kuchareczka na bogato. Ostatnia z serii postarzanych. Dużo koroneczek, a co najważniejsze, to koronkowe pończoszki. Czyli kuchareczka z wyższej półki. Trochę było przy nich męczarni, ale jak się chciało, to się męczyło.
I kolejny wesoły zajączek
Teraz na warsztacie tilda w odcieniach szarości i bieli. Miłego tygodnia!
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.
śliczna !
OdpowiedzUsuńDziękujemy!
UsuńDanusiu dziękuję za ten komentarz. U Ciebie jak zawsze pięknie. Ciągle mówię że muszę wrócić i na słowach się kończy ale myślę że powinnam jednak wrócić. Danusia zapraszam w czwartek na kawusię i tort z okazji powrotu na bloga. Pa kochana pa.
OdpowiedzUsuńZosiu, niedługo rok jak wyprowadziłas się z bloga, a my czekamy na Ciebie.
OdpowiedzUsuńa ja mam zawsze doła bo tildy mnie oniemiają a moje takie jakieś:)wrrr
OdpowiedzUsuńNo co ty Reniu, mówisz. Robisz po prostu inne. Jak ci się podobają to zrób na mój wzór.
UsuńChyba jesteś zbyt wymagająca wobec siebie. Pięknie szyjesz i tyle.
OdpowiedzUsuńTildowa zdolniacha, to jest pracochłonne,
OdpowiedzUsuńJest, ale jakie przyjemne!
Usuńśliczna panienka:)
OdpowiedzUsuńDzięki, Bozenko.
UsuńZalotna ta kkuchareczka :)))
OdpowiedzUsuńA zajaczek wiosennie!
To przez te pończoszki, ale zalotów już długo nie będzie, bo przewracanie koronki na prawą stronę, to koszmar. Wszystko się haczy, urywa. Brrrr
UsuńNic nie powiem, bo słów mi brak. Podziwiam, nieustannie podziwiam i zachwycam się ogromnie.
OdpowiedzUsuńA Twoja Marysiu się robi....
UsuńI Ty ją Danusiu w tych pięknych koronkach do kuchni chcesz wysłać?! No jakże to - nie uchodzi!!! :))))
OdpowiedzUsuńA może powinna na salony???
UsuńOczywiście!!!
UsuńPrześliczna panienka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki, Ewuniu!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękna! Ten farbowany materiał to super pomysł:) I te wszystkie cudne detale!!!
OdpowiedzUsuńDanusiu pracowita jak pszczółka...Chylę czoła...Superowe...Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńTaka "ochmistrzyni" kuchni :-))
OdpowiedzUsuńRzeczywiście z wyższej półki, Danusiu! A zając też kapitalny. Uwielbiam Twoje tildy :-))
Pozdrawiam z wiosenką :-)
Śliczna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń