot.com/-VTpO274zdgo/VfprMj3ykeI/AAAAAAAAJqc/pRop1uGzoPk/s1600/DSC00741.jpg - jest Wasze podwórko??? Przepiękne!!!!
    A na jesień zawsze czekam bardzo :) Jedynym jej minusem jest to, że zaraz po niej nieubłaganie przychodzi zima :)

    OdpowiedzUsuń