Lubię te moje myszokoty, ale już dość! Czas zabrać się za poważną robotę. Kiciuchy w każdym, kto do mnie zawita, wywołują uśmiech, ale żebym się w tych kotach zupełnie nie zatraciła, to w przerwach przypominam sobie o zbliżających świętach i robię jajeczka. Chyba ten marazm zimowy mam już za sobą, nie ma wyjścia, wnuki w przyszłym tygodniu zaczynają ferie i czasu na lenistwo nie będzie.
Koty w domu są do opanowania,
ale wypuść je tylko na dwór, to już instynkt daje o sobie znać i zebrać je do kupy jest nie lada wyzwaniem.
A gdzie jest zima i śnieg ? Kociaki na drzewie ogromnie mi przypadły do gustu .
OdpowiedzUsuńU nas wiosna!
UsuńNo co ja mogę powiedzieć, no co????? No to, że zakochałam się w Twoich kotach. Są cudne, śliczne, milusie, urocze, słodkie, takie do miziania, do przytulania :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
No to proszę się napatrzeć, bo czas dobroci dla kotów własnie się skończył.
Usuńwesoła gromadka:)))
OdpowiedzUsuńJa uszylam tylko jednego kota i zajelo mi to prawie caly dzien a moja siostrzenica nawet nie wykazala nia (kocica) najmniejszego zainteresowania bo "niemarkowy".Wyprodukowac cale stado - trzeba miec niezle zaciecie :D
OdpowiedzUsuńMarzec niedlugo.Niech sie kociska marcuja !!!
Tak bywa, lalki też dzieciaczki różnie przyjmują,bo w sklepie ładniejsze,ale dla mnie to jest przede wszystkim zabawa. Pozdrawiam.
UsuńHura, niedługo wiosna, koty się marcują ! Cudne są , teraz widać ogrom pracy jaki włożyłaś w ich wykonanie, ja chcę taką ubraną czerwoną kiciusię :)
OdpowiedzUsuńBuźka :)
A ja parkę :) Może być kiedyś :)
UsuńI co ja mam z Wami zrobić?!
UsuńJa też, ja też.... Miauuu...;)
UsuńJa już mam:) Ale miauuu, miauuu;)
UsuńIle cudnych miauczusiów :)
OdpowiedzUsuńFajny widok - ta Twoja kociarnia:)
OdpowiedzUsuńPrzezabawne są te kociaki. Nie można oczu oderwać. Od razu pojawia się uśmiech na twarzy:)
OdpowiedzUsuńAle się rozmnożyły :) Świetna rodzinka, nie pouciekały Tobie?
OdpowiedzUsuńTrudno było je ogarnąć, ale jakoś się udało.
Usuńurokliwe są te kociaki, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocze !
OdpowiedzUsuńJak to kotów nie będzie?! Jak to?! Ja się uzależniłam od twoich kotów i jak ja teraz będę żyć bez nich??? ;)))
OdpowiedzUsuńWspaniałe te kociska, może skuś się na kotka wielkanocnego? :))
Buźka! :)
To jest myśl!
UsuńKociaki są suuuuuuuuper. I te ich stroje- cudne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniałe koteczki.Widząc taką gromadkę na drzewie to znak ,że wiosna tuż tuż.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńJUż jest, na pewno. Pierwsze kwiatki już na powierzchni.
UsuńInwazja kociaków :) są tak sympatyczne że każda ilość jest do ogarnięcia :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne te Twoje kotyszki ... : ) Na tym drzewie wyglądają jak stadko rozrabiaków :)
OdpowiedzUsuńJaka cudna gromadka! Danusiu, z ciebie to jest prawdziwa artystka, mam już całą masę kompleksów.
OdpowiedzUsuńAle głupoty gadasz. Pięknie tworzysz i ja juz czekam co będzie dalej! A ta gromadka już ma właściela. Buziaki.
OdpowiedzUsuńSuper te Twoje koty...ale sesja zdjęciowa jest niepowtarzalna, pozdrowienia1
OdpowiedzUsuńFantastyczne kocury, drzewo w kotach wymiata.Pozdrawaim
OdpowiedzUsuńOne sa przecudne! Nie ma, że koniec!
OdpowiedzUsuńJakie koniec? Są boskie !
OdpowiedzUsuńTwoje kocurki chyba wgoniły zimę...Zacna rodzinka....Podziwiam za cierpliwość przy tych małych ubrankach...Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńZdjęcie na drzewku świetne :)
OdpowiedzUsuńImponująca kolekcja, są super :)
OdpowiedzUsuńO matko, jakie one cudne. Koty w czerwieniach, w takich ilościach położą na łopatki nawet twardziela;)
OdpowiedzUsuńOj te kotki się u Ciebie rozmnażają jak nic... Chyba czuję wiosnę ;P Nie żarty na bok. Też mam kupę roboty, pomysłów w głowie, tylko jakoś nie mogę się wziąć do działania. Dziękuję za odwiedzinki! Owocnej pracy życzę i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne walentynkowe kociaki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzy Twoim bogactwie pomysłów Kochana nie grozi Ci absolutnie zatracenie w jednej pracy.Wszak musisz robić ciągle coś nowego.Zwłaszcza, że czego się nie tkniesz- wychodzi Ci świetnie.
OdpowiedzUsuńNieustająco podziwiam Twoją pracowitość.
Niestety nie zawsze mam czas na komentowanie ale zaglądam bardzo często.
Nie potrafię napisać jednego słówka w komentarzu i to mnie między innymi gubi:)))
Moc szczerych serdeczności posyłam.
No proszę i ponownie nie zdążyłam dopisać jak bardzo zachwycałam się kotkami.Są cudowne.
OdpowiedzUsuńFantastyczne kociaki co za superowe stroje !
OdpowiedzUsuńKociaki są cudne, na pewno im cieplutko w tych wełnianych wdziankach :)
OdpowiedzUsuń:))) widok tych czerwonych czortów na drzewie bezcenny:))))
OdpowiedzUsuńCudowne kociaki a ubranka mają rewelacyjne :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKociaki przecudne, az miło patrzeć jak harcują :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmiau taki najazd to i ja moge miec :) mam na mysli koty :D
OdpowiedzUsuńjesteś Wielka:)
OdpowiedzUsuńjesteś Wielka:)
OdpowiedzUsuń