niedziela, 3 listopada 2013

Długa przerwa

co nie znaczy, że był to czas leniuchowania. Trochę paczuszek poleciało, ale zdjęć nie zrobiłam, więc pokażę to, co do mnie doleciało. W kolejności.
    Od Kasieńki z Mojego sanktuarium, która wcześniej obdarowała mnie piękną zawieszką na okno i cudnymi serwetkami, dostałam  niedawno szydełkowe kapturki na słoiki. Natychmiast ubrałam moje przetwory i teraz pozostaną już w kuchni. Kasiu, dziękuję, takie niespodziewane prezenty szczególnie cieszą. 



    Potem od Beatki - Attea atea przyleciały magnesiki na lodówkę. Tak jak przewidziałam, wnuki od razu wyłowiły nowy nabytek. Dzięki Beatko, są śliczne.




     A to już moja powiększona kolekcja.


    Od Jenouvelle dostałam hafciki dla moich maluchów. Kiedyś Blue-Ania zrobiła mi ich całą kolekcję, ale wszystkie je wyrobiłam i zabrakło mi jednego. Madzia bez zastanowienia wyhaftowała mi z nadwyżką. Jesteś kochana. Woreczka nie zdążyłam uszyć, ale samochodzik bardzo się podobał.


     Na koniec obiecałam Joasi z Pasji Joanny, że przy okazji machńę jej kilka transferków grzybowych. Nie zdążyłam wywiązać się z obietnicy, a tu już pojawiła się przesyłka. Wzruszyłam się bardzo, bo nic od Joaśki w zamian nie chciałam. Mam tylko nadzieję, że to, co przygotuję, również tak bardzo ją ucieszy.


    Serwetka też od Joasi.



 Były jeszcze piękne mitenki z warkoczykami, ale własnie córcia pojechała w nich na cmentarz.
    I jeszcze jedno podziękowanie. Dawno temu trafiłam na bloga Paula czeka na wenę. Zachwyciły mnie grafiki użytkowe Pauliny. Dziewczyna robi je z głową, bez zbędnych ozdobników, a co najważniejsze można z nich korzystać do woli. Ostatnio poprosiłam, o zrobienie kilku potrzebnych do kuchni. Dostałam przepiękne i różne. Dzięki z całego serca. Już nie mogę się doczekać, kiedy się nimi zajmę, bo teraz pada i pada.
    A to Plamka, zszokowana najazdem tylu gości szukała sobie kącika dla siebie, żeby tylko nikt jej nie znalazł. Na krześle pod kuchennym stołem, gdzie zwisał obrus było najbezpieczniej.


41 komentarzy:

  1. Ale masz darów.... szczęsciara z Ciebie Danusiu :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dostałaś tych prezentów całe mnóstwo. I wszystkie takie piękne.
    Czy to już Mikołajki ? :)))
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne prezenty dostałaś. Zwłaszcza dyniek zazdroszczę! A na lodówce chyba już cały świat! :)))
    Dalej zawzięcie szydełkuję gwiazdki - mam już 9 wzorów. Każdy robiony po raz pierwszy, więc wymagają "rozpoznania" i uwagi ;) a prezentami od Ciebie pochwalę się niebawem na blogu :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczne prezenciki ! sama radość :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Que preciosos trabajos, me encnatan!!!! besos

    OdpowiedzUsuń
  6. Cuda, cuda i cudeńka dostałaś! Szczęściara z Ciebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczności dostałaś:)
    najbardziej urzekły mnie kapturki na słoiczki :)
    buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  8. co tu dużo pisać... śliczności dostałas i tyle !

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne prezenty dostałaś od dziewczyn:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojej, napatrzeć się nie mogę.....same prezenty?....

    OdpowiedzUsuń
  11. Też robiłam niedawno kilka osłonek na słoiczki na prezenty dla bliskich zawsze to ładniej wygląda prawda? Ach witaj - jestem tu pierwszy raz u ciebie ale widzę same śliczności już pospacerowałam u ciebie bardzo mi się tu podoba i zatrzymam się na ðłużej takie mikołajki w środku jesieni to super sprawa też lubię zbierać magnesiki ale mam je większość w szufladzie tych dyń to ci trochę zazdroszczę jednym słowem no dwoma same cudowności pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie Marii

    OdpowiedzUsuń
  12. Już się zaczęłam zastanawiać czemu Cię nie ma. Dobrze więc że znowu napisałaś. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super prezenty i urocze opakowanie zachęcające do uśmiechu. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Macie Dziewczyny złote rączki!!!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo się cieszę,że czapeczki Ci sie spodobały. Mimo usilnych starań nie dostałam magnesików. Może w Pafos ich nie maja lub ja nie potrafiłam znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  16. Prezentów jak pod choinką:) Piękne:) Kolekcja na lodówce imponująca. pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale cuda !! Dyńki są rewelacyjne !!

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest tyle pięknych i wzruszających chwil dzięki znajomościom z blogera...
    Piękne rzeczy dostałaś, z samego serca dary...
    Pozdrawiam serdecznie, Danusiu!

    OdpowiedzUsuń
  19. No no, Mikołaj wcześnie Cię odwiedził, Danusiu, musiałaś być baaardzo grzeczna:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję tylu pięknych przyjemności na raz!

    OdpowiedzUsuń
  21. A co będzie na mikołajki - już zagryzam zęby z zazdrości :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękne prezenciki. Gratuluję i pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ależ pięknie wystrojone słoiczki, aż moje się zarumieniły ze wstydu, muszę je ubrać ;)
    Miło, że masz radość, ale ja mam większą ;P
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem Joasiu, ale moze będzie większa. Buziaki i bardzo dziękuje.

      Usuń
  24. Ale zgarnelas sliczne drobiazgi..az milo sie na nie patrzy...ale..ale ...czy to juz Mikolaj wkroczyl do akcji???

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczne prezenty otrzymałaś !

    OdpowiedzUsuń
  26. Moja pierwsza myśl w trakcie czytania Twojego posta - nic, tylko Mikołaj zaczął już swoją działalność :)))

    OdpowiedzUsuń
  27. No no ile pięknych prezentów :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale piękności, a dyńki skradły moje serce.
    Szczęściara :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Wszystko super....Dyńki podobały mi się najbardziej....Pa....

    OdpowiedzUsuń
  30. Przecudne prezenty dostałaś:) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  31. U Ciebie zawsze fantastycznie i ciekawie, nawet po dłuższej przerwie, zaskakujesz ilością prac i prezentów. Wszystko przecudnej urody, dynie powalają, chyba muszę się uśmiechnąć do Joasi po rozpiskę :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ale cuda otrzymałaś! Jest się z czego cieszyć:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepiękne prace i prezenty, bardzo mi się wszystko i Ciebie podoba, jest to ciepło i milutko :) pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Prezenty wspaniałe!!Podziwiam i podziwiam...
    Dynia jak wszyscy twierdzą,chociaż myślałam że to czosnek,tak czy tak cudna/ny.
    Kapturki zachwycają swoją delikatnością.
    Kolekcja magnesów piękna,pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam takie zaległości,że dopiero teraz przeczytałam ten post.Jak ja się cieszę,że się spodobały..nawet nie wiesz jak!!!No szczególnie wnukom:))))

    OdpowiedzUsuń
  36. Rzeczywiście Twoja kolekcja magnesów jest imponująca:))) super prezenty!!!

    OdpowiedzUsuń