niedziela, 9 czerwca 2013

A rzecz będzie o pelargoniach

na moim tarasie. Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam te kwiaty. Nie wyobrażam sobie, aby mogło ich nie być wokół domu. Więc sobie stoją na tarasie, przed domem, gdzieś pod krzaczkiem, w zasadzie wszędzie. W tym roku sporo przemarzło, zbyt szybko je wyniosłam i są straty. Wszystkie powrzucałam do glinianych garów i donic, bo tam prezentują się najlepiej. Dzisiaj kilka migawek, bo gdybym chciała zaprezentować wszystkie, umarłybyście z nudów.







                 A to przygotowania do wystawy. Część prac już odjechała, te czekały na kosmetykę.






                                                              Życzę miłej niedzieli.

42 komentarze:

  1. Ja tam mogę oglądać i oglądać bez końca....... Przepiękne obrazy, zwłaszcza bzy bardzo urokliwe :-) Gratuluję wystawy ,będzie wielkim sukcesem :-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie u Ciebie Danusiu... Też uwielbiam kwiaty wokół domu... Tyle, że ja, nie wyobrażam sobie ogrodu bez bratków... Muszę być i już... W ogrodzie, przed domem, w donicach, na tarasie... Nawet w domu ;) Choć tak naprawdę nie ważne jaki to gatunek... Jaki by nie był wnosi radość... Kwiaty cudne są...
    Twoje obrazy są piękne... Cudnie, że chcesz je pokazać innym... Trzymam kciuki za udaną wystawę... :) Kompozycje na pierwszym "obrazkowym" zdjęciu zdecydowanie w moich klimatach... :*
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, pelargonie muszą być i to czerwone:) Nie ma szans, by umrzeć z nudów, odwiedzając Ciebie:) Wystawa Twoich wstążeczkowych arcydzieł będzie hitem:) Trzymam kciuki i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też uwielbiam pelargonie. A obrazki cudne - gratuluję wystawy. Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyzbym przeoczyla jakas wiadomosc o Twojej wystawie ? Powodzenia wiec zycze , chociaz to jest pewniak- wszystko jest przepiekne. Sciskam- Agni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Uwielbiam pelargonie i w tym roku po raz....ktorystam sie na nie odwazylam. Jak przetrzymaja lato to i tak bedzie dobrze. Co z nimi robisz w zime?

      Usuń
  6. Widzę, że napracowałaś się okrutnie, ale wysiłek wart jest wyniku. Cuda prawdziwe. Także uwielbiam pelargonie, ale mam je w różnych kolorach. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Danusiu a gdzie ta wystawa i w jakim terminie? Może udałoby mi się zawitać...

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne te Twoje pelargonie. Dzięki za pomysł wykorzystania garnków,jeszcze kilka takich stoi na moim strychu, jeden już " robi " za stojak na parasole :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Też lubię pelargonie, w różnego rodzaju donicach i kamionkach wyglądają najlepiej :)
    Wystawa będzie wyjątkowym wydarzeniem, z chęcią bym na nią przybyła, tylko gdzie ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Imponujący zestaw Twoich piękności!
    Moja Mama od zawsze lubi pelargonie,i to właśnie te krzakowe :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne są Twoje prace-zainteresowanie i zachwyt wśród oglądających na pewno będą wzbudzały(jak się mawia-na bank)-tego jestem pewna i już czekam z niecierpliwością na jakiś post po wystawowy(mam już pierwszy worek jutowy na moja pierwszą pracę).A glinianki-och-sporo ich tez posiadam-i wszystkie je lubię.Pozdrowienia ciepłe

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile tutaj pięknych obrazów:) Gratuluję wystawy:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kocham te kwiaty....A gary masz super...Gdzie będzie ta wystawa, może na Mazurach...o jaka szkoda...Cudownego tygodnia...Buziaki pa....

    OdpowiedzUsuń
  14. Oj tak, pelargonie pięknie prezentują się w glinianych pojemnikach!
    A Twoje piękne prace bez wątpienia zawładną jeszcze nie jednym sercem! Gratuluję wystawy i okropnie żałuję , że nie zobaczę te obrazy na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  15. Trzymam kciuki za wystawę. Kwiaty cudne, więc jestem pewna, że odniesiesz sukces.
    Ja też lubię pelargonie i co roku sadzę. Są bardzo wdzięcznymi kwiatami.
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pelargonie to bardzo ładna ozdoba, też je lubię i mam:) A w takich glinianych donicach prezentują się pięknie!
    Twoje obrazy kwiatowe to tylko podziwiać i podziwiać:) Powodzenia na wystawie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Och je ale wspaniałe obrazki łał cuda cuda :)))
    Śliczne pelargonie i wcale nie zanudzisz, bo każda jest w innej osłonie- takiej fajowskiej, aż pozazdroszczę troszeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wystawa Twoich dzieł to murowany sukces.Uwielbiam pelargonie bo są to kwiaty mojego dzieciństwa.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Danusiu piękne obrazy, wystawa to pewny sukces. Powodzenia.
    A co do pelargonii to ja też uwielbiam. Moje tylko czekają do końca budowy i zaraz będą fotki w moich skrzyneczkach. Mam cichą nadzieję że to już w tym nadchodzącym tygodniu.
    Pozdrawiam i jeszcze raz powodzenia i samych przyjemnych chwil na wystawie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Znów coś przeoczyłam:( Jaką wystawę, gdzie?, może mogłabym się wybrać?

    OdpowiedzUsuń
  21. Twoje pelargonie rosną w pięknych naczyniach.
    Pokażna kolekcja prac.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Pelargonie są przecudnej urody! A wystawa z pewnością będzie sukcesem:), pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. tez uwielbiam pelargonie, ale masz ich duzo !!!!!!!!!!!!! i te garnki gliniane jakie cudne!obrazki oczywiscie cudne, cudne... Wystawa? Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  24. Widziałam Twoją pracę u Uli -bajka! Nie znam osoby, która nie lubi pelargonii,co roku
    także obstawiam się tymi pięknymi kwiatami.Sukces na wystawie gwarantowany (ta precyzja)!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Czekamy zatem na relację z wystawy :)) Natworzyłaś tyle pięknych rzeczy, a każdy bukiet inny! Pelargonie - też uwielbiam te właśnie tradycyjne, czerwone...

    OdpowiedzUsuń
  26. Gary i donice śliczne, kwiaty wyglądają w nich bosko:)
    Wystawa będzie niesamowita tak jak każda Twoja praca:)
    Twój obraz u mnie zebrał już tyle pochwał, oczywiście pierwsze pytanie pada czy sama robiłam, super, że mnie tak doceniają, hihi;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Danusiu kochana u mnie też corocznie pelargonie razem z koleusami stoją przy drzwiach :)))
    :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Przepiękne te pelargonie w tych kamiennych garnczkach... i obrazy wspaniałe, poprosimy fotorelację z wystawy :-) - na pewno to będzie wspaniała impreza...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Czekam na relację z wystawy, chciałabym tam być!Prace prześliczne!
    A czy pelargonie w garnkach rosną bez drenażu- nigdy nie próbowałam????

    OdpowiedzUsuń
  30. Widać rękę Mistrza, przepiękne obrazy!
    Pelargonie zwłaszcza czerwone są prawdziwą ozdobą, niech pięknie rosną i kwitną.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja też wsadzam pelargonie do glinianych garków, wyglądaja wtedy tak jakoś swojsko:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne obrazy. Chętnie poczytam relacje z wystawy. A pelargonie mają w sobie coś klimatycznego.Kojarzą mi się z dzieciństwem i podwórkowymi wakacjami. Eh,dawno to było. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Pelargonie najbardziej lubie wlaśnie czerwone:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  34. I ja też lubię czewone i takie posiadam w swoich rurach!
    Trzymam kciuki za udanę wystawę _ Sukces murowany z takimi pracami!!!
    Buziaczki słoneczne!!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. Pelargonie muszą być i już!!! Pokaźna kolekcja na wystawę , a wszystkie cudowne:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Trzymam kciuki za sukces na wystawie!! Pelargonie od wielu lat darzę wielkim sentymentem, wspomnieniami z dzieciństwa.... Na drugim miejscu są malwy! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Kwiaty mogę oglądać bez końca, więc spokojnie mogłaś zamieścić więcej ich zdjęć. Myślę, że nie ja jedna lubię oglądać pięknie kwitnące rośliny :-)
    O obrazach mogę mogę powiedzieć tyle: WOW!

    OdpowiedzUsuń
  38. Pelargonie zawsze stwarzają taki specyficzny klimat. Uwielbiam je. A o wystawie nic nie wiedziałam, gratuluje, a kiedy będzie i gdzie? Życzę sukcesu, zresztą będzie na pewno, takich obrazów cudnych nikt nie potrafi wyczarować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Danusiu mam do Ciebie ogromną prośbę:) Na wszystkie możliwe sposoby próbowałam dodać do bloga Pokaz slajdów i żadne informacje znalezione w internecie nie działają. Czy mogłabyś mi trochę rozjaśnić jak tego dokonać:) Wiedziałam, że na jakimś znajomym blogu widziałam ten Pokaz. Zaglądam dzisiaj do Ciebie i jest - co więcej, działa:) Byłabym Ci ogromnie wdzięczna za pomoc:) Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  40. No tak, pelargonii w ogrodzie zabraknąć nie może :)
    Twoje są piękne i dorodne, wspaniała ta mocna czerwień.
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  41. Czerwone kwiaty, to nie ja, ale pelargonie w tym kolorze mają coś w sobie. Kiedyś były u mnie na tarasie w połączeniu z drobniutkimi, srebrnymi listkami. Zachwycają Twoje zbiory garnków i pojemników:) Powodzenia na wystawie:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń