Zaczynam lubić niebieski, kolor do niedawna raczej mi obcy. Kiedy powstała pierwsza Tilda niebieska, spojrzałam na nią bardzo łaskawie, a wkrótce zaprzyjaźniłam na dobre. Nie pomieszkała u mnie długo, więc zrobiłam drugą - tak powstała Józefina. Przesiedziała parę dni, zanim otrzymała ostateczny szlif. Jak posiedzi jeszcze trochę, to pewnie też coś znajdę do zmiany.
Piękna Ziucia! Super butki.
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje lale.co jedna to piękniejsza
OdpowiedzUsuńJózefina jest prawie, jak jej słynna imienniczka, siedzi dumna, wie że jest piękna, ma piękne pantalony, które z dumą prezentuje, śliczności, Lucy ma rację, co jedna to piękniejsza :)
OdpowiedzUsuńBuźka :)
Piękna i ślicznie jej w tych błękitach. :)
OdpowiedzUsuńNie sposób się nie zachwycić Józefiną bo to chodząca śliczność..Jest boska.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJózefina ....Józefiną....Jest super ...Ale czas chyba już na Ulencje....Buziaki pa....
OdpowiedzUsuńObiecuję, że będzie.
UsuńJakie wzorki na sweterku:) Śliczna ta Józefina :)
OdpowiedzUsuńMoja Klara to zazdrosna o te Twoje lalunie:))) Mają tak misternie zrobione ciuszki, że mnie też chyba zazdrość zacznie brać, bo nie pogardziłabym takim strojem:)))
OdpowiedzUsuńMam okazję wykorzystać końcówki wełen. Cały czas lezały i nie wiadomo co z nimi zrobić, a teraz znikają w błyskawicznym tempie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię za te butki...no i nie tylko za butki:)Józefina cudna jest ale moja jest ładniejsza....sorry ale taka prawda:))))Mam dla Ciebie nowy magnesik z naszej Stolycy:)Byłam w piątek,zakupiłam na straganiku z pamiątkami kule a te magnezy prosto przed oczy mi wlazły.No to jednego wzięłam,po strasznie ciekawy świata i chce sobie pojeżdzić po Polsce,najpierw nad morze a potem znowu na południe:)))Co do lalek.....to jak pokazujesz nową na blogu,to powinnaś usłyszeć takie ŁUP!!!To moja szczęka wali o podłogę::)))i buzi nie umiem zamknąć z zachwytu.Już mnie szczęka boli,więć dozuj mi emocje:)))Buziaki
OdpowiedzUsuńCudowne koroneczki. Detale niesamowite. jesteś perfekcyjna!
OdpowiedzUsuńPiękna jest i do twarzy jej w niebieskim :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza niebieska panienka :)
OdpowiedzUsuńJózefina jest urocza.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://biernasia4.blogspot.com/
Przeurocza kolejna panienka :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że śliczna ta panienka!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, błękitna lalka...zawsze podziwiam i pozdrawiam, Jola
OdpowiedzUsuńI znowu zaniemówiłam :) przeurocza Józefina :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiebieski jest bardzo modni i ja g ostatnio dodałam o swoich prac, chociaż zazwyczaj za nim nie przepadam.Józefina jest urocza.
OdpowiedzUsuńprzepraszam za błędy, ale kot śpi na moich kolanach i mam ograniczone ruchy :)
UsuńJózefina jest śliczna, a w niebieskim jej bardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńJózefina chyba najbardziej falbaniasta :))) Wspaniała! Ale ja pozostaję wierna moim najukochańszym jak dotąd Klarze i kawiarce Adeli :) Uwijaj się, uwijaj, bo czekają już kolejne, niebanalne imiona dla niebanalnych panienek :D
OdpowiedzUsuńzabawa i pasja tworzenia . brawo
OdpowiedzUsuńPiękna jak zawsze.
OdpowiedzUsuńOjej, następna ślicznota :)
OdpowiedzUsuńMarzy mi się któraś z nich...
Pozdrawiam :-)
śliczna a niebieskości uwielbiam
OdpowiedzUsuńPiękna ta błękitna pannica! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczna., wzbogacona, z pieknie zrobiona fryzura..kocham lalki..)
OdpowiedzUsuńCałe moje długie życie szczerze nie znosiłam koloru niebieskiego,a teraz mi sie przestawiło i lubię to;)
OdpowiedzUsuńLala jest nieziemska,dopracowana,cudnie ubrana, coż więcej powiedzieć;)
Józefina jest prześliczna Danusiu. Kolorek niebieski cudo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe ha quedado una muñeca preciosa, me encanta su vestido.
OdpowiedzUsuńBesos desde España
No to następna piękność. Jakkolwiek to zabrzmi zakochałam się w nich. Dołączyła teraz do nich jeszcze Józefina:)
OdpowiedzUsuńSerdeczności i uścisków moc posyłam.
Danusiu gwarantuję Ci,że każda jedna to obiekt westchnień wszystkich blogowiczek:)PIĘKNA!!
OdpowiedzUsuńpiękna:))))
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że wygląda imponująco - do twarzy jej w kolorze niebieskim - sweterek ma odlotowy - pozdrawiam
OdpowiedzUsuńśliczna Józefina...co jedna to piękniejsza...a butkami jestem zachwycona...
OdpowiedzUsuńKolejna piękna lala! Ładnie jej w tych niebieskościach:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa z niej Dama:)
OdpowiedzUsuńJózefina jest bardzo urocza - pozdrawiam ciepło Maria
OdpowiedzUsuńKochana Józefina jest prześliczna:)
OdpowiedzUsuńA ja ją widziałam na żywca :) - tyle, że widzę do fryzjera jeszcze poszła :)))
OdpowiedzUsuńJa lubię niebieski toteż Józefina bardzo mi się podoba ! zresztą nie tylko ze względu na kolor...
OdpowiedzUsuńcudna ta Józefina !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudna, a te włosy!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń