więc siadam i nadrabiam blogowe zaległości. Jestem ciekawa, co przez ten czas powstało nowego. Ja większą część dnia spędzam w ogródku, ale na robótki zawsze znajdzie sie czas. Ostatnio nazbierało się sporo słoików po kawie. Grzybowych narobiłam ilosci hurtowe i juz mi się nie chce, dzisiaj inne. Tak sobie pomyślałam, że na takim płótnie, do kawy i herbaty będą w sam raz, bo nawet jeśli sie ubrudzą, to nie będzie widać - przecież postarzane jest w kawie i herbacie.
Miłego weekendu życzę.
Są śliczne. Właśnie zmiana pogody a ja zaplanowałam wielkie grilowanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Zosia.
Przełóż Zosiu na dzisiaj!
OdpowiedzUsuńDanusiu fantastyczny pomysł... a ja zbierałam i w końcu wyrzuciłam :( a podobają mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńA mi zbierają wszyscy znajomi. Mam przynajmniej fajne prezenty w razie czego.
OdpowiedzUsuńSłoiki wyglądają rewelacyjnie , i są bardzo praktyczne :)
OdpowiedzUsuńW takim opakowaniu kawa i herbata muszą być jeszcze smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękniusie:))))a ja się lenię robótkowo,ale popracowałam na działce,czytam książki,a robótki się zaczynają piętrzyć:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne i bardzo klimatyczne
OdpowiedzUsuńBardzo fajne są! Takie klimatyczne :)
OdpowiedzUsuńZ takich słoiczków to musi chyba jeszcze lepiej smakować kawka i herbata :)
OdpowiedzUsuńkliamatyczne, vintage, super.
OdpowiedzUsuńŚwietne to wyglada.Idealne,w moim stylu.Taki stary kredens(przyuważyłam w gdziestoja słoiki), stoi sobie w piwnicy,taki z wysuwana stolnicą-i czeka na mój dom :) z ogrodem.Pozdrawiam miło
OdpowiedzUsuńSuper te słoiczki :)
OdpowiedzUsuńTwoimi słojami jestem wciąż i nieodmiennie zachwycona! Nie mogę się napatrzeć na nie :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Twoje słoiki są nie do podrobienia, tylko Ty tak potrafisz, wiem co mówię, bo mam jeden takli śliczny u siebie :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Ciągle zaskakujesz super pomysłami !!! Super ! Co do pogody u mnie już Twoje jutro, słońce świeci i jest ciepło - zmiana aury do nas nie doszła więc zapraszam na Mazury ! Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńTrochę za daleko. Pozdrawiam.
UsuńPiękne słoiki:)
OdpowiedzUsuńPewnie, ze możesz!
OdpowiedzUsuńSloiki sa bardzo ladne.
OdpowiedzUsuńPogoda w Grecji jest deszczowa co bardzo nam psuje plany niespodzianki niedzielnej dla meza, zamiast gosci beda tylko najblizsi.
Wiesz Danusiu co co powiem - są piękne pozdrawiam ciepło Marii
OdpowiedzUsuńteraz ciężko znaleźć czas na robótki, ja też jak najwięcej czasu spędzam w ogródku:)
OdpowiedzUsuńświetne słoiki!
Urocze , urocze ściskam Dusia
OdpowiedzUsuńPomysl ze sloikami swietny..i masz racje nie bedzie na nich widac zadnych palmek.A w poprzednim poscie piekne maki stworzylas.Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńSuper udekorowane sloiczki.
OdpowiedzUsuńKawa i herbatka będą lepiej smakowały:)
Przepiękne słoiki, naprawdę super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
alez sliczna dekoracja. podziwiam, ze Ci sie chce bo aj sobie stale obiecuje,ze cos tam zrobie i tyle rzeczy mi lezy i zero dekorowania :)
OdpowiedzUsuńobrazek z poprzedniego posta z laka przepiekny. pozdrawiam serdecznie
Świetnie Ci te słoiczki wychodzą! Ja mam teraz OGROMNĄ ilość słoiczków po jedzonkach dla niemowlaka i puszek po mleku dla tegoż gościa... Cały czas na nie patrzę i gromadzę kolejne... :) Ech :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI słoiczki i te kapelusiki na nich prześliczne są!!! Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuńSłoiki boskie. Do mojego nowoczesnrgo laboratorium nie pasują, ale na działeczkę ... może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuń