Trzeba było wykonać całe zestawy blaszek do doniczek i ogródka. Tutaj tylko część, pozostałe jeszcze się suszą. A w przerwach na wysuszenie, zabrałam się za kolejne blaszki. Niektóre powstały wcześniej, ale czekały cierpliwie na wykończenie.
Każdą ciekawą grafikę zaraz muszę przerobić na blaszkę. Koty obowiązkowo.A to już blaszka, która stała się hitem. U mnie też wisi na wieszaczku przed wyjściem.
To wszystko. Do usłyszenia!
Jakie wspaniałe są te blaszki, a jakie są przydatne gdy doskwiera ciągłe umykanie czegoś z naszej pamięci. Ja często mylę zioła. Jak ładnie byłoby w zielniku. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńWidzę, że działasz hurtowo! :) I, jak podejrzewam, ku uciesze wielu odbiorców Twojej wspaniałej pracy twórczej!
OdpowiedzUsuńUściski!
blaszki są mega!
OdpowiedzUsuńśliczne
OdpowiedzUsuńŚliczne Danusiu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCuda:)
OdpowiedzUsuńale ogrom :) suuuuuper
OdpowiedzUsuńNoooo...
UsuńFajne blaszki, nie dość że ładne, to bardzo pożyteczne, mam na myśli zwłaszcza tę przypominajkową :))) Kilku moim domownikom by się przydała!
OdpowiedzUsuńU nas wszystkim potrzebna, Małgosiu.
UsuńSuper są te wszystkie blaszki - podziwiam i pozDrawiaM :)
OdpowiedzUsuńDzięki.
UsuńSuper blaszki, zachwycam się kotkiem. Miłego dnia.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona.
UsuńDanuś jesteś jak prawdziwa złomiara haha .normalnie bomba te Twoje blaszki,jestem w nich zakochana .
OdpowiedzUsuńA ja kombinuję coś na słoiki z przyprawami i nie mam pojęcia co to ma być .
Buziaki :)
Już Ty coś wymyślisz, jestem pewna.
UsuńDanusia rozszalałaś się :)
OdpowiedzUsuńMadziu, często tak mam.
UsuńKotek obłędny ... ja jakoś z wyszukiwaniem grafik mam kłopot. Skąd ty masz takie fajne?
OdpowiedzUsuńNapisałam. Buziaki.
UsuńWszystkie twoje blaszki są bombowe - obłędne grafiki, szczególnie ta z kotem, no, miodzio!:)
OdpowiedzUsuńKiciuchy są najpiękniejsze.
UsuńPiękne są i urokliwe !!! Blaszka przypominająca - bardzo ważna w każdym domu. Ta z kotem - miodzio !!! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńWiesz, ze teraz wychodząc zawsze zerkamy na blaszkę. Chyba już nam to w nawyk weszło.
UsuńMoje zakochanie blaszkowe zakochanie nadal trwa! Twoje są przepiękne!!!
OdpowiedzUsuńKochana, Twoje, to dopiero blaszki!
UsuńPiekne rzeczy tworzysz zakochałam się w Twoim blogu:)
OdpowiedzUsuńOgromnie mi miło. Pozdrawiam.
UsuńWitam, ściskam i...podziwiam:))))
OdpowiedzUsuńKIedy ostatnio zagladałam do Ciebie(kilka miesiecy temu- juz od tak dawna mnie nie było w blogosferze), nie było tych świetnie sie prezentujących tabliczek-sama mam na takowe chrapkę.Czy umiesciłaś w jakims poście przepis jak je zrobić?
Buziaki, Danusiu:)
M.Arta
Świetne, podziwiam wszystkie ale to serducho jest naj!!!
OdpowiedzUsuńśliczne te Twoje tabliczki Danusiu...a te ziołowe boskie
OdpowiedzUsuńNo cudne! Uwielbiam takie klimaty... świetne te ziołowe blaszki, i cyferki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super . Podobają mi się myśli , ktore wpisujesz , ta o mamie i wstawaniu godne zapamietania.
OdpowiedzUsuńWszystkie są świetne :)
OdpowiedzUsuńKurcze ja je chcę, ale napisac maila do ciebie nie można!!!! Skrobnij na mój - proszę:) ewaglu1@op.pl
OdpowiedzUsuńŚwietne są te Twoje blaszki. Przejrzałam posty daleko, daleko.... i wszystkie bardzo mi się podobają. Szczególnie spodobał mi się pomysł oznaczenia roślinek. Poza tym wybierasz ciekawe motta, takie pół żartem, pół serio :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - M
Blaszka-przypominajka rewelacja! Zwłaszcza o tych kluczach by mi się przydała, bo wczoraj miałam przygodę :D
OdpowiedzUsuń