poniedziałek, 4 marca 2019

Tym razem

kuchareczka na bogato. Ostatnia z serii postarzanych. Dużo koroneczek, a co najważniejsze, to koronkowe pończoszki. Czyli kuchareczka z wyższej półki. Trochę było przy nich męczarni, ale jak się chciało, to się męczyło.




I kolejny wesoły zajączek
Teraz na warsztacie tilda w odcieniach szarości i bieli. Miłego tygodnia!
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.

25 komentarzy:

  1. Danusiu dziękuję za ten komentarz. U Ciebie jak zawsze pięknie. Ciągle mówię że muszę wrócić i na słowach się kończy ale myślę że powinnam jednak wrócić. Danusia zapraszam w czwartek na kawusię i tort z okazji powrotu na bloga. Pa kochana pa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zosiu, niedługo rok jak wyprowadziłas się z bloga, a my czekamy na Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja mam zawsze doła bo tildy mnie oniemiają a moje takie jakieś:)wrrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co ty Reniu, mówisz. Robisz po prostu inne. Jak ci się podobają to zrób na mój wzór.

      Usuń
  4. Chyba jesteś zbyt wymagająca wobec siebie. Pięknie szyjesz i tyle.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tildowa zdolniacha, to jest pracochłonne,

    OdpowiedzUsuń
  6. Zalotna ta kkuchareczka :)))
    A zajaczek wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To przez te pończoszki, ale zalotów już długo nie będzie, bo przewracanie koronki na prawą stronę, to koszmar. Wszystko się haczy, urywa. Brrrr

      Usuń
  7. Nic nie powiem, bo słów mi brak. Podziwiam, nieustannie podziwiam i zachwycam się ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. I Ty ją Danusiu w tych pięknych koronkach do kuchni chcesz wysłać?! No jakże to - nie uchodzi!!! :))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Prześliczna panienka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna! Ten farbowany materiał to super pomysł:) I te wszystkie cudne detale!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Danusiu pracowita jak pszczółka...Chylę czoła...Superowe...Buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń
  13. Taka "ochmistrzyni" kuchni :-))
    Rzeczywiście z wyższej półki, Danusiu! A zając też kapitalny. Uwielbiam Twoje tildy :-))
    Pozdrawiam z wiosenką :-)

    OdpowiedzUsuń