żywcem zapożyczone i wykonane według jej instrukcji. Już miałam zrezygnować w tym roku z kartek, bo mam do wykonania dwie prace, które przed świętami muszą dotrzeć do dziewczyn, ale podejrzałam u Janeczki serwetkowe kartki, dostałam instrukcję i do roboty. Od razu polubiłam to zajęcie, a serwetki miałam od moich kochanych dziewczyn. Zmykam do pracy i polecam takie karteczki, prościutkie do zrobienia. A w poniedziałek będę się chwalić.
Zgoda Janeczki jest, więc zaczynamy. Kładziemy papier do pieczenia, na to kartkę na której znajdzie się wzór, na nią folię spożywczą, na to pojedynczą warstwę serwetki, na to papier do pieczenia i wszystko prasujemy gorącym żelazkiem. Delikatnie zdejmujemy papier do pieczenia i obcinamy nadmiar folii i serwetki. Proste.
To tak można :), a czy instrukcja jest powszechnie dostępna? :) czy mogłabym dostać jakieś namiary :). Fajnie że napisy się przydały :)))
OdpowiedzUsuńBardzo Gosiu się przydały.Chętnie udzieliłabym i instrukcji, ale odsyłam do Janeczkowa i z całą pewnością śmiem twierdzić, że Janeczka nie odmówi.Zresztą zapytam.
UsuńPiękne karteczki,a co najważniejsze to mają nieoklepane wzory,fiołki cudeńka,taką kartkę na Wielkanoc dostać.Czy można poprosić o instrukcję?
OdpowiedzUsuńMoże w końcu coś sama zrobię:)
Pozdrawiam:)
Już dopisałam. Pozdrawiam.
UsuńZapytałam Janeczkę i jezeli uzyskam zgodę, to dopiszę instrukcję.
OdpowiedzUsuńFajne kartki... i ja chyba wiem jak zrobione ;) Znam tę metodę :)
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuńJa też robiłam i robię takie karteczki serwetkowe. Mam również ze wzorami ludowymi, podobne do Twoich :):)
Mam już przygotowane półprodukty. Muszę skończyć i pokazać.
Serwetkami dekorowałyśmy również zakładki, bobinki. Przed laty rozpropagowana była ta metoda wśród dziewczyn z Forum "Kołderki za jeden uśmiech".
Serwetki można zabezpieczyć lakierem bezbarwnym.
Pozdrawiam serdecznie
Teresa
Kolejny fajny pomysł, można go wykorzystać naprawdę do wielu prac. Na pewno skorzystam.
UsuńPomysł świetny, wystarczy ładna serwetka. Ja o tej metodzie zapomniałam;-0
OdpowiedzUsuńJa jej nie znałam, ale teraz wykorzystam z przyjemnością.
UsuńSuper! Metoda jest rzeczywiście prosta :))). Też już kończę zajączkowe karteczki:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze trochę do zrobienia.
UsuńChyba się skuszę i zrobię kilka, bo wyglądają super!! Dzięki dla Janeczki i Ciebie za podanie tego prostego sposobu wykonania. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWyglądają naprawdę fajnie, ja jeszcze do tego mam gotowe napisy od Gosi - Filcusia.
UsuńDanusiu, śliczne karteczki.
OdpowiedzUsuńO tej metodzie czytałam, tylko trzeba mieć odpowiednie serwetki (i z tym trochę problem).
Buziaki
Szkoda, ze wcześniej nie napisałaś, włożyłabym do paczuszki, no ale skąd mogłas wiedzieć. Ja mam serwetki od dziewczyn i myślę, że podzieliłyby się. Jak chcesz Danusiu, to Ci podeślę trochę z tego co mam.
UsuńA jakie to muszą byc serwetki?
UsuńZwykłe papierowe, bierzesz tylko koloirową część, białe dwie wyrzucasz.
UsuńNarobiłaś mi ochoty na zrobienie takiej kartki bo przepis wydaje się prosty:)) Chyba spróbuję:)
OdpowiedzUsuńDlatego spróbowałam i naprawdę fajnie się robi. Pozdrawiam.
UsuńSą tak śliczne że aż nie chce się wierzyć że tak proste!No takim sposobem to i ja spróbuję.Pozdrawiam....
OdpowiedzUsuńNo proste, więc nie ma co się zastanawiać. Pozdrawiam
UsuńCudowne karteczki! Czy pani coś się nie udaje?:) Czego pani się nie dotknie, zamienia to pani w cudo! Zęby stracę, jak mi tak ciągle szczęka na podłogę będzie spadać;) :D
OdpowiedzUsuńBardzo piękne karteczki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetny pomysł, i jak prosty :)
OdpowiedzUsuńKartki śliczne :)
Pozdrawiam
Słodziutkie i wesolutkie,czyli idealnie Wielkanocne :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę proste, szkoda, że mam chwilowy brak papieru do pieczenia, zaraz bym wypróbowała, bo karteczki wyglądają ślicznie!
OdpowiedzUsuńTechnika super, już ją przećwiczyłam. Wykorzystałam do tego papier akwarelowy, wyszło ekstra. Dzięki za pomysł, Marta
OdpowiedzUsuńNie mój, ale fajnie mieć możliwość uczenia się nawzajem. Pozdrawiam.
UsuńFajne kartki, świetny pomysł:)
OdpowiedzUsuńTak proste, ze chyba wreszcie coś dla mnie:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję , Kochana, a Janeczce też wdzięczna jestem:))
O matko tak proste,że aż spróbuję:))
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za zdradzenie sposobu:))
pozdrawiam
No proszę opis wykonania wydaje się taki prosty, a karteczki prezentują się bardzo efektownie :)
OdpowiedzUsuńAż się prosi aby spróbować:))Właśnie jestem w trakcie szycia kartek jutowych:))
OdpowiedzUsuńAle te bardzo mi się podobają.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
To naprawdę takie proste??
OdpowiedzUsuńEfekt jest cudowny :)
Śliczne masz serwetki do tego projektu. Ja w zeszłym roku coś robiłam tym sposobem, chyba kartki wielkanocne, byłam bardzo zadowolona szybkim efektem. Czekam na Twoje kartki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle świetny pomysł. Wypróbuję!:)
OdpowiedzUsuńPróbowałam kiedyś tej metody i potwierdzam jest to bardzo przyjemny sposób na wyczarowanie własnych kolorowych papierów :)
OdpowiedzUsuńczy mogę prosić o sprecyzowanie pojęcia folia spożywcza?
OdpowiedzUsuńwiem - to wstyd, ale poza papierem śniadaniowym niczego "z tej branży" nie używam ;)
pozdrawiam!
To ta przeźroczysta, cienka, foliowa.
Usuń