wtorek, 18 sierpnia 2015

Miało być podobne

   Uff, jak dobrze - pomyślałam. Najważniejsze, że nie takie samo. W moim wydaniu o takim samym nie ma mowy. Zabrałam się ochoczo do pracy, nie zerkając na pierwowzór, aby go nie powielić. Klimat obrazka w głowie siedział, więc wiedziałam co ma być. Po skończonej pracy porównałam obrazki i kurczę! prawie takie same. No i dobrze, bo właścicielka zadowolona.
Drugi miał być biały z nutką różu, no i jest.

   A na koniec szyneczka, która powstała za namową Bożenki. Możecie nie wierzyć, ale dawno tak fantastycznie pachnącej i smacznej szynki nie jadłam. I co najważniejsze - zdrowej. Jeżeli chcecie czegoś więcej dowiedzieć się o szynkowarze, odsyłam do Bożenki. Ja już przygotowuję kolejną szyneczkę, tym razem z mięsa mielonego. Widoczna na zdjęciu jest z piersi kurczaka i szynki. 
A w Koralikach Beaty candy. Zajrzyjcie, bo warto.

68 komentarzy:

  1. Cudne kwiaty...aż nie mogę się napatrzeć, że to wszystko z wstążeczek :)
    Szyneczka wygląda super !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wierzyć się nie chce, ze tak mało pracy przy tej szyneczce.

      Usuń
  2. Danusiu, co tam szynka, ja chcę wszystkie Twoje obrazki:-)))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Basiu. Twój zachwyt zawsze działa na mnie jak motorek napędowy. Pozdrawiam i już myślami pewnie jesteś w szkole.

      Usuń
  3. Podobne, podobne :) A szynką to ja się zainteresowałam, ostatnio mocno się wczytuję, w to, co jemy, szok jaką chemię nam wciskają. Na własnej skórze przekonałam się, co potrafi gluten wyczynić z organizmem, a jest on niemal wszędzie. Teraz na zakupach, część czasu przeznaczam na czytanie etykiet.
    Nie ma co, pędzę do Bożenki, a Tobie dziękuję za pokazanie takiej smakowitej alternatywy sklepowej. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama nie mogę w to uwierzyć, ze to takie proste i smakowite.. Już mi jakieś przepisy z grzybkami chodzą po głowie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawie, robi wielką różnicę ! Widać jak jesteś doskonałą mistrzynią we wstążeczkach, jak nie patrząc na pierwszy wyszyłaś prawie identyczny. Szyneczka wymiata i powiedz, że znów nie miałam racji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bożenuś, u mnie wszyscy zachwyceni szynką. A tak się broniłam, miałaś rację.

      Usuń
    2. Ja się nie broniłam... ale jakoś teraz nie mogę się zabrać jak go mam. Chyba za ciepło, albo złej baletnicy itd itp ;)

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  6. Twoje obrazki ze wstążek wciąż budzą mój zachwyt.
    Szynkowar zaciekawił !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, ja kupiłam tylko dlatego, że Bożenka sprawdziła i powiedziała, ze tu nie może się nie udać. Nie było więc wyjścia i jestem wniebowzięta.

      Usuń
  7. Bardzo ładne obrazki, a fakt, że nie są identyczne podkreśla ich unikatowość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niesamowicie to wygląda - i fakt, że robiłaś to bez wzoru! Super to wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne obrazy haftowane wstążeczką, podziwiam i pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne obrazki:))
    i smakowita szyneczka :) moze sobie sprawie takie cudo , tylko z krojeniem u mnie na bakier ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To świetnie się kroi, jest zwarte i nic się nie rozpada.

      Usuń
  11. Śliczne obie wersje , zawsze zachwycają mnie Twoje prace :-))) A szyneczka wygląda pysznie ,pędzę sprawdzić czy mogę się zmierzyć z przepisem ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  12. Super te obrazeczki!!!Może kiedyś z powodu nadmiaru czasu nauczę się wreszcie tego stylu.A na razie-obrazek komunijny i zakładka do książki i coś na święta Bożonarodzeniowe i...potem mało czasu.A szyneczka-aż mi ślinka cieknie.Smacznego i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze mamy mało czasu, skąd ja to znam. Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Rany Julek, jakie Ty piękne obrazki robisz. Szkoda, że tak daleko mieszkasz, bo bardzo chętnie przyszłabym do Ciebie na kurs hafciku wstążeczkami, a przy okazji spróbowałabym szyneczki, bo wygląda przepysznie :))))
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to już nastepnej szyneczki, bo po tej tylko wspomnienie.

      Usuń
  14. Właściwie należałoby stworzyć szablon złożony z samych zachwytów i powielać go pod każdym postem. Wzdycham z zachwytu również nad oprawą.:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Chociaż się trochę różnią są świetne jak wszystkie Twoje prace. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Wspaniałe, wspaniałe jest do czego wzdychać i podziwiać, a mięsiwo mnam, mnam pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach, jak ja lubię Twoje prace ... obrazek u mojej mamy zwraca uwagę gości :-)
    A ta szyneczka ... mniam, mniam
    Pozdrówka ciepłe

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudne obrazeczki,a szyneczka pachnie już u mnie!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Twoje hafty zawsze mnie zachwycają :) Ja szynkowar mam od roku i też dzięki Bożence wreszcie się pokusiłam na eksperyment :) pogrzebałam na blogach i na tym znalazłam kilka fajnych przepisów - http://gdywbrzuchuburczy.blogspot.com/search/label/Domowe%20w%C4%99dliny - polecam karkówkę :)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Gosiu, na pewno skorzystam z przepisów.

      Usuń
  20. Na Twoje obrazki to ja moglabym patrzec godzinami. Piękne.Ta szynka mnie kusi ogromnie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Danusiu ty jesteś moim guru :)
    A szyneczka... Mhmmmm Smakowicie wygląda na zdjęciu, to już sobie wyobrażam jej smak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie pomyślałam, że to takie zdrowe dla dzieci, a nie ta chemia ze sklepu.

      Usuń
  22. Ta szyneczka wygląda na przepyszna. Musze zdobyć taki szynkowar:))

    OdpowiedzUsuń
  23. Danuś ale śliczne te obrazki... fajnie by mieć taką kolekcję, bo chyba najfajniej jak są w kilka :)
    A szyneczka wygląda rewelacyjnie - mój szynkowar jak przybył tak leży ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko, zabieraj się. Mało pracy a efekt super.To jest to, co lubię.

      Usuń
  24. Danusiu:)obrazki bajka,ale zaintrygowałaś mnie tą szynką:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mówię Ci, ze to dla mnie cudowny przedmiot. teraz tylko taką będziemy jeść. jestem ciekawa, kiedy się znudzi. Póki co, jestem pełna zapału.

      Usuń
  25. Cudowne są te Twoje kwiatowe kompozycje! A z tym powielaniem prac to mam DOKŁADNIE tak samo :) Nudzi mnie to, gdy mam wykonać tę samą pracę po raz drugi, a co dopiero enty. Bo wiadomo, jak wyjdzie i nie ma tego elementu ciekawości, który popycha do działania :)
    A ta szyneczka...! I po coś Ty ja pokazała? Ja do tych należę, co kochają jedzonko i w dodatku właśnie mi kiszki marsza grają, więc ślinka pociekła po brodzie! Pędzę do kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Prawdziwe cuda!!!!!!!!!!!!! Ależ jesteś zdolna!

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczne te hafty. Zbieram wzory i metody wykonania haftu wstążkowego więc kiedyś spróbuje coś zrobić. Na razie podziwiam prace innych. Przypomniałaś mi, że mam taki szynkowar więc na niedzielę zrobię szyneczkę. Pozdrawiam M

    OdpowiedzUsuń
  28. Obrazki śliczne, nie mogę przestać podziwiać :)
    Szynka wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapomniałam o hafcie wstazeczkowym..pieknie o nim przypomniałaś:)Tak ślicznie podbarwione1
    A szynkowar- kurcze, kiedys go miałam, ale gdzie jest?
    Gdzie mozna go kupić?

    OdpowiedzUsuń
  30. Szyneczka wygląda smakowicie, ale obrazki istne cuda:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudne obrazeczki!! Na szynkowar nabrałam ochoty po recenzji u Bożenki:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękne wstążeczkowe obrazki, jeszcze trochę popatrzę i spróbuje również :) a szyneczka pięknie wygląda ślinka cieknie mniam,
    Pozdrawiam
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
  33. Wspaniale wstazeczkowe obrazki- szyneczka kusi.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. co tam obrazek! dawaj szynkę! ;-D
    albo nie... dawaj oba! ;-DDD

    OdpowiedzUsuń
  35. Już od dawna noszę się z zamiarem kupna szynkowara i niebawem go zdobędę :)
    Bardzo smakowicie wygląda ta szyneczka, no i najważniejsze jest o niebo zdrowsza od tych wszystkic ,, napompowanych'' ze sklepu!

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Uwielbiam Twoje haftowane obrazki- cudo

    a z tymi wedlinami to masz racje. zawsze mniej chemii dla dzieci

    OdpowiedzUsuń
  37. Danusiu! nieustannie zachwycam się Twoimi haftami wstążeczkowymi . Kolorki, cieniowania wprost cudowne. A szynka?, Bardzo dziękuję za informacje. Och narobiłaś mi takiego apetytu, dzisiaj zakupiłam szynkowar, jako, że w Łodzi jest "Biowin". Jeśli ktoś jeszcze by był chętny to tam można kupić , bo mają również sklep internetowy. Za 1,5 kg szynkowar zapłaciłam 55 zł + woreczki,4,80 i termometr 12,zł . Na allegro jest drożej. Już pokroiłam mięsko i się pekluje. Mam nadzieję, że w sobotę będzie wyżerka. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  38. Och przepraszam zapomniałam napisać o szyneczce +tak smakowicie wgląda, że warto spróbować.

    OdpowiedzUsuń