czwartek, 4 kwietnia 2013

Firanka

    Dalej próbuję moich sił w szydełkowaniu i bardzo, ale to bardzo mi się to podoba. Na początek łatwiutkie wzorki, żeby sobie jakoś to szydełko oswoić. Dzisiaj zazdrostka na wyjście tarasowe, niezbyt długa, aby nie przeszkadzała w otwieraniu drzwi. Po drodze było kilka pruć i trwało to dosyć długo, ale w końcu wisi. Na pewno jeszcze coś spróbuję wydziergać, ale czas zabrać się za zaplanowane wstążeczki.


 

    Dzisiaj zaskoczyła mnie miła przesyłka od Jaddis. A ponieważ z nastrojem ostatnio u mnie nie najlepiej, to była to dla mnie kropla miodu na moją duszę. Piękne trzy kupony lnu! Marzenie. Bardzo Ci Jadziu dziękuję, sprawiłaś mi ogromną radość.


    Mój skrawek koronki, który zrobiłam ostatnio, wykorzystałam do dekoracji dzbanka. A te śliczne klamerki są od Danusi z Babusiowych robótek.


    A Plamka broi na całego, trudno za nią nadążyć. Tym razem w pojemniku na ziemniaki.


    Bardzo dziękuję za wszystkie wyróżnienia i dowody sympatii dla mojego bloga. Witam też nowych obserwatorów i serdecznie do siebie zapraszam.

A to zdjęcie z ostatniej chwili.


81 komentarzy:

  1. Pięknie Ci ta zazdrostka wyszła! Ja na razie nie mam czasu na firanki itp., ale do przyszłego domku chciałabym coś stworzyć. Póki co "siedzę" w czapeczkach, opaskach i paputkach dla dzieciaczków.
    Pozdrawiam - Ania z BrzezinaMoja

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja złapałam za szydełko tylko po to, aby móc sobie robić przede wszystkim zazdrostki. Uwielbiam takie maleństwa w oknach. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna zazdrostka aż zazdroszczę hehe -ale to fajnie zabrzmiało.A ta koronka na dzbanku wyglada świetnie.Pozdrowionka zostawiam i miłego popołudnia życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Danusiu. Tyle się namęczyłam, ze z przyjemnością patrzę, ze już wisi.Najgorsze było suszenie i szpilkowanie.

      Usuń
  4. Prześliczna firaneczka! Marzą mi się takie, ale szydełkiem robię tylko serwetki - brak mi odwagi na duże przedsięwzięcia:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja serwetek jeszcze nie próbowałam, to wyższa szkoła jazdy, ale pewnie spróbuję. Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Wytrwała z Ciebie dziergaczka... mnie takie gabaryty skutecznie zniechęcają. Obrusy, firany komplety serwetek, to nie dla mnie - tzn. chętnie bym je u siebie widziała, ale zbyt monotonne jest dla mnie dzierganie większego metrażu :-(, może kiedyś to się zmieni... tymczasem podziwiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero sie uczę, ale nie wiem, ze będę to robić, bo lubię takie firanki i koronki.

      Usuń
  6. Marzy mi się taka piękność!Moja cierpliwość nie nadąża jednak za marzeniem. śliczna firaneczka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją robiłam cały tydzień, trochę to trwało. Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Przeurocza firaneczka :) Kociś znalazł sobie niezłe miejsce...
    Pozdrawiam bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po kolei! Zazdrostka śliczna , tak lubię motyle. Koronka i reszta dekoracji też. U mnie śnieg niestety , a u Ciebie jak widać forsycje do życia pobudzone. A zwierzaki to dobrze wiedzą gdzie są i kto o nich dba- full luzik!!!
    Buziaczki:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu, forsycja rozkwitła na samiuśkie święta. Pozdrawiam.

      Usuń
  9. Motyle cudne. Mam takie na wsi. Już nie musisz się uczyć, Ty już umiesz!!! szydełkować:)
    Fajny pojemnik na kartofle:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie tylko siatkowy wzór, ale pomalutku dojde do serwetek, bo marzy mi sie obrusik.

      Usuń
  10. Ostatnie zdjęcie jest piękne szkoda, że nie mają odwagi przytulić się do siebie.Firanki w kuchni już takie wiosenne,pewnie na poprawę nastroju, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cos ty! To i tak wielki sukces tolerancji. Może kiedyś.

      Usuń
  11. Oj pięknie u Ciebie, a motylki na firankach- wiemy co zapowiadają...
    Te dwa stworki na dywanie, to się chyba umówiły :)
    pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwierzaczki cały czas się siebie uczą, a bywa różnie. Motylki przywołaja wiosnę już w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam.

      Usuń
  12. cudowna :) a Twój kotek w dzbanuszku wyszedl uroczo :) Pozdrawiam Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna :) Ja szydełka nie potrafię opanować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wiosenny lambrekin w motylki prezentuje się wspaniale :)
    No i bardzo wpadł mi w oko ten pojemnik na ziemniaki z jego tymczasowym mieszkańcem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzuciłam do pojemnika ziemniaki, bo Plamka ciągle tam siedziała. Pozdrawiam.

      Usuń
  15. O Ty Łobuziaro! Poczatkująca!? Od czasu jak zobaczylam Twoją pierwsza szydełkową firaneczkę, a tu następna i to jak długa!!! Szacunek! Ja taką to bym pewnie miesiąc dziergała! Niesamowita jesteś!!! A jaka zawzięta :) Ale to dobrze, bo do upartych świat należy! Pozdrawiam!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleńko, w szpitalu miałam dużo czasu więc szybko przybywało. Sama wiesz, ze to najprostsze wzory. Ty byś to w mig liznęła. Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Śliczna firaneczka , patrzę z zazdrością i zachwytem, może kiedyś i ja się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa Asiu czy złapiesz za szydełko. Pozdrawiam.

      Usuń
  17. Kochana firaneczka jest cudna:)Piękna jest:)

    OdpowiedzUsuń
  18. A mnie zaskoczyla sprawnosc poczty polskiej.Czapka z glowy:) Zdrowia zycze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziu, nie masz pojecia jak bardzo jestem Ci wdzięczna. Proszę odpowiedz na mojego maila. Pozdrawiam.

      Usuń
  19. Jaka zazdrostka i na początki nie wygląda - piękny wzór, taki wiosenny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rok temu spróbowałam ale wyszło koszmarnie. Teraz już wiem o co chodzi. Pozdrawiam.

      Usuń
  20. Firanka śliczna. Jeśli to początki szydełkowania, to czekam na następne prace/czytaj -CUDOWNOŚCI. Futrzaki urocze :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robię teraz wstawkę do podusi. Ale to wciąga.

      Usuń
  21. Firanka urocza, ja tez od zrobienia takiej szydelkowej brodiury wcignelam sie n maxa:))) Piene te lniane materialy, czekam z niecierpliwoscia co na nich wyczarujesz:) Kotek przeslodki, szczegolnie w tym naczyniu na ziemiaczki:)))Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płótno zapewne przeznaczę na obrazki i jedna poducha powstanie. Pozdrawiam.

      Usuń
  22. Zazdroska super ,wzorek bardzo uroczy.
    Pięknie kociak wygląda w tym pojemnieku na ziemniaki.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Zdolniacha z Ciebie! Śliczna ta zazdrostka, koroneczkę już wcześniej podziwiałam - świetnie Ci idzie z tym szydełkiem! Lny cudne, ciekawam co wyczarujesz...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie myślę jak je wykorzystać, bo ogromnie sie cieszę, ze je mam.Pozdrawiam.

      Usuń
  24. Czemu mnie nie dziwi, że czego się nie dotkniesz, to wychodzi dzieło udane ... ba, zachwycające ... jak na taką przypadłość mawiają ... talent ... nieuleczalne ci to, więc uważaj :)

    Mile zaskoczyła mnie karteczka z życzeniami, odwzajemniam je, wszak życzeń nigdy dość ... Dziękuję :)

    Serdeczności ślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj kochana. Mnie bierze grypa. Zaraz wskakuję do łóżka, może mnie ominie.

      Usuń
  25. Danusiu, jak na początek zabawy z szydełkiem serwujesz nam takie dzieło sztuki :))) to co, pokażesz za kilka miesięcy??? Już się nie mogę doczekać. Ja też mam pomysł na nowe zazdrostki do mojej kuchni, pomysł zrodził się dziś w nocy i chociaż kusi na wykonanie sobie poczeka.
    Dzbanek też cudnie ozdobiłaś :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu biorę na tapetę proste wzory, żeby sie nie zniechęcić. Tu też prułam kilka razy. Ale jeszcze cos zrobie. Pozdrawiam.

      Usuń
  26. Cudna firaneczka:)
    Zakochałam się w ostatnim zdjęciu:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzisiaj takie zdjecie byłoby niemożliwe do zrobienia, bo szudrają się cały czas. Pozdrawiam.

      Usuń
  27. Danusiu szydełko,wstążeczki czy inne cuda jakie nam pokazujesz,zawsze mnie zachwycają.
    Z wielką przyjemnością zaglądam do Ciebie,a Plamka w pojemniku na ziemniaki świetnie wygląda,słodziaczek,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu. Takie słowa dzisiaj są mi potrzebne, bo jakieś grypsko mnie bierze. Pozdrawiam.

      Usuń
  28. Bardzo ładna:)taka delikatna:))zdjęcia zwierzaków cudne:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, a zwierzaki dzisiaj od rana się tłuką. Chyba wiosna w powietrzu. Pozdrawiam.

      Usuń
  29. Śliczna i delikatna! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mnie to cieszy, bo zachęca do dalszych prób. Pozdrawiam.

      Usuń
  30. Kiedyś już tu zaglądałam. Zauroczyły mnie Twoje wyroby, więc będę odwiedzać częściej. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękną zrobiłaś zazdrostkę. Jesteś bardzo zdolna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Sliczna ta zazdrostka i jak fajnie wyglada ten dzban z koronka;) Milego weekendu, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, chyba go spędzę w łóżku, bo coś mnie bierze.Pozdrawiam.

      Usuń
  33. Zazdroska jest świętna! Jestem w szoku, że jestes poczatkująca w zydełkowaniu. Ogrom pracy wykonałaś!

    OdpowiedzUsuń
  34. Wzorek piękny wiosenny:) Trudno uwierzyć,że dopiero się uczysz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu. Przymiarek było kilka, ale z marnym skutkiem. Teraz to dopracuję. Pozdrawiam.

      Usuń
  35. Danusiu kochana za karteczkę najserdeczniej DZIĘKUJĘ!!!

    A wstążki o tak, koniecznie....zaraz Dzień Mamy, więc bzy albo i inne... może nie w sadzie sąsiada urwane ale najulubieńsze, bo każda kobieta ma takie.... a może polnych kwiatów naręcze...bławatki, maki, pantofelki Matki Boskiej, dziurawce i co tam dyktuje serce...nagietki, dalie, maciejka, niezabudka...
    Tyle ich mam na myśli... wszystko byle by już ten śnieg odpuścił....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Joasiu zycia by nie starczyło na wszystkie kwiatki, ale będą różne, chociaż najbardziej podobają się tulipany. Buziaki.

      Usuń
  36. No trochę " zazdraszczam" koroneczki i firaneczki ...super Ci wyszło....Dobrą terapie wymyśliłaś....Cieplutkiej niedzieli ...buziaki pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Uleńko! Zakochałam się we wzorach siatkowych. Mają taki sielski charakter, który uwielbiam. To na pewno nie koniec, coś jeszcze wymodzę. Pozdrawiam.

      Usuń
  37. śliczna firanusia ... ostatnio ... nie wiedzieć czemu mam na ich punkcie - fioła i to wielkiego ... hihi
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  38. Szydełko juz masz oswojone, piekną firanke zrobiłaś:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu, myślę, że następne będą lepsze. Buziaki.

      Usuń
  39. Danusiu, czapki z głów za szydełko!!!

    OdpowiedzUsuń
  40. Zazdrostka cudo! Podziwiam Cię za wielotalent i pracowitość:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Co tu dużo pisać, po prostu urocza!

    OdpowiedzUsuń
  42. No to wielkie dzięki, jeżeli to mają być łatwiutkie wzorki:)))) Jestem pod ogromnym wrażeniem tej pięknej Twojej twórczości.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  43. Rewelacyjny lambrekin szydełkowy - pozdrawiam. Dorota z Sielankowego dziergania

    OdpowiedzUsuń