trochę wiosny. Ja już z niecierpliwością czekam na te pierwsze zwiastuny, bo uwielbiam tulipany. Kiedyś je robiłam, ale były płaskie, a teraz pogłówkowałam i jestem zadowolona z efektu. Muszę jeszcze popracować nad podmalowaniem i będzie już to, o co mi chodziło. Tak naprawdę, to na stole mam pierwszy w tym roku bukiet tulipanów i chyba to mnie zainspirowało, żeby zrobić właśnie te kwiaty. Kiedy tak piszę, to myślę sobie, że właściwie można ze wstążki zrobić każdy kwiat, pod warunkiem, że się odpowiednio do wstążki podejdzie. Jestem ciekawa co na to kaktusy?
Z lewej strony na pasku zamieściłam banerek. To wyjątkowa prośba do Was - zajrzyjcie! Tam czekają na nasze wsparcie. Każda z nas może pomóc. Ja pomogę, a Ty?
A ja całą akcję zobaczyłam u Ciebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne takie wiosenne już
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńJa jutro wysyłam paszuszę z pomocą...))))No ciekawe czy kaktusy będą nowym wyzwanie....Jak z tulipanami sobie poradziłaś to reszta pryszcz.... Gorące buziaki oczywiście wiosenne....pa...
OdpowiedzUsuńCieszę się Uleńko, przecież w każdym domu coś się znajdzie, wystarczy tylko chcieć, a dzieciaki czekają.
UsuńNiesamowite:))na pierwszym zdjęciu myślałam,że to obraz malowany,ale jak się dopatrzyłam ,że to haft wstążeczkowy to zwariowałam:)))Jak żywe:)))Jesteś Wielka:)))wspaniałe:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, chyba zwariuję od nadmiaru komplementów. Pozdrawiam.
UsuńJesteś niesamowita!! Te tulipany są wspaniałe. Ode mnie paczuszka z pomocą poleciała wczoraj. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTego byłam pewna,inaczej nie mogłabyś spać spokojnie. Pozdrawiam.
UsuńJa też myślałam że malowałaś. Ależ cudnie Ci wyszły te tulipany.A ten zwisający jest uroczy. Już zapisałam u siebie banerek, a prezent już szykuję . Trzeba pomagać potrzebującym i dzielić się z tymi którzy tego potrzebują Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Bożenko, cieszę się że się przyłączyłaś.
UsuńCudny bukiecik i ten niesforny tulipan;-)
OdpowiedzUsuńTroszkę padł. Pozdrawiam.
UsuńCudowne!!!Wyglądają jak prawdziwe!Jesteś czarodziejką od wstążeczek!
OdpowiedzUsuńBardziej"uzależniona od wstążek". Pozdrawiam Ulka.
UsuńCudne... myślałam, że są prawdziwe :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prawdziwe mam Joasiu na stole. Pozdrawiam.
UsuńCudowne, podziwiam niezmiennie marząc po cichu o takich kwiatach. Właściwe podejście do wstążki, no właśnie. Plus duża dawka talentu;)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCoś mi się pokręciło, bo odpowiedziałam na Twoim blogu. Pozdrawiam.
UsuńAle to dobrze, tam też odczytam, maila piszę;)
UsuńTulipanki śliczne... Jak żywe... Fajnie masz mając taki talent w łapkach każda porą roku możesz mieć w domku kwiaty jakie zapragniesz... Zazdroszczę Ci tego... Ale tak pozytywnie zazdroszczę :) Skoro wiosennie już się u Ciebie zrobiło to teraz będę wypatrywać bratków w Twoim wykonaniu... Bo je kocham, uwielbiam i mogłabym się na nie ciągle patrzeć... :) Nie mogę się doczekać wiosny i tego jak zagoszczą w moim ogrodzie... :)
OdpowiedzUsuńA tak z ciekawości... Jak by wyglądały goździki wstążeczkowe?
Serdeczności przesyłam :) :*
Tak naprawdę to za dużo kwiatków obrazkowych nie mam, bo ciągle się upłynniają. Ale wystarczy jak zrobię, to się nimi nacieszę. A goździki...Trudny orzech, muszę przemyśleć.Pozdrawiam.
UsuńU Ciebie tak wiosennie, super tulipany ja też uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zosia.
Nawet wystrój domu już wiosenny. Pozdrawiam.
UsuńA to Ci niespodzianka..tulipany mnie zachwycily ogromnie..i to zeby zrobic obraz..no jestes genialna..Musze Cie pochwalic..i pewnie pomysle ;jakby tu zmalpowac ; zeby nie bylo plagiatu a zebym tez moje kwiaty w domu miala.)
OdpowiedzUsuńMożesz Alu małpować, to mój prywatny pomysł,więc go bierz. Pozdrawiam.
UsuńPiękne... :-)
OdpowiedzUsuńJak widzę dużo nas jest, lubiących tulipany :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Tulipany w każdym kolorze, zresztą inne też, może najmniej storczyki. Pozdrawiam.
UsuńPiękny!!!Masz świetne pomysły:)A na pytanie "pomożecie"?????odpowiadam-pomożemy:)
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu, takich osób nam trzeba. Pozdrawiam.
UsuńDanusiu, przepiękne.
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć na nie, bo u nas sypie bez przerwy od wczorajszej nocy. Z jednej strony fajnie, ale temperatura w granicach zera i źle się chodzi i jeździ.
Cieplutko pozdrawiam:)
A u nas biało, ale spokojnie. Pozdrawiam Danusiu.
Usuń... już myślałam, że szerzej się nie da otworzyć szczęki (mojej na widok Twoich dzieł), a jednak ... MISTRZOSTWO ŚWIATA ... i te smaczki - wiszący tulipanek, sznureczki ... ach, Ty to czarodziejka jesteś, bez dwóch zdań ... :D
OdpowiedzUsuńWiesz, to chyba sympatia do moich wstążek. W końcu mam ich cały kufer i muszę je wyrobić. Pozdrawiam cieplutko.
UsuńPrzepiękne i dopracowane w każdym szczególe. Podziwiam i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDanusiu, tymi tulipanami to mnie powaliłaś i leżę sobie od dłuższego już czasu... A co do pomocy, to już zabieram banerek...
OdpowiedzUsuńJesteś kochana, wiedziałam, że bedziesz z nami.
UsuńTulipany są cudowne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i witam.
UsuńO rany! Niedługo to Twoje haftowane kwiaty beda pachniały! Cudne tulipany! A efekt z wystającym kwiatem powalający! A wiesz że w Danii male tulipanki z cebulkami nazywają się juletulipaner - czyli bożonarodzeniowe tulipanki i jest to jedna z podstawowych ozdób świątecznych, cudownie jest mieć tulipanki rosące w domu gdy za oknem snieg :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOlka, nie przesadzaj. U nas chyba w domu by nie rosły, dlatego mam w wazonie i pięknie się trzymają. Pozdrawiam.
UsuńCudny bukiet, a ten jeden zwisający tulipan wygląda świetnie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Gosiu.
UsuńTulipany wyglądają jak żywe, niesamowite ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziekuję.
UsuńNiesamowite,to pierwsze słowo , które mi przyszło do głowy.One są zupełnie jak prawdziwe i ten taki opadnięty i to przewiązanie sznurkiem super :) Tak sobie myślę, jak one pasują do mojego zielonego candy hihi.
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu. W tle wyglądałyby fajnie. Jak wygram to Ci pokażę. Hi, hi.
UsuńNie, no proszę Cię! Nie załamuj mnie! Napisz teraz komentarz, że to był żart i że wcale tych kwiatów sama nie zrobiłaś... To już wykracza poza akceptowany przeze mnie zakres talentów, które siedzą w innych ludziach ;-) Jak Ty to robisz ?!?! Ja w pierwszej chwili przyglądałam się tym zdjęciom i zastanawiałam, gdzie są te tulipany z wstążki, bo prawdziwe wklejone w ramkę widać od razu...
OdpowiedzUsuńJa cały czas poszukuję dobrej metody na wstążki. Chciałabym, aby nie zahaczały o kicz, bo o to nietrudno.Efekty pokazuję. Pozdrawiam.
UsuńTulipany jak w realu, czekam na kaktusa.:)
OdpowiedzUsuńKaktus chyba się obroni. Pozdrawiam.
UsuńJak prawdziwe!
OdpowiedzUsuńZ reguły wzoruję się na kwiatach w naturze, ale to nigdy nie będzie to. Przynajmniej będę próbować. Pozdrawiam.
Usuńnie zahaczają!
UsuńBardzo lubię te kwiaty a Twoje są przepiękne,wyglądają jak prawdziwe...
OdpowiedzUsuńDzięki, Beatko.
UsuńBardzo piekne te tulipanki, jak żywe. Faktycznie są wypukłe, jak w 3D, co jeszcze bardziej nadaje im naturalny wygląd.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Staram się pracować nad tym, aby były przestrzenne. Nie zawsze wychodzi. Pozdrawiam.
UsuńBardzo wiosennie i przestrzennie!
OdpowiedzUsuńJuż wiszą w sypialni. Pozdrawiam.
UsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńOj jak uroczo wiosennie.Już zaczynam właśnie tęsknić za wiosną.A te Twoje piękne tulipany wyglądają jak żywe.
OdpowiedzUsuńMój krokodyl "popłynął" właśnie dzisiaj do Głogówka:)
Pozdrawiam serdecznie.
Ja wysłałam oczywiście kwiatki.Pozdrawiam.
UsuńJestem pewna, kochana złota rączko, że dla Ciebie żaden kwiatek nie jest niemożliwy do zrobienia.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam :*
Dziękuję kochana. Rozgryzam te kwiatki z każdej strony. Pozdrawiam.
Usuńjesteś Mistrzem:) Tulipany są przepiękne:)
OdpowiedzUsuńDzięki, teraz zrobię kolorowe. Pozdrawiam.
UsuńTulipany jak żywe wiele bym dala,żeby pójść do ogrodu i przynieść takie tulipany. Są po prostu jak żywe, puki co cieszmy się nimi,buziaki
OdpowiedzUsuńDziękuję.Pozdrawiam.
UsuńJak żywe :O
OdpowiedzUsuńPrzepiękne łał nic dodać i nic ująć tylko podziwiać :)))
OdpowiedzUsuńDziekuję Beatko.
UsuńSuper Efekt 3D, na żywo muszą wyglądać zniewalająco.
OdpowiedzUsuńLepiej niz na zdjeciu, to pewne. Pozdrawiam.
UsuńZdolna dziewczyna z ciebie :)
OdpowiedzUsuńA tam - kombinatorka wstążkowa. Pozdrawiam.
UsuńCudo, cudo, cudoooooo
OdpowiedzUsuńOOOOOO Patrzę i zastanawiam się po co żywe tulipany przyczepiać do obrazka?
OdpowiedzUsuńAle mnie zrobiłaś - cuuuuuudeńko!!!!
Niewiarygodne... Myślałam, że już mnie dużo w dziedzinie rękodzieła nie zdziwi, ale te tulipany mnie powaliły...!
OdpowiedzUsuń