W tym roku moja pnąca róża odwdzięczyła mi się za poprzedni rok, w którym wydała na świat jednego! kwiatka. Teraz cieszy oko i kilka razy dziennie zaglądam do niej i podziwiam, bo jest cudna.
A tu kolejna prośba z serii : Poznaję swój ogród" Co to za krzew dziewczyny?
To ostatni już kapturek. Na dalsze poczekam jak stworzy je Bożenka. Kapturki traktuję jako element dekoracyjny na stół, bowiem gdybym miała ubrać wszystkie słoiki, to miałabym zajęcie do końca roku. Tak więc są to twory pojedyncze.
W trakcie dziergania Plameczka z nudów usnęła obok mnie i nawet efektu końcowego nie chciała skomentować.
A to wczorajsza zdobycz z piwnicy moich teściów. Ogromna, bardzo stara, ciężka, żeliwna brytfanna, na dwa palniki. Cudo!
Brytfanna pierwsza klasa, można dużą porcję czegoś pysznego przygotować. Zapraszam do mnie już oprawiłam twoje piękne obrazki:)Cudnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńDzięki Ewka za zaproszenie, bo jakieś mam kłopoty z dotarciem na Twój blog.
UsuńBrytfanka - extra! piękne są Twoje kapturki 3D, aż chciałoby się zjeść :-) pozdrawiam serdecznie Magda
OdpowiedzUsuń... i różna cudna faktycznie!
OdpowiedzUsuńr ó ż a cudna - miało byc oczywiscie, sorry za oszibkę:-)
UsuńZawsze jest mi miło, kiedy mnie odwiedzasz.
Usuńto chyba żylistek:)) brytfanka cudna:))...a kapturki to swietny pomysł!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki piękne. Wszystkie nazwy skrupulatnie zapisuję. Myślałam, że już wszystkiego się dowiedziałam, a tu masz!
UsuńNieźle Ci idzie z kapturkami, jak widzisz można ozdabiać różnymi technikami i cudnie jest :) Za chwil parę ( jak napiszę ) będzie nowy post, wiec zapraszam :D
OdpowiedzUsuńBrytfanka mistrzostwo świata. Kiedyś mieliśmy taką ogromną, a że nie chciała wleźć do piekarnika, to jej tatuńcio ucho odpiłował :D
Róża cudna, a krzew wygląda mi na żylistek :)
Pozdrawiam
No to pewnie będzie żylistek, skoro i Qrka też tak mówi. A ozdobiłam kuleczkami od Filcusia, a listki moje. Moja brytfanka smiało mieści się do piekarnika, co mnie niezmiernie cieszy. Pozdrawiam.
UsuńCudowne róże. Pnące róże w tym kolorze zawsze mi się kojarzą z ogródkiem moich Dziadków, mieli cały dom obsadzony tymi różami, pięknie to wyglądało!
OdpowiedzUsuńKolejne piękne kapturki zrobiłaś.
Plamka...ehhh...też tak chcęęę, u nas szaro i mokro - tylko spać w taką pogodę.
A u nas piekne słońce od rana.Pozdrawiam.
UsuńOwoce na kapturkach jak żywe.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKiedyś od Filcusia dostałam cały zapas kuleczek białych i czerwonych, więc teraz mogę je sobie wykorzystać.
UsuńJeju, ja też chce taką brytfannę:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJa też się cieszę. Co tam teflony i inne gady!
UsuńRóża przepiękna! Odwdzięczyła się z nawiązką:)
OdpowiedzUsuńKapturki są śliczne, a połączenie rożnych technik tylko dodaje im uroku:)
Jak się czegoś nie umie, to mozna zastąpić czym innym. Pozdrawiam.
UsuńW ogrodzie cudnie, ale słoiczki to prawdziwe dzieło... a krzaczka nie znam, choć taki sam pod moim blokiem kwitnie ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Teraz każdy ogród jest pieknie. Dzisiaj u mnie słoneczko od samego rana, więc ogród jeszcze piękniejszy. Pozdrawiam.
UsuńDziewczyny maja rację to żylistek szorstki 'CANDIDISSIMA'
OdpowiedzUsuńDeutzia scabra 'Candidissima'. Róża kwitnie cudownie ,można rzec ,że ten rok to rok róż.Buziaki
Dzięki, wiedziałam, że mogę na was liczyć.
UsuńKapturki są urocze, ale róża swą urodą zachwyca i masz pięknego żylistka pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie Dusiu.
UsuńPiękna ta róża... a brytfannę tego typu też mam ale mocno zardzewiałą
OdpowiedzUsuńRóże w tym roku jakoś piękniej kwitną niż w zeszłym ( moja pnąca obmarzła częściowo przez zimę ).Żylistka mam różowego i też obficie po raz pierwszy zakwitł :-)Sadzonki można robić przez odłogi :-) Kapturki cudne, podziwiam :-)))
OdpowiedzUsuńPiekna ta roza.. Krzewu niestety nie znam.. Kapturki na sloiki urocze;) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńWarto pogrzebać w starych rzeczach, prawdziwa skarbnica . Piękne są twoje kapturki ,świetny pomysł na filcowe porzeczki .
OdpowiedzUsuńOjej! Jak Plameczka cudnie śpi!:)))
OdpowiedzUsuńMam taki garnek żeliwny, ciężki jak diabli, ale w ciągłym użyciu:)) ta brytfanna to skarb prawdziwy:)))
Ale masz cudeńka począwszy od róży a skończywszy na brytfance.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i posyłam buziaki Zosia.
Same skarby, Plameczka urocza, kapturki - dzieła sztuki, marzę o hafcie wstążeczkowym a do tego takie naczynie, które przecież może mieć wiele zastosowań. Nawet jako eksponat, ale lepiej wypróbować.
OdpowiedzUsuńRóża rzeczywiscie pięknie zakwitła:)
OdpowiedzUsuńKrzew spotkałam kiedyś,ale nie potrafię powiedzieć, co to...
Buziaki
Piękne róże a krzew to żylistek :) wiem bo miała go :)śliczne kapturki.Kociak sodki a patelnia ach...... godna pozazdroszczenia
OdpowiedzUsuńPiękna róża, cudowna:) A kapturki prześliczne, strasznie mi się podobają;) Kotek uroczy:)
OdpowiedzUsuńRoza piekna! Moje roze w tym roku tez jakies takie bujniejsze:-) musze sie jeszcze podszkolic w kwestii ciecia roz na zime to moze za kilka lat bede mial choc w polowie taka piekns roze. Krzaczka nie znam ale uroczy jest :-) sliczne ubranka na sloiczki - juz widze jakis cudny podwieczorek z buleczkami drozdzowymi a do tego sloik pycha dzemu w ubranku:-) pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńCudna róża! u mnie wszystkie padają w zimie :-( Nie pomaga otulanie :-(
OdpowiedzUsuńcudowna róża...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny ma kolor twoja róża i tyle kwiatów.Nie dziwię się,że zaglądasz do niej bo widok jest cudny.Urocze kapturki.Pozdrawiam i głaski dla Plamki.
OdpowiedzUsuńRóża cudna ....moje wszystkie zmarzły...Kwiat piękne ale nie wiem jak się nazywają....Widzę, że szał kapturkowy trwa...Buziaki pa...
OdpowiedzUsuńCudności ogrodowe pokazujesz:) białego krzewu nie znam:(
OdpowiedzUsuńA jakie będzie pierwsze danie z tej brytfanny ?
Pozdrawiam
drugi kwiatek to - Żylistek Szorstki ( taką ma nazwę )
OdpowiedzUsuńa Plameczka cudowna... i taka słodka... hihi
Widzę, że Plameczka już w pełni sił :)))
OdpowiedzUsuńKrzewik też nazwałabym żylistkiem, mam bardzo podobny lecz różowy :)
Buziaki posyłam :*
Te kapturki są słodkie; od samego patrzenia slinka cieknie.
OdpowiedzUsuńPrace śliczne, ale...ja nie mogę wzroku od tej przesłodkiej kici oderwać:-)
OdpowiedzUsuń