nawet nie chciałam zaglądać na bloga, ale wpadły mi w ręce kawałki blachy i blaszkomania zawładnęła mną totalnie. Dzisiaj pokażę Wam najpiękniejsze i zarazem najprostsze życzenia jakie kiedykolwiek usłyszałam. Zawsze, ilekroć je czytam, wzruszam się i bardzo je chciałam Wam pokazać. Prawda, że piękne?
Poza tym, w końcu znalazłam swoje miejsce do pracy. Cały jeden kojec jest mój i tylko mój. Wszystko w zasięgu ręki. Tak wygląda moja letnia pracownia.
Tegoroczne zbiory lawendy były imponujące. szkoda, że trochę za późno, bo, niestety, lawenda się sypie i pójdzie do lawendowych woreczków.
Ponieważ mam problemy z wkejeniem zdjęć, mam obawy czy one w ogóle się pojawią na blogu. Czekam na sygnał od Was.
blaszka cudna:))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńOj cudna, bo i słowa cudne. Dziękuję.
UsuńPiękny cytat na pięknej blaszce:) Danusiu,lawendy wciąż mi mało...mogę patrzeć i patrzeć.Fajne miejsce na pracownię ja wciąż czekam na swoją jedynkę,którą zastawiłam starymi mebelkami do przemalowania.Ale wszystko w swoim czasie...Pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńJa mam teraz swoją jedynkę i porządek w domu, bo w każdym pomieszczeniu była moja pracownia i w każdej szafie moje przydasie. Tera wszystko przy mnie. Już kocham to miejsce.
UsuńCytat najprawdziwszy z prawd , blaszana zawieszka coś pięknego, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że i Wam się spodoba. Buziaki.
UsuńSuper :) Kubuś to jednak mądry pluszak :)
OdpowiedzUsuńMądry i nie sposób pozostać wobec takich słów obojętnym.
Usuńpiękny a jaki mądry cytat.
OdpowiedzUsuńMasz cudowną lawendę ,pięknie jest u ciebie.
pozdrawiam
Lawendę zawsze ścinam z bólem serca, bo jest taka piękna, a potem narzekam, że się sypie, bo za późno to robię.
UsuńPiękna zawieszka. Też zawsze mi się podobał ten cytat. Już niebawem sama zrobię dla kogoś ważnego taką samą. Twoja lawenda wygląda pięknie w pęczkach tak powiązana i w jednym miejscu złożona. Niestety moja też za późno została ścięta i też się trochę sypie. Ale i tak paaaaaaaachnie wszędzie . Warsztat masz superowski, gratuluje , że udało Ci się znaleźć takie miejsce. Tylko TWOJE. POzdrawiam serdecznie i miłegoda lszego wypoczynku
OdpowiedzUsuńFajnie móc komuś podarować takie życzenia.
UsuńBlaszka z życzeniami - cudna !!! Masz fajną pracownię na lato, a co potem ? Ja marzę o takiej pracowni - i są szanse. Pozdrawiam ciepło :))
OdpowiedzUsuńPotem wprowadzam się znowu do domku, ale i tak mnie cieszy te kilka miesięcy.
UsuńPięknie wygląda całe Twoje otoczenie i ogród i pracownia :-))) Tabliczka cudna , lubię bardzo powiedzonka Kubusia P ;-)))
OdpowiedzUsuńDziękuję, jeszcze sporo jest do zrobienia, ale powolutku zaczyna to jakoś wyglądać.
UsuńLawenda faktycznie obrodziła imponująco, Wszystko za co się zabierzesz wychodzi cudownie.Pracownia do pozazdroszczenia. Buziaki
OdpowiedzUsuńLawenda w tym roku wyjątkowo odwdzięczyła mi się za troskę. teraz czas zabrać się za poduszeczki do szaf.
UsuńA ja kiedyś usłyszałam taki tekst: "Gdy jednego z nas braknie, to zamieszkam w Paryżu" :D :D :D
OdpowiedzUsuńAle na szczęście słowa nie do mnie były kierowane :)))
Życzenia wzruszające :)
A pracownia... też bym tak chciała!
Aniu, moja pracownia to cały mój dom. Sama miałam już dosyć ciągłego szukania i biegania po pokojach. Gorzej będzie jak to wszystko wróci na zimę do domu.
UsuńJa mieszkam sama, więc jeden mały pokoik, który należał do Oli, jest teraz moją :pracownią". Ale w meblach wciąż są rzeczy mojej Olki, więc i tak pudełka i pudełeczka piętrzą się na podłodze :)))
UsuńCudna masz pracownie z której świetne rzeczy wychodzą - grilla pozazdroszczę wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna myśl Kubusia ...
Pozdrawiam
Lubię już moją pracownie, chociaż myślałam, że nie będzie mi się chciało tam biegać. Ale jest super.
UsuńPiękne słowa na cudnie wykonanej zawieszce! Zazdroszczę letniej pracowni. Pozdrowienia z Przytulnego.
OdpowiedzUsuńWolałabym taką pracownię w domu, ale nie ma szans, więc trzeba się cieszyć tym, co się ma. Pozdrawiam.
UsuńNiezły zbiór lawendowy,blaszka prześliczna i cytat piękny i masz rację można się wzruszyć. I gratuluję pracowni
OdpowiedzUsuńDziękuję za pracownię, a większość lawendy była zasadzona w tym roku i już pięknie kwitła.
UsuńNoo, piękne, piękne, wzruszające i cudnie na blachę "się" wpasowały ;)
OdpowiedzUsuńLawendowe żniwa do pozazdroszczenia, moja lawenda balkonowa nie chciała w tym roku rosnąć, nie mówiąc o kwitnieniu.
Ściskam cieplutko :)
Dwa dni układałam bukieciki, ale widzę, że zaczynają się sypać. W przyszłym roku zetnę wcześniej. Pozdrawiam Joasiu.
UsuńNo po prostu bajka:))))
OdpowiedzUsuńBajka to jest u Ciebie na balkonie, Bożenko!
UsuńJak zwykle u Ciebie jak już coś wymyślisz i wykonasz to można podziwiać i podziwiać. Blaszka super. Zazdroszczę Ci takiej pracowni:):):):):)
OdpowiedzUsuńProblem polega na tym, że zamiast zabrać się za jedno i opanować do perfekcji, to ja łapię wszystkie sroki, ale tak właśnie lubię. Pozdrawiam.
UsuńBardzo piękne prace serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńW takiej letniej pracowni miło będzie tworzyć kolejne cudeńka.Tabliczka prześliczna.Milego dnia.
OdpowiedzUsuńJa już tam znikam w każdej wolnej chwili.
UsuńQue bonito cartel!! y que bien tiene que oler la lavanda, me encanta!!!!! besos
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńWzruszający jest ten cytat...piękny!! zawieszki świetne! Danusiu czym je postarzasz? Z lawendą mam tak samo , szkoda mi ściąć a potem się sypie:)
OdpowiedzUsuńGosiu, w tym wypadku to obrazek był taki, że bez postarzania sprawiał takie wrażenie, ale w innych to chlapię szczoteczką do zębów.Pozdrawiam.
UsuńBlacha cudna cytat też... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWkrótce pokażę pozostałe.
UsuńBlaszka jest śliczna, też lubię ten cytat!
OdpowiedzUsuńPiękna lawenda, woreczki będą cudnie pachnieć!
Miłego dnia, Ania.
Uwielbiam Kubusia Puchatka i jego złote myśli,tabliczki z życzeniami cudne,też bym mogła taką mieć :D
OdpowiedzUsuńZbiory lawendowe imponujące,w ogóle fajnie masz w swoim ogrodzie.
Też bym chciała mieć swoją letnią pracownię,co tam letnią całoroczna by się przydała,ale miejsca brak :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Danusiu blaszka marzenie, uwielbiam Puchatka i jego teksty- całe studia znajomi znając moją manię puchatkową kupowali mi kubeczki i książeczki z cytatami kubusiowymi. uwielbiam i pewnie zawsze bede uwielbiac. jak duze dziecko.
OdpowiedzUsuńalez zbiory lawendowe wow
Proszę....Proszę...To też moje ulubione życzenia...Super wyszły...Lawendowy zbiór imponujący....Zawieszki cudne....Gorące buziaki pa......
OdpowiedzUsuńBlaszka jest super, znam ten piękny cytat:)
OdpowiedzUsuńSuper życzenia!
OdpowiedzUsuńGratuluję pracowni i pięknie pozdrawiam :)
Piękne zbiory! Ja mam też w ogrodzie lawendę i też niedługo będę robić zbiory i będzie na moje pierwsze woreczki :)
OdpowiedzUsuńDanusiu fajnie, że jesteś :) Pracownia robi wrażenie, a życzenia bardzo znaczące i cudnie ta blaszka wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ooooo czyli jak przybędę to będziemy szalały :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio mało zaglądam do sieci ...
Danusiu po kolei :)
OdpowiedzUsuńBlaszka - cudna to za mało... A te słowa przemaiwiają chyba do większości wrażliwych duszyczek tak więc i do mojej :) Wyszło świetnie :)
Pracownia - piękna... Ale nie zgadniesz co pierwsze wpadło mi w oko :)??? Czy to lustro zrobione jest z homonta :)?? Identyczne mieliśmy na mazurach w domku... Niestety piszę mieliśmy, bo pare tygodni temu komuś się spodobało i sobie wziął :) No cóż... Zamówione jest nowe i tylko trzeba szklarza odwiedzić :)
No i te zawieszki... Świetna robota :)
Pozdrawiam cię kochana i ściskam mocno :)
świetne są te blaszki muszę gdzieś znaleźć tutka :)
OdpowiedzUsuńo kurcze, jeszcze to umiesz robić ... świetne te blaszki! I pracownia taka klimatyczna ...
OdpowiedzUsuńBlaszki boskie. I ta lawenda...też ja uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPuchatek rządzi ;) A Twój kąt bardzo fajny i przytulny. Mogę tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńsuper blaszki zrobiłaś a zyczenia cudne i fajna z nimi tavliczka:))
OdpowiedzUsuńoj taka blaszka przydałby się może kiedys uda mi sie zrobić ;)