sobota, 6 kwietnia 2013

Kolejne eksperymenty

    Kiedy po raz pierwszy prezentowałam swoje decu na tkaninie, otrzymałam masę pytań dotyczących wykorzystania tej metody. Ponieważ nie eksperymentowałam zbyt wiele w tej materii, postanowiłam wypróbować na zwykłej bawełnianej bluzce, bo o to najczęściej mnie pytano. Wzór na dość rozciągliwe podłoże nanosiło się całkiem dobrze. Po wyschnięciu i przeprasowaniu jeszcze raz pokryłam medium, żeby wzmocnić brzegi. Znowu przeprasowałam i powinnam teraz wyprać. Efekt podobał mi się, więc stwierdziłam, że wyprać jeszcze zdążę, a skoro miałoby się to wszystko zepsuć, to chociaż sobie trochę ponoszę. Jak przepiorę, to podzielę się spostrzeżeniami. Gdyby metoda się sprawdziła, to byłby fajny ozdobnik dziecięcych bluzeczek. Jedyne co bym zmieniła to kolor bluzki, bo białą prać często w 40-tu stopniach, nie bardzo. Ale żółta, niebieska, zielona? Czemu nie.





60 komentarzy:

  1. Faktycznie efekt wspaniały :)
    I optymistyczny wzorek:)
    Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można pokombinować z różnymi wzorkami. Może ktoś jeszcze spróbuje to wymienimy się doświadczeniami. Pozdrawiam.

      Usuń
  2. Czegoś takiego to jeszcze nie widziałam,żeby decu na bluzce.Pięknie wyszło,a czy wielokrotnego użytku to koniecznie daj znać jak wypierzesz.Pozdrawiam jak zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny efekt, który póki co, dla mnie jest jeszcze tajemnicą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można naprawdę pofantazjować i mam taki zamiar. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Nie przyszło mi do głowy żeby robić decu na bluzce, ale do odważnych i ciekawych świat należy.Ja kupiłam sobie białe tenisówki z tą myślą, trzy lata temu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko jak na tenisówkach wprasować wzór, oto jest pytanie. Zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozdrawiam Joasiu.

      Usuń
  5. Zupełnie nie wiem, jak się to robi!? Czego, Danusiu ,używasz do pokrycia papierowej serwetki?
    Tego jeszcze nie robiłam, może dzięki Tobie spróbuję?
    P.S> Dziękuję za kartkę z życzeniami:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacz u mnie w spisie" decoupage na tkaninie" Tam wszystko opisałam. Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Bardzo ciekawy sposób na ozdabianie odzieży,niestety technika mi mało znana,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładny wzór, ciekawe czy nie popęka. Będę zaglądać. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O muszę kiedyś spróbować, bo pomysł rewelacyjny na "odświeżenie" ciuchów:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajnie wyszło....Noś, noś a potem daj znać czy da się jeszcze założyć....Cipludko pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, bo chętnie zrobiłabym powtórkę z kombinowanymi motywami. pozdrawiam.

      Usuń
  10. Poczekamy i zobaczymy [powiedz czego nie potrafisz?] pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie się prezentuje! Coś czuję, że to będzie zaczątek kolekcji :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy po praniu co z tym bedzie. Pozdrawiam.

      Usuń
  12. Fajnie wyszło:)Ciekawe, co dalej ?? pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pozdrawiam Krysiu i dam znać.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja sobie zrobilam koszulke z orzelkiem na ubiegloroczne euro bo skad tu wziac taka koszulke.Prana byla kilka razy w pralce w 40 stopniach i ma sie dobrze.Nos swoja bluzke i pierz ja bez obawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekałam na jakis odzew. bo chcę moim Miśkom porobić jakieś fajne. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Robilam tez transfer artmedium i tez sie fajnie trzyma.Koszulki byly prane,prasowane i nic sie z nimi nie dzieje.

      Usuń
    3. Nie wiem co to jest, ale zaraz poczytam. Dzieki Jadziu.

      Usuń
  15. Bardzo mi się efekt podoba.
    Może wreszcie kupię jakieś media i spróbuję ...............

    Pozdrawiam serdecznie i życzę wiosennej pogody ducha.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem ciekawa jak sobie inni z tym radzą. Pozdrawiam.

      Usuń
  16. Efekt Twojego eksperymentu - to super bluzka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak sie uda Danusiu to pomyslę nad czymś ciekawym. Pozdrawiam.

      Usuń
  17. Super! U mnie też morskie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczna koszulka :) Nigdy nie próbowałam decu na tkaninie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajna zabawa, mozna łączyć różne serwetki, wzory. Pozdrawiam.

      Usuń
  19. efekt super, jestem bardzo ciekawa co będzie po praniu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie to wyszło:) Czekam na efekty po praniu:)Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nigdy nie eksperymentowałam na rozciągliwym podłożu. To kiedy robisz to pranie? :))))

    OdpowiedzUsuń
  22. Pewnie jutro, dam znać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo udany eksperyment :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Wyszło bardzo dobrze ja jeszcze tego nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Robiłam deku na lnie,ale nie rozciągliwym.Robiłam woreczki świąteczne,ale nie byłam szczególnie zachwycona,gdyż kolor z serwetki rozmazał się na len:)dlatego jestem bardzo ciekawa jak się będzie zachowywała bawełniana koszulka:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic mi się nie rozmazało co zresztą widać. Może preparat miałaś inny. Ten jest dobry i zawsze na nim pracuję.Pozdrawiam.

      Usuń
  26. Super decu!!!
    - czyniłam kiedyś , ale miałam liche medium, albo jeszcze jakiś inny feler się zrobił!!!
    Twoje bardzo udane :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda dobrze, zobaczymy co dalej. Pozdrawiam Małgosiu.

      Usuń
  27. Fajnie wyszło!Widzę że duzo chętnych do nowej techniki...Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto spróbować czegoś nowego. Pozdrawiam.

      Usuń
  28. Fajnie wygląda! czekam na refleksje po praniu :-)
    Pozdrawiam wiosennie!

    OdpowiedzUsuń
  29. Pomysł rewelacja! Qrcze muszę się naumieć... ale mówię o tym już od Twoich pierwszych trans na materiałach ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Szydełkowanie, decu....ciakawe co jeszcze zrobisz.
    Masz masę cierpliwości i pomysłów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Danusiu i co??? Doczekać się nie mogę... też sobie taką piracką zrobię i specjalnie medium kupię...

    Zachodzę w głowę czy deptać w ogonku wielbicielek wstążek... w sumie sama nie wiem, czy swoje prace też bym tak lubiła jak Twoje...;o)

    Ciepło przytulam :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Zainspirowałaś mnie! Potrzebuję to medium - stos pirackich serwetek czeka :) Też tak mam jak nie wiem czy się coś nie rozpadnie :) Najpierw musze się nacieszyć :) Śuper wygląda koszulka, mam nadzieje, że jest trwała i się nie rozpadnie. Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń