czyli na niebiesko. Już sama nie wiem jak to jest. Im wiecej powstaje lal, tym dłużej guzdrzę sie przy nich. Pruję, poprawiam, przerabiam, doszywam i tak to trwa i trwa. Póki co, jeszcze się nie denerwuję, w innym razie odstawiłabym na jakiś czas moje zabawki i zabrała za co innego.
Dlaczego odważnie? Bo niebieskiego rzadko używam, a dzisiaj poszalałam.
Aniu, poproszę o imię dla panienki.
Dwa dni temu otrzymałam paczkę od Madzi. Było w niej mnóstwo fajnych rzeczy, ale pokażę te dwie. Pomyślałam, że warto wykorzystać pomysł na kalendarz i notes. Są przepiękne. Madziu, dziękuję!
Piękna ta niebieska panna :)
OdpowiedzUsuńJa lubię niebieski:)
Cudna jest, ale te ubranka są fantatsyczne, a fryzura super. Cos fantastycznego Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna panienka w kolorze blue :)
OdpowiedzUsuńNiebieski uwielbiam, więc panna szalenie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCudna lala :-) a z tym wydłużającym się czasem tworzenia to normalne :-) wydaje nam się, że każda następna tworzona rzecz musi być jakby piękniejsza od poprzedniej, perfekcyjniej wykonana, same jesteśmy coraz bardziej wobec siebie wymagające, i taaaaaaaaaak powstają piękne na przykład lale i tak naprawdę nie wiadomo, która piękniejsza. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDobrze że zaszalałaś bo efekt końcowy super:-) a prezenciki śliczne
OdpowiedzUsuńpzdr
Wyjątkowe te twoje lale ;o)
OdpowiedzUsuńKochana przecudna jest:)Piękna niebieska:)Podziwiam za ich wykonanie:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNormalnie nie mogę się napatrzeć na tę lalę:) I marzy mi się, że pewnego cudnego dnia nabędę takie coś bo normalnie mnie nosi:) Tymczasem na candy zapraszam i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej się zapisałam.
Usuńpiekności:)) i lala i podarki:))
OdpowiedzUsuńprześliczne ubrana zrobiłaś dla lali...
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie to Twoje szalenstwo!!!no I ten niebieski swietnie pasuje do rudych wloskow:-)
OdpowiedzUsuńJeju,no nie mogę się napatrzeć na Twoją lalę,byłaby idealna do mojej kuchni!!!Ona jest niesamowita.Proszę napisz,czy mogłabym kupić u Ciebie taką lub wymienic na coś z mojego sklepu???Proszę,proszę!!!!
OdpowiedzUsuńBeatko, skontaktuj się ze mną na maila.
UsuńOj, jaka piękna ! Bardzo jej do twarzy w niebieskim, ma cudne buciki, sweterek i ślicznie jest ubrana. Bardzo mi się podoba...
OdpowiedzUsuńAle jej do twarzy w niebieskościach :) Fajna jest :))) Taka niesamowicie radosna :)
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje Tildy! I od razu masz swój styl, widać, że Twoje. Mnie to ciągnie na wschód ;-))) tak mi się podobają te rosyjskie, ze nie mogę się się powstrzymać, by nie przemycić do swoich choć paru cech .....
OdpowiedzUsuńCudne wyzwanie. Na pewno pieknie ją zrobisz.
UsuńA ja bardzo lubię kolor niebieski :) Zaraz po kolorach ziemi, po zieleni zwłaszcza. Kolor nieba :) Twojej Juliannie bardzo do twarzy w tej cudnej sukni i sweterku :) Jest ŚLICZNA z tymi kokardami na kucykach! No i oczywiście buciki...mmmm... Chętnie bym jej głębiej pod spódnicę zajrzała :)))
OdpowiedzUsuńCzekam na Petronelę, Karolcię, Józefinę, Jadwisię, Hortensję, Melanię, Hanusię, Ernestynę, Gracjannę, Dąbrówkę, Michalinę, Kwirynę, Franię, Polę, Adelkę, Klotyldę, Laurencję, Klarę, Ludmiłę, Marcysię... I wiem, że wszystkie będą piękne!
OdpowiedzUsuńSuperowa dziewczyna , kolory świetne , a upominki bomba pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękna! Widzę, że zimy u Ciebie nie ma.
OdpowiedzUsuńPrzesyłka wspaniała!
Świetnie lalkę ubrałaś. Podziwiam, takie maleńkie, szczuplutkie ubranka.
OdpowiedzUsuńAch te Twoje lale......kiedys się przymierzę do uszycia....na razie szyję zająca ale nie mam czasu bo ciagle mi cos wypada a to dentysta bo nagle zab zaczął bolec to pies nagle zaniemógł wiec akcja do weterynarza a mam takiego ulubionego 70 km od nas...no i wez twórz..jak nie ma kiedy;-)
OdpowiedzUsuńŚliczna lalka ! Taka pensjonarka na jesiennym spacerze !
OdpowiedzUsuńPrezenty świetne !
Pozdrawiam !
Lalę ubrałaś ślicznie. Piękne prezenty
OdpowiedzUsuń. Pozdrawiam
Przepiękna lala i jak się cieszy z tych niebieskości:) Idealnie do niej pasują:) A prezent piękny:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam te Twoje lalki :) Ta też jest oczywiście kapitalna...
OdpowiedzUsuńBuciki mi się też podobają, w ogóle wszystko...
Może jakaś Wisenna się kiedyś wiośniana pojawi...
Zapraszam też do siebie.
Pozdrawiam :-)
Piękna błękitna panieneczka
OdpowiedzUsuńTwojej lali bardzo ładnie w niebieskim :)
OdpowiedzUsuńŚliczna lala! Pięknie wykonana! Widać że sprawia Ci to dużo przyjemności :) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńLala jak talala! Uwielbiam niebieski więc jak dla mnie jest cudna :) A kalendarz super!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię niebieskości i cieszę się, że Twoja panna tak pięknie w nich wygląda :)
OdpowiedzUsuńZatem tym razem kolorystycznie trafiłaś w mój gust w 100 % ;)
Cudne prezenty od Madzi.
buziaki
Kolejna cudna lala i tak ślicznie ubrana , taka chabrowa paniennka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPierwsze na co patrzę, to buciki. Twój znak rozpoznawczy.
OdpowiedzUsuńW niebieskościach też ślicznie i przypuszczam, że w każdym kolorze będzie OK.
Pozdrawiam. Ola.
Boska lala!!
OdpowiedzUsuńDo twarzy laluni w niebieskim, taka świeża, radosna.Bardzo udana praca, pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńO jakie ma cudne buciki z filcu ! Mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńKolorki niebiańskie :-)
Ach te Twoje lale....
OdpowiedzUsuńNo i jakie fajne te prezenty :)
Szczerze mówiąc nie jestem fanką lalek jakichkolwiek, ale ta panienka zwróciła moją uwagę i naprawdę bardzo mi się podoba, bo jest taka... inna :))) Troszkę szalona, wyluzowana, radosna, te fantastyczne ciuchy i bujne włosy - świetna! Niebieski też nie jest moim ulubionym kolorem, a tutaj jakoś wszystko mi pasuje :))) Super!
OdpowiedzUsuńModystka z tej Twojej dziewczynki tylko na wybieg....Super....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam całą galerię Twoich Tild. CUDO! Jestem zachwycona strojami jakie im szyjesz, niesamowite są!
OdpowiedzUsuńAle ją wystroiłaś,pięknie jej w niebieskim! Jak zwykle dopracowany każdy szczegół! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńМилая у вас тильдочка, очень нравится, как подобраны цвета))) Очень теплый и уютный блог.
OdpowiedzUsuńWspaniała panienka. Widać, że zadbałaś o każdy szczególik i że z miłością robiona.
OdpowiedzUsuńPięknie jej w niebieskim.
Pozdrawiam :)
Pięknie tej pannie w niebieskościach. A jaka pieczołowitość wykonania - godna podziwu. :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDanusiu niebieska panna jest przeurocza:)I tyle szczegółów:)Super!!!!
OdpowiedzUsuńCUDNE szaleństwo u Ciebie!
OdpowiedzUsuńLale bajeczne :)
No czego się nie dotkniesz świetnie wychodzi, talent, pasja...
Ściskam czule i na słodkie cukierki biegnę :*
Zachwycam się Twoimi pannami:)))Rudej w niebieskim ładnie:)))
OdpowiedzUsuńDanusiu prześliczna niebieska lala:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPiękna niebieska lala jestem urzeczona !
OdpowiedzUsuńPiękna ta niebieska. Nie raz robimy coś, wbrew swoim przyzwyczajeniom, a później okazuje się, że mamy do tego większe przekonanie, niż do swoich utartych przyzwyczajeń i bardziej nam się podoba. Niebieski tez da ludzi :)
OdpowiedzUsuńA prezenty ... marzenie ...
Buziaki :)
Lala jest wprost wspaniała!
OdpowiedzUsuńWszystkie Twoje lale są śliczne! Twoje przeróbki i prucia na pewno czemuś służą, bo lala jest dopieszczona i dopracowana w najmniejszym szczególiku;)) Świetna panienka.
OdpowiedzUsuńI fajnie, że poszalałaś z tym niebieskim, bo lala prezentuje się pięknie :) Prezenty super :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna błękitna panienka :) a prezenty śliczne, aż żal ich używać :)
OdpowiedzUsuńPiękna i bardzo jej pasuje niebieski kolor :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAdela jest śliczna, a moje Miss'ki to: Czerwona w sweterku z gwiazdką, Antosia, Niebieska, ta Czerwona w szarawarach z chudymi nóżkami, Booooooooooooskie ! są! uściski !
OdpowiedzUsuńTa niebieska panna mnie ujęła " Czy można ją adoptować?"
OdpowiedzUsuńNiestety Aniu, już poszła do adopcji.
OdpowiedzUsuńOjej, a tak jakoś za serce mnie chwyciła i nie wiem dlaczego niebieska. Niezbadane są nasze uczucia. Może mi się kiedyś uda. Piękne są twoje dziewczyny z przyjemnością oglądam.
Usuń